Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Pon 18:52, 24 Wrz 2007 Temat postu: Dom Addison Montgomery |
|
|
*O późnej godzinie wprowadza się nowa rodzina na Wisteria Lane.
- Matthew, pomóż mi wyciągnąć bagaże
*Betty rozgląda się, po czym całą rodziną wchodzą do domu*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:42, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Caleb od rana był niespokojny. Mama obiecała mu lody, a tymczasem postawiła tacę na stoliku i zniknęła. Zdenerwowany, zaczął szarpać łańcuchy, robiąc przy tym niemiłosiernie wiele hałasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Wto 20:59, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
*Matthew chcial zobaczyc co sie dzieje, Betty go powstrzymala:
- Nie, nie mozesz tam chodzic od tak. Nie wiadomo co jemu przyjdzie na mysl.
*Betty otworzyla lekko usta, otworzyla bardziej oczy, po chwili namyslu zaczela grac na fortepianie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:29, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Najpierw gra mamy go uspokoiła, ale później przypomniał sobie, jak to było kiedyś - siedział obok niej, jedząc pyszne rzeczy a ona grała specjalnie dla niego. Wiedział, że zrobił coś okropnego, ale jego zdaniem kara powinna się już skończyć. Dlatego też zabrał sie za szarpanie od nowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Sob 16:40, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Matthew jednocześnie słuchał dziwęków fortepianu oraz hałasu dochodzącego z piwnicy. Zdenerwowany tym wreszcie powiedział: Pójdę do niego bo tego nie da się wytrzymać! Ten hałas pewnie słychać na zewnątrz - a co będzie jeśli sąsiedzi go usłyszą? Myślisz że nie będą zwracali na to uwagi? Przypominam - mieszkamy teraz na przedmieściach gdzie najlepszą rozrywką jest plotkowanie o innych a nie w Chicago gdzie każdy każdego ma... gdzieś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Sob 20:22, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie Matthew, zaraz się na pewno uspokoi.
[kiedy przyjdzie Edie pytajac o dom?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:01, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wcale się nie uspokajał. No ale, co mógł poradzić na to, że miał taką straszną ochotę na lody?
[nie wiem, trzeba by 'dorwać' Senioritę, żeby ruszyła Edie ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Sob 19:52, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Widzisz? Minęły już prawie dwie godziny a on ciągle to robi! Idź do niego i zapytaj o co chodzi. Może czegoś chce? - Powiedział głosno Matthew po czym dodał trochę ciszej: Ja nie byłbym w stanie spokojnie z nim porozmawiać....
[A ja nie pamiętam tej sprawy z Edie xDDD Heh trzeba odświezyć sobie drugi sezon xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Sob 22:13, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Wyciagnij z lodowki lody czekoladowe, kupilam je przedwczoraj. Ja wezme rewolwer.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Sob 22:36, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Lody? Zapytał Matthew. no dobra - jeśli to coś da... Matthew wyciągnął lody z lodówki i razem z Betty zszedł do piwnicy. Otworzyć? Zapytał cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Nie 10:33, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Daj, ja je wezmę. Ty trzymaj rewolwer, na wszelki wypadek.
*Betty otworzyła drzwi i ostrożnie położyła lody na stoliku*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Nie 11:21, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Matthew przyglądał się Calebowi. Bardzo by chciał, żeby jego brat był... "normalny". Zaczął tez myśleć o przeszłości. Chciał wreszcie przełamać się i wyznac prawdę ale nie mógł. Minęło zbyt wiele czasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:53, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Chciał wstać i wyjść z nimi na górę - nikt nie mógł polubić mieszkania w piwnicy. Spojrzał na matkę błagalnym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Nie 16:14, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
*Betty z jednej strony przestraszona, z drugiej wspolczujaca zamknela drzwi i udala sie do salonu, z jej oczu zaczely naplywac lzy, szybko powiedziala:
- Matthew, idz na gore odrabiac lekcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:44, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zrobił żałosną minę, ale nie chcąc żeby zabrali mu lody, wziął spętanymi rękami łyżeczkę i smętnie zaczął je jeść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Nie 17:01, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Matthew chciał coś powiedziec ale widząc matkę bez słowa poszedł do swojego pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:32, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[Caleb chyba powinien niedługo uciec, z tym że Gabrielle jest teraz porwana, więc może po prostu włamie sie do któregoś domu, co?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Śro 20:42, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[spoko maroko]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:03, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[no to lecimy]
Caleba wkurzyła niemożność wyjścia z piwnicy. Szarpał łańcuch tak długo, aż skórzane paski, zapięte na nadgarstkach, poluzowały się. Wyswobodził ręce i tylko czekał aż ktoś tu zejdzie i otworzy drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Śro 21:21, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[możemy uznać że Matthew gdzieś wyszedł.... A z Betty to Caleb już sobie poradzi xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Czw 11:33, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
*Zaniepokojona Betty zeszła na dół po schodach ...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:05, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Caleb, wyszkolony w rozróżnianiu dźwięków dochodzących z zewnątrz, usłyszał że ktoś schodzi po schodach. Ustawił się na pozycji i czekał, aż ten ktoś otworzy drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Pią 0:46, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
*Przerażona Betty powoli uchyliła klamkę ...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:26, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A Caleb tylko na to czekał. Kiedy matka weszła do pomieszczenia wyskoczył z ukrycia, krzyknął dziko, wywalił tacę, którą miała w rękach, przewrócił kobietę i korzystając z jej oszołomienia, wybiegł z piwnicy a potem z domu.
[wybiega: Caleb]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Pon 17:28, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[Kilka minut później]
[Wchodzi: Matthew]
Matthew wszedł do domu. Poszedł do kuchni bo Betty najczęściej tam siedziała, lecz nie tym razem. Mamo, jesteś tu? Zawołał. Gdy nie otrzymał odpowiedzi poszedł na górę lecz tam też jej nie znalazł. Do głowy przychodziło mu tylko jedno miejscie: piwnica! Mamo! - Matthew wołał matkę szybko idąc do piwnicy. Gdy zobaczył otwarte drzwi wiedział, że coś musi być nie tak. Gdy wszedł do pomieszczenia, w którym zwykle siedział Caleb, zobaczył Betty leżąca na podłodze. Mamo, nic ci nie jest? Zawołał Matthew podnosząc Betty na łóżko Caleba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|