Dusiek
Nowy
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:50, 01 Lis 2008 Temat postu: Ashley Harvelle |
|
|
IMIĘ: Ashley
NAZWISKO: Harvelle
Przezwisko: Ash
Płeć: Kobieta
Wiek: 15
Pochodzenie: Londyn
Włosy: Brązowe
Oczy: Piwne
Wzrost: 162 cm
Waga: 54 kg
Osobowość: Odważna , energiczna, miła, towarzyska, odpowiedzialna, wrażliwa.
Wygląd:
Rodzina: Mama - Megan, tata - Tom
Słabości: słodycze
Umiejętności: Snowboard i jazda na deskorolce, amatorska gra na perkusji
Zainteresowania: Fotomodeling, jazda na snowboardzie i desce
Historia: Pochodzi z Londynu, gdzie mieszkała z rodzicami, którzy jako jedynaczkę ja rozpieszczali i pozwali na wszystko. Jest też inteligentna i nie ma problemów w szkole, więc nadrobiła materiał i rodzice pozwolili jej jechać do ciotki do Stanów w ramach przedłużonych ferii. Przyjechała na Wisteria Lane aby odwiedzić ciocię Lucy i zobaczyć Amerykę.
W Anglii miała dużo przyjaciół i chłopaka za którymi odkąd tylko wyjechała, bardzo tęskni więc utrzymują ze sobą stały kontakt.
Przykładowy Post:
Dzień przed wyjazdem do Stanów, umówiła się ze swoimi przyjaciółmi, aby spędzić jeszcze trochę czasu razem. Poszli więc do kawiarenki na jakieś słodkości, do których Ashley miała słabość. Kiedy razem z przyjaciółmi usiadła przy stoliku. Dlugo rozmawiali i żartowali, aż nagle zorientowali się, która godzina więc Ashley stwierdziła, że trzeba się już zbierać, więc zapłacili i wyszli z kawiarenki. Znajomi Ash postanowili, że ją odprowadzą, więc gdy znaleźli się już pod jej domem, pożegnali się i obiecali sobie, że będą utrzymywać ze sobą stały kontakt. Oczywiście Ashley jako osoba bardzo wrażliwa popłakała się a razem z nią jej kumpele, więc jeszcze raz się wyściskały i Ash weszła do domu zamykając za sobą drzwi. Było dość późno a zatem Ashley poszła pod prysznic i położyła się spać. Była bardzo zmęczona i gdy tylko przytuliła się do poduszki, od razu zasnęła. Rano wstała bardzo wcześnie, gdyż musiała dokończyć pakowanie i zbierać się na lotnisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|