Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Future Lover
Buffalo Bill

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:36, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Łuhuuhuhuhuuuuuu. Zdziwiłbyś się.-I w ogóle wybuchł śmiechem.
-Oł... Łotedej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:38, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Może jestem wyjątkiem? - uniósł brwi i próbował zyskać na czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Future Lover
Buffalo Bill

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:40, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie, nie, nie niee.. Nie jesteś.-Złapał go tak za kark i pchnął do przodu żeby sie Mason wywrócił.
-Możesz błagać jeśli chcesz.. Zobaczymy czy to coś da.-Wyjął sobie swój rewolwer srebrny. Jak już pisałem. Miał ich miliony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 18:41, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Julie rzuciła się w stronę Jokera ale kraty nie pozwoliły jej go nawet tknąć. -Zostaw go!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:53, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- To co Ty wiesz o moim życiu?! Czego chcesz?! - warknął leżąc na ziemi - You're wrong. My life is perfect. - wyszeptał zaciskając zęby.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arno dnia Pią 18:53, 01 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Future Lover
Buffalo Bill

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:57, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-A więęc...-Zrobił mine taką która mówiła o tym, że się zastanawia.
-Chcę zniszczyć twoje... idealne życie. Wystarczająco dobry powód? HIihiihiahaihaha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 19:26, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Zostaw go, dupku! - powtórzyła bezradna bidna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Future Lover
Buffalo Bill

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:33, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zwracał uwagi na Julie. Spojrzał na zegarek i o dziwo wskazywał drugą zero sześć.
-Czas na... Pogaduszki. Się skończył.-Wycelował swoim lśniącym rewolwerem i strzelił Masona w krocze gdzieś. Zaśmiał się jeszcze i powiedział do tej kamery takiej.
-Ajm dan hir.-Drzwi się otworzyły, a Joker wybiegł.
[narracja]Po tym jak wybiegł policjanci zaczęli opanowywać sytuację. Chociaż nadal nie było światła xD Tylko w tym areszcie się świeciło.[/narracja]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Future Lover dnia Pią 19:34, 01 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 20:09, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A on biedny leżał na tej ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arno dnia Pią 20:10, 01 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Future Lover
Buffalo Bill

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:37, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
[narracja]No i wiadomo, że zadzwonili po karetke i odwieźli Masona do szpitala a tam Arno już ma swój zespół lekarzy etc.[/narracja]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 22:25, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A Julie wypuszczono.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:06, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[wchodzi]
Wprowadzili ją tutaj. Zamknęli za kratkami.
Później zajmą się przesłuchiwaniem.
Na razie muszą porozmawiać z tym facetem, którego dźgnęła i zabezpieczyć ślady, które zostały w jej domu.
A Shannon siedziała sobie na pryczy w milczeniu. Patrzyła się w okno oglądając burzowe rozbłyski.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Wto 0:06, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:17, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: John oraz Satine]
Satine została zaprowadzona do jednej z cel. Uśmiechnęła się do Johna. -Napawaj się tym, póki możesz, mały gnojku. Jak tylko dokonam swojego telefonu, do którego mam prawo - cała ta buda spłonie, razem z Tobą. - i miała gdzieś, że to fakin karalne. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:19, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Z zamyślenia rozbudził ją dźwięk otwieranych krat i czyjeś głosy.
Hmm... Nie znała babki, którą aresztowali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:27, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Satine York, jesteś w głębokim gównie. - powiedział z uśmiechem John.
-Vraiment, John? Jak myślisz - jak zareaguje Veronica Tons oraz jej pracownik - gdy się dowie, że wyszłam stąd kilka godzin po tym - jak mnie zamknąłeś? Że mnie...wypuściiłeś?
-Póki co tutaj jesteś, dopilnuję by tak zostało.
-Naprawdę kochanie, nie doceniasz mnie. To miasto do mnie należy. - już raz, Satine użyła podobnych słów. Teraz tylko spojrzała na swojego rozmówcę, zmierzyła go zimnym wzrokiem po czym dodała. -Ale nie martw się, posiedzę tutaj chwilkę. Potraktuj to jako osobistą przysługę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:30, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Oooo... Jakąś ważną paniusię aresztowali.
Francuzkę. Dobrze znała ten akcent, była jakiś czas we Francji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:34, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Jak żałosnym trzeba być, by udawać silną będąc pokonaną. - syknął John wychodząc stamtąd.
Satine westchnęła, chciała zapalić papierosa ale wtedy zauważyła że nie ma żadnych przy sobie. -Bastards. - mruknęła. Usiadła sobie gdzieś, założyła nogę na nogę i...czeka. Zupełnie jakby zaraz miał ktoś zniszczyć ścianę aresztu jak w Westernach a ona uciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:37, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Zły dzień? - zagadnęła do niej przez kraty. A cóż miała lepszego robić? W końcu była już podwójną morderczynią. A to już coś znaczy.
No, może nie do końca zabiła, ale zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:39, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Satine spojrzała na nią, najpierw tak jakby spojrzenie chciało powiedzieć "Kto Ci powiedział że możesz się odezwać?" ale po chwili spojrzała w okno. -Ous, powiedzmy że tutaj, w Ameryce, strasznie czepiają się tego że małżonek znika. - bo w sumie..... okoliczności zniknięcia? Forma? Znalezienie? Czy to ważne? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:42, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
O proszę... Też problemy z mężem.
- Mi to mówisz... - westchnęła - Wyskoczy taki jeden z drugim, że chce ślubu i nagle kilka dni przed ceremonią wpada z byłą i oznajmia, że nigdy cię nie kochał... - musiała się komuś wygadać - A później czepiają się, że dźgnęłaś go razy, czy dwa nożyczkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:44, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Satine spojrzała na nią, po czym uśmiechnęła tak. "Hm, hm, hm, my siostrami nie jesteśmy?" xD -Cóż, mojego znaleziono poćwiartowanego w Rockwater i uważają że kogoś na niego nasłałam. - wzruszyła ramionami. No bo - co z tego? Już dawno by jej nie było, gdyby nie to że czegoś szuka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:49, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Mój pierwszy spłonął po tym jak został zastrzelony przez żonę - tak, Mark był chyba gorszy niż Nick - Tuż przed tym jak próbował zabić mnie i sąsiadkę - uśmiechnęła się ironicznie - Musiałam cały dom wyremontować... - westchnęła. Lubiła tamte kafelki w kuchni...
- Czemu zawsze najpierw podejrzewają żonę? - takie pytanie retoryczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:53, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
"Bo jesteśmy winne" - pomyślała. -Nie wiem, to ja zarabiałam w tym domu. Nie on. Był kompletnie bezużyteczny. Co więc bym zyskała? - to proste - fakt że pieniądze pozostaną jej. Wiedziała o tym, podejrzewała że Shannon też - była bystra, co Satine zauważyła od razu. Wiedziała również, że można liczyć na dyskrecję przyjaciół z celi. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:54, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się tylko.
- Ale wiesz co? - tak odbiegając od tematu tego, czy są winne, czy nie - Należało się draniom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:56, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Exactement, Pani......? - zapytała marszcząc brwi, nie kojarzyła Shannon z okolicy. Może po prostu nie mieszkała na Wisteria lane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|