Komórka Masona

Kamila

[dzwoni Kamila]

Arno

porozmawiali trochę i się rozłączył.

Granmor

nowa wiadomosc od : julie

nawet nie wiesz
jak cholera chetnie

Granmor

wiadomosc od : Julie

Jak dla mnie
możemy chocby teraz
nie mam zamiaru
robic sniadania

Granmor

wiadomosc od : Julie
Pizzeria scavo

Granmor

wiadomosc od : Julie
Spoko, moze byc.

Granmor

nowa wiadomosc : Julie
A co, chcesz
to powtórzyć?
;>

Granmor

wiadomość od : Julie
Właściwie to nie,
będziemy z siostrą
oglądać Pretty Woman
na DVD i upijać
się tanim winem.

Granmor

wiadomosc od : Julie
Też nie. Tak czy
siak spędzam
ten wieczór z Mirią

Kamila

[dzwoni żona]

Granmor

nowy sms od : julie

Jestem na mieście,
jak chcesz to możemy się spotkać.
Napisz gdzie.

Granmor

sms od : julie

Jasne, nie ma
sprawy. Zaraz będę.

Granmor

[dzwoni: Julie]

Arno

[odbiera]

W słuchawce nie dało się usłyszeć niczego, może po za powstrzymywanym głośnym ziewnięciem.

Granmor

-Heloł? Hellooł?

Arno

- Hello? - stłumił kolejne ziewnięcie. Nawet nie wiedział kto dzwoni, bo nie zerknął na wyświetlacz, był zbyt zaspany.

Granmor

-Skoro jesteś zaspany, to mam nadzieję że wczoraj pobalowałeś. - nie przedstawiła się, ha! XD -Chyba że skapciałeś do reszty Mason i jesteś tatusiem z przedmieść.

Arno

Po tym jak wypowiedziała dłuższe zdania, od razu wiedział kto dzwoni, ożywił się odrobinę.
- Julie! - uśmiechnął się pod nosem, potem się roześmiał - Let's just say that I'm both.

Granmor

-Cześć Mason, dobrze słyszeć Twój głos. - powiedziała już mniej "warczącym" tonem.

Arno

- Nie spodziewałem się tego już nigdy usłyszeć z Twoich ust, Walker. - roześmiał się po raz kolejny, zwlókł się z łóżka, założył szlafrok.

Granmor

-No, wiesz, może i jestem tutaj gdzie jestem - ale żyję. To wciąż ja. - no i zapewne kiedyś wróci. xD