Dark_Angel
Nowy

Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:47, 19 Cze 2007 Temat postu: Christina Hudson |
|
|
IMIĘ: Christina
DRUGIE IMIĘ: Lilian
NAZWISKO: Hudson
Przezwisko:Lily, Christ
Płeć: Kobieta
Wiek: 24 lata
Pochodzenie: Staten Island, Nowy Jork
Włosy: Blond
Oczy: Niebieskie
Wzrost: 168 cm
Waga: 52kg
Osobowość: Lily to sympatyczna i śmiała osoba. Ma słabą cierpliwość, szybko się denerwuje. Czasami potrafi być naprawdę wredna.
Wygląd: Gdy patrzysz na Christine widzisz młodą dziewczynę o ładnej figurze i przyjemnym wyrazie twarzy. Ma jasne blond włosy, niebieskie oczy i długie zalotne rzęsy. Jest zgrabna i szczupła. Ma "to coś".
Rodzina: Rodzice- Mary-Kate i Thomas Hudson. Rodzeństwo- Brat Logan (26l.)
Słabości: do latynosów (Uwielbia opalonych chłopców o ciemnych wlosach, najlepiej na żelu)i słodkości.
Umiejętności: Jazda konna, gotowanie, taniec, pływanie, jazda na motorze
Zainteraesowania: Motoryzacja, informatyka, konie, imprezy, sztuka, muzyka
Historia:
Christ uwielbia zwierzęta, a szczególnie konie. Już od 6 roku rozpoczęła naukę jazdy konnej, a sport ten uprawia do dziś. Po skończeniu szkoły poszła na studia informatyczne. Pracowała w wielu Nowojorskich restauracjach. Gdy ukończyła studia rzuciła pracę i za pieniądze rodziców kupiła okazały dom na WisteriaLane....
Przykładowy post:
Była 6 rano. Christina powoli wstała z łóżka i założyła strój do biegania. Przed wyjściem z pokoju hotelowego wzięła mp3 i włączyła swoją ulubioną piosenkę. Zbiegła po schodach. Przywitała się ze zmęczonym ochroniarzem. Opuściła budynek. Skierowała się truchtem na pobliską plażę. Słońce dopiero "się przebudziło" i jeszcze czerwone wspinało się po niebie. Wiał chłodny wiaterek, a morze szumiało uspokajająco. Wzięła kilka głębokich oddechów, ściągnęła buty i zaczęła biegać po brzegu morza. Co chwilę zimna woda podmywała jej stopy.
-Hej, słodka co robisz na plaży tak wcześnie?- Krzyknął ktoś, kto najwyraźniej znajdował się kilkanaście metrów za nią. Christ odwróciła się i zobaczyła Johnnego.
-Johnny?!- powiedziała zaskoczona do mężczyzny- Co ty tu robisz?
-Przyjechałem do ciebie, może masz ochotę sie zabawić? Podobno robią tu świetne imprezy- po tych słowach przyciągnął ją do siebie i pocałował. Christ odepchnęła go od siebie.
-Mówiłam, że chcę od ciebie odpocząć i od tych wszystkich szalonych nocy- wycedzia - jeśli tego nie rozumiesz, to to będzie na tyle. Cześć!
Nie czekając na odpowiedź pobiegła dalej. Nie zwracała uwagi na rozpaczliwe krzyki byłego...
/Zdjęcia wkrótce...
//Zdjęć na razie dodać nie mogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|