Dom Alcide Herveaux

Future Lover · Wysłany: Sob 13:54, 27 Mar 2010 Temat postu:

Szlochała sobie biedna i zraniona. Jej kok się kołysał we wszystkie strony, a ona sobie szlochała.

Granmor · Wysłany: Sob 14:02, 27 Mar 2010 Temat postu:

No to usiadł obok niej.-Coś się stało? Nie podoba Ci się w Fairview? - chciał dodać "Galeria handlowa jest za mała?" ale się powstrzymał.

Future Lover · Wysłany: Sob 14:08, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Jeszcze sie pytasz co sie stało?!-Spojrzała na niego. Nie miała okularów. To znaczyło, że na prawde coś jest nie tak.

Granmor · Wysłany: Sob 14:12, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Naprawdę? Serio? Ty, taka światowa kobieta przejmujesz się jakąś Baśką? Daj spokój. - uśmiechnął się mrużąc oczy. On zawsze jakoś tak miał. xD -Twój rękaw kosztuje więcej niż cały jej dom.

Future Lover · Wysłany: Sob 14:25, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Ale ta cipa na ciebie leci, nie widzisz tego?! Ewidentnie chce mi ciebie odebrać.-Wybuchnęła płaczem. Mad rzadko pokazuje swoją wrażliwą strone xd

Granmor · Wysłany: Sob 14:26, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Ale przecież ja muszę też lecieć na nią. - dodał taki hepi. xD

Future Lover · Wysłany: Sob 14:29, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Znam ten typ kobiety, Scott.-Spojrzała mu w oczy i miała w nich dwie malutkie łzy.

Granmor · Wysłany: Sob 14:47, 27 Mar 2010 Temat postu:

-A niech sobie leci, możesz być spokojna oto że do niczego nie dojdzie. - fuknął tak lekceważąco. xD

Future Lover · Wysłany: Sob 14:50, 27 Mar 2010 Temat postu:

Wytarła twarz chusteczką no i tak czeka, aż on ją przytuli. Będzie musiała się przebrać jeszcze.

Granmor · Wysłany: Sob 14:53, 27 Mar 2010 Temat postu:

Scotty uśmiechnął się i przytulił ją do siebie.

Future Lover · Wysłany: Sob 14:55, 27 Mar 2010 Temat postu:

Uścisnęła go i w ogóle.
-No.. To chyba możesz mi powiedzieć o czym rozmawialiście?

Granmor · Wysłany: Sob 14:58, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Chce założyć ze mną restaurację, ale nie martw się. Odmówię jej. - o ile można Baśce odmówić. XD

Future Lover · Wysłany: Sob 15:00, 27 Mar 2010 Temat postu:

-No dlaczego nie powiedziałeś? Ja moge z tobą założyć restauracje, będe twoją kelnerką.-Dostał soczystego kisa na zgode.

Granmor · Wysłany: Sob 15:04, 27 Mar 2010 Temat postu:

-No to wszystko wyjaśnione. - oznajmił z uśmiechem.

Future Lover · Wysłany: Sob 15:07, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Dobra. Teraz musze się przebrać.-Wlazła do szafy. xDD Tzn. ona miała taką garderobę wielką. Po dłuższej chwili wyszła i wyglądała tak jak w teledysku paparaci w tym takim czymś na szyi, Granmor wiesz jak nie? xD

Granmor · Wysłany: Sob 15:17, 27 Mar 2010 Temat postu:

Oczywiście i wszyscy chyba wiedza, jaką "szafe" masz na myśli. xD Uśmiechnął się tam sobie ją podglądając a potem jak wyszła to też. xD

Future Lover · Wysłany: Sob 15:20, 27 Mar 2010 Temat postu:

-I jak?-Położyła ręce na biodrach. Ależ ona była kreatywna xD

Granmor · Wysłany: Sob 15:22, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Po prostu.. - tak pomachał dłonią w jej stronę.-Wow, jak zwykle zresztą.

Future Lover · Wysłany: Sob 15:24, 27 Mar 2010 Temat postu:

Była z siebie dumna. Uniosła wysoko głowe.
-Chodź na dół, zrobie ci śniadanie.-Zeszła sobie pierwsza na dół i już nie musiała sie schylać. Już nie miała koka xD

Granmor · Wysłany: Sob 15:32, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Masz swój cipkofon? - zapytał po drodze. Raz go zgubiła, jaka była tragedia! xD

Future Lover · Wysłany: Sob 15:37, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Mam, nie martw się.-Uśmiechnęła się do siebie. Zaczęła robić śniadanie dla wszystkich, taka z niej gospodynia domowa. No bo już tam pewnie weszli do kuchni.

Granmor · Wysłany: Sob 15:44, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Dzwoniła Twoja mama? - nie lubił jej, ani ona jego le postanowił pokazać swojej law że się przejmuje.

Future Lover · Wysłany: Sob 15:53, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Jeszcze nie.-Ach. Jak to słodko, że Scott się przejmował xD

Granmor · Wysłany: Sob 15:58, 27 Mar 2010 Temat postu:

Scott bawiłsię jakimś widelcem czy czymś.-No to może Ty zadzwoń. - podsunął po krótkim namyśle.

Future Lover · Wysłany: Sob 16:05, 27 Mar 2010 Temat postu:

-Lepiej nie. Zawołaj swoją siostrę. Czuje się dziwnie.. Tzn. No chyba jej jeszcze nie widziałam od czasu kiedy przyjechaliśmy.-Szybko zmieniła temat. Z mamą poplotkuje po południu xD