W sumie ważne. Albo i nie? Nie wiem. Ale dotyczy końca RPG.

Granmor

Tak sobie pomyślałem, że pomimo proma nie chcemy być Modą na sukces prawda? Mieliśmy już tutaj prawdziwie durne wątki jak Ann Shepard czy Joker - dlaczego więc ciągnąć to w nieskończoność?
Szczególnie że frekwencja jest dosyć niska... dlatego, z ciężkim bólem serca, chciałem powiedzieć [ w sumie chyba oczywistą rzecz] że czas nakreślić sobie jakiś koniec RPG. Moment, kiedy na 99,9% się pożegnamy [chyba że jednak w tym odległym terminie, gra znów będzie jakoś popularna].

Termin ten, jest odległy - chyba. To znaczy, aby było fajniej - to powiem kiedy zaczniemy "koniec". Myślę że fajnym terminem rozpoczęcia "ostatniego sezonu" naszego RPG będzie jesień. A prawdziwy koniec RPG nastąpiłby po nowym roku, może nawet dopiero w następnym kwietniu.

Oczywiście postaram się sprawić, żeby bo tego momentu było mniej lub bardziej ciekawie. No i jak już wcześniej między wierszami napisałem, nie jest to termin ostateczny - możliwe że wcale w 2012 roku RPG nie zakończymy, ALE nie zakończymy tylko wtedy gdy będę widział że jest sens to nadal trzymać przy życiu.

Jeżeli nie nastąpi cudowne uzdrowienie, można się jednak tego końca spodziewać.

You know you love me, xoxo.
Gy.

Future Lover

zakładanie nowego tematu jest na prawde k o n ie c z n e?

Granmor

Nie wiem co chcesz osiągnąć tymi genialnymi obrazkami, boję się nawet pomyśleć. To jest oświadczenie. Jak na nie zareagujesz, to mnie naprawdę nic nie obchodzi. xD

candace

umarłam XDDDDDDDDDD

Ależ chwileczkę.
Troche to wszystko poplątane, więc grzecznie sie spytam, czy nie chodzi tu czasem o jako takie 'odejście', czy tam chwilowe odstąpienie od gry, a nie zamknięcie rpg dla wszystkich hm ?
Bo to trochę...nielogiczne.

Future Lover

ale ja nie reaguje na oświadczenie tylko na to, że znowu niepotrzebny temat.
once again, once again.

Sahem

Zamykamy RPG. Tak serio, serio?
Myślę, że oficjalne zamknięcie nie ma sensu. Gra sama się "zamknie". Prawda, fajnie byłoby pozamykać wątki jak w serialu, ale ciągle istnieje możliwość, że chcielibyśmy to reaktywować powiedzmy, po roku. I co wtedy? Wielkie powroty?
Najlepiej, żeby RPG zmarło śmiercią naturalną. Niech żyje dopóty, dopóki będzie ktoś chciał tu grać. Chociażby jedna osoba. Niech sobie popisze ze sobą, kto jej broni? xD

candace

dobrze gada, polać mu ! ; ))

/i nie wiem czemu, ale ten temat sprawa wrażenie taniej sensacji, hmm.