Dom Alcide Herveaux

Viktor · Wysłany: Pią 16:33, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Czyli mamy podobne poglądy jeśli chodzi o modę. -uśmiechnęła się promieniście xD
- Dobrze wczoraj zrozumiałam że szukasz pracy w Fairview?

Granmor · Wysłany: Pią 16:38, 26 Mar 2010 Temat postu:

Scotty pokiwał głową z uśmiechem.-A co, masz jakąś restaurację potrzebującą dobrego szefa kuchni? zapytał podnosząc delikatnie jedną brew ku górze [no tak..wiadomo że ku górze... bo jak można podnieść ku dołowi?] i napił się tej kawy.

Future Lover · Wysłany: Pią 16:58, 26 Mar 2010 Temat postu:

[Wchodzi]
Znów się nachyliła żeby nie rozwalić koka.
-Scotty, wróciłaaaam.-Od progu już sie zaczęła drzeć.

Granmor · Wysłany: Pią 17:06, 26 Mar 2010 Temat postu:

Wyszedł z kuchni w tym szlafroku z gołą klatą.-Hej Bejb. Wpadła Barbara. - pokazał kciukiem mimowolnie w stronę kuchni.

Future Lover · Wysłany: Pią 17:07, 26 Mar 2010 Temat postu:

Wytrzeszczyła oczy, a kok aż zadygotał. No tak. Pewnie już sie z nią przespał.
-Wyrzuć ją.-Powiedziała przez zaciśnięte zęby.

Viktor · Wysłany: Pią 17:09, 26 Mar 2010 Temat postu:

- O widzę że wróciłaś z zakupów. -podeszła do niego i uśmiechnęła się złośliwie do niej

Granmor · Wysłany: Pią 17:09, 26 Mar 2010 Temat postu:

-Ja? Jak? Co to w ogóle znaczy "wyrzuć"? Chcesz drugiego dnia sobie robić wrogów w tej wiosce? Nie wiesz jak szybko w takich miejscach przenoszą się wiadomości opinie i plotki? - według nieco no Mad nieco przesadzała z tym wszystkim.

Future Lover · Wysłany: Pią 17:14, 26 Mar 2010 Temat postu:

No i dobrze. I pieprzyć go, niech sobie z nią romansuje. Opanowała się jakoś przed rzuceniem się na Basie gdy zobaczyła jej złośliwy uśmieszek.
-Będe na górze.-Wraz ze swoim dwumetrowym kokiem poszła na góre.

Viktor · Wysłany: Pią 17:16, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Odpocznij sobie! -krzyknęła za nią - Wracając do tematu to już od dawna myślałam o otwarciu restauracji, może zrobimy to razem?

Granmor · Wysłany: Pią 17:19, 26 Mar 2010 Temat postu:

-Tak, no, brzmi świetnie. - uśmiechnął się delikatnie. Mad go wkurzyła i to zresztą było widać, ale sobie z nią pogada. Ale sobie z nią pogada! Tak pogada że będą musieli się seksować na zgodę. XD

Viktor · Wysłany: Pią 17:21, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Zostałbyś szefem kuchni. -strzepnęła mu jakiś paproch ze szlafroku xD

Granmor · Wysłany: Pią 17:23, 26 Mar 2010 Temat postu:

-Pomyślę nad tym. A Ty, nie pracujesz? - zapytał spoglądając na nią znowu tak normalnie.

Viktor · Wysłany: Pią 17:27, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Nie. Powiedzmy, że już się napracowałam w swoim życiu, ale chciałabym mieć jakiś swój biznes. -popiła kawkę - Od dawna jesteście razem?

Granmor · Wysłany: Pią 17:29, 26 Mar 2010 Temat postu:

-Od jakiegoś roku. Planujemy ślub. - to drugie dodał z uśmiechem. -Być może, jeśli zostaniemy w Fairview to tutaj się odbędzie.

Viktor · Wysłany: Pią 17:35, 26 Mar 2010 Temat postu:

Ślub? Z nią? Nie ma opcji Bacha zabije wszystkich gości xD
- To cudowanie. - ten kraj nauczył ją że w przeciwieństwie do hacjendy na odludziu nie należy tutaj zbyt często okazywać swoich prawdziwych emocji
- Nie dziwię się Mad, że chce mieć takiego przystojnego męża.

Granmor · Wysłany: Pią 17:38, 26 Mar 2010 Temat postu:

-Um, dzięki, dzięki. - uśmiechnął się i napił znowu kawy.-Oczywiście czuj się zaproszona...kiedykolwiek to będzie.

Viktor · Wysłany: Pią 17:54, 26 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się tylko.
- Czyli jesteś zainteresowany moja propozycją? -dopiła kawę

Granmor · Wysłany: Pią 17:56, 26 Mar 2010 Temat postu:

-Tak, pewnie. - pokiwał głową tak bez większego zastanowienia i znów napił się tej kawy. Skończyła mu się, skandal. XD -Brzmi całkiem dobrze.

Viktor · Wysłany: Pią 18:21, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Cieszę się, w takim razie musisz wpaść do mnie najlepiej jeszcze dzisiaj i przedstawię ci szczegóły. Nie ma na co czekać, trzeba działać! -powiedziała tak jakby chciała zachęci go do walki na ringu

Granmor · Wysłany: Pią 19:50, 26 Mar 2010 Temat postu:

-Okey... - powiedział z takim wahaniem w głosie.-Zobaczę czy znajdę czas. - dodał po chwili.

Viktor · Wysłany: Pią 19:52, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Mam ogromną nadzieję, że go znajdziesz. Na mnie już chyba czas...

Granmor · Wysłany: Pią 19:55, 26 Mar 2010 Temat postu:

-Skoro tak mówisz. - wzruszył ramionami odkładając kubek na jakiś stół czy coś.

Viktor · Wysłany: Pią 20:19, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Do zobaczenia. - i go cmoknęła ale tak prawie w usta xD

candace · Wysłany: Sob 11:28, 27 Mar 2010 Temat postu:

Coś tam się z nią działo, nie wiem, nie znam się, nie orientuje się, zarobiona jestem.
Na dole ma swoją pracownię razem z sypialnią, więc po prostu przeszła się teraz do kuchni zrobić sobie śniadanie.
Machnęła po drodze do brata i olała kobietę obok niego. Może to Madeleine, tylko, że teraz postanowiła przebrać się za kogoś innego.
Nastawiła wode, rozbiła jajko i robi sobie jajecznicę z kawą.

Granmor · Wysłany: Sob 13:53, 27 Mar 2010 Temat postu:

Powędrował na pięterko do Mad.