komórka Amandy

Naomi/Missy

jakaś tam Nokia z klapką Razz

candace

/powiedzmy, że mają swoje numery komórek

ok?

*nowa wiadomość od ; Chris*

Nie obrazisz się, jak
wezmę ze soba jeszcze
dwie osoby?
xoxoxo

candace

*nowa wiadomość od : Christina*

Nie jestem pewna, ale
to chyba Urodziny
Chrisa.
xoxoxo

candace

*nowa wiadomość od : Christiny*

Właściwie to nawet
nie wiem czy pójdę
bo strasznie źle
się dzisiaj czuję.
Chyba zostane w domu
i będe leżeć w łóżku.
Kurczęę.
xoxoxoxo

candace

*nowa wiadomość od : Christiny*

Nie wiem, Amy
znam go tak samo
jak Ty, a może
nawet mniej.
Pomyśl nad jakąś
płytą, książką, filmem
ewentualnie grą?

candace

*nowa wiadomość od : Christiny*

Okej, spróbuję.
Jak będę jednak
szła to dam znać.
xoxoxo

candace

*nowa wiadomość od : Christiny*

Hej Amy.
Zastanawiałam się właśnie
jak się czujesz. Więc,
nie zaczyna się zdania
od więc. Ale, co u Ciebie?
xo.

candace

*nowa wiadomość od : Chris*

Mam ochotę
zachlać się w
trupa i pogadać.
Może o 19 w Ecstasy?
xoxo.

candace

*nowa wiadomość od : Chris*

Na miejscu
Do zobaczenia.

xoxo.

candace

*nowa wiadomośc od Chris*

Hej Kochana,
Co u Ciebie?

xoxo.

candace

*nowa wiadomośc od Chris*

Chętnie. O której?

candace

*nowa wiadomość od : Chris*

Tak. Do zobaczenia.

Kamila

*dzwoni Alli*

Naomi/Missy

*odbiera*
- Halo ?

Kamila

- Co ty nagrałaś na moją pocztę głosową ?

Naomi/Missy

- Wiesz co, sory Allison, ale ja to mówiłam do przyjaciółki. - teraz było słychać, że Am trochę piła.
- Hej co jest ?- słychać po chwili
- Siostra, Chris mi zasłabła. Przyjdź pod ***** na przecznicy. Pa.- i się rozłączyła.
bip... biip...

candace · Wysłany: Czw 19:34, 26 Mar 2009 Temat postu:

*dzwoni daredevil*

/bo tak jakoś się zapisywali o ile pamiętam xd

Naomi/Missy · Wysłany: Sob 17:44, 28 Mar 2009 Temat postu:

*odbiera*
- Tak ? - słychać jej smutny głos.

candace · Wysłany: Sob 18:07, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Hej... ja... to znaczy razem z Allison.. martwimy sie o Ciebie. - słychac jakby zakłopotanie w jego głosie. - Am, co sie dzieje? Gdzie jesteś? Nie chce wychodzic na niańkę, ale po prostu... martwimy się.

Naomi/Missy · Wysłany: Sob 18:11, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Nic mi nie jest, jestem na przecznicy *tu podaje adres* u Nathaniela Clarka. Jak chcesz to możesz po mnie przyjść. A czekaj, to Allison jest u was ? - nie chciała słuchać wywodów siostry, ale z Chris i z Dannym cgętnie posiedzi.

candace · Wysłany: Sob 18:14, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Nie, nie ma jej tu. To długa historia. Tak, przyjde po Ciebie, to dobry pomysł. Będę, za chwilę.- zapisał sobie ten adres na kartce, żeby nie było i w ogóle sie ucieszył. No i rozłączył xd

Arno

[dzwoni : Michael]

Naomi/Missy

[odbiera]
- Cześć kochanie ! - krzyknęła podekscytowana do słuchawki.

Arno

- Nie mogłem się do Ciebie przebić. Czyżbyś mnie unikała? - słychać było, że to dowcip.

Naomi/Missy

- Coś ty ! Jak mogłabym cię unikać bejbe ? - słycyhać śmiech. - Wiesz, właśnie tornado przeszło przez mój dom i nie mogłam znaleźć komórki. - powiedziała żartem. - A jak się spało ? - spytała już słodziutko. Cud miód i orzeszki.