Dom Barbary Guaimarán

Granmor

-Jeśli chcesz, możemy zadzwonić do Mirii i jakoś zorganizować Wasze spotkanie. - powiedział spoglądakjąc na zegarek.

Kamila

[wchodzi Amy]
Biegała sobie po okolicy, lecz w końcu postanowiła kogoś zapoznać. Zatrzymała się przed tym domem i nacisnęła dzwonek u drzwi.

Granmor

Gerry otworzył drzwi i uśmiechnał się do nieznajomej.-Czesc.

Kamila

Trochę zmęczona była, więc oparła się ręką o drzwi. - Cześć. - powiedziała troszku zmęczona.

Granmor

-Łoho, widzę że jesteś zmęczona. Potrzebujesz kawy, albo czegoś mocniejszego. - powiedział z uśmiechem.

Kamila

- Kawy najlepiej, po czymś mocnym do domu nie dojdę i będę spała gdzieś w krzakach na ulicy. - powiedziała zabawnym tonem i taka happy była.

Granmor

-Wchodź. - wpuścił ją i zamknął drzwi.

Kamila

No to weszła. - Nie przeszkadza ci, że zamiast ubrana normalnie to w jakimś dresiku paraduje ? - spytała. Ona ogólnie wielkie poczucie humoru miała ostatnio.

Naomi/Missy · Wysłany: Nie 18:49, 22 Mar 2009 Temat postu:

[wchodzi Liz]
Z nerwów przydreptała aż tu i zadzwoniła. Szukała artysty xD.

Granmor · Wysłany: Nie 19:57, 22 Mar 2009 Temat postu:

To już był chyba zupełnie inny dzien, tak, zdecydowanie tak było. Otworzył drzwi z uśmiechem. -yeah?

Naomi/Missy · Wysłany: Czw 17:35, 26 Mar 2009 Temat postu:

- Sory, że przeszkadzam, ale jesteś może artystą ? - zapytała wprost.

Granmor · Wysłany: Czw 17:37, 26 Mar 2009 Temat postu:

-Jestem muzykiem. - wytłumaczył z minimalnym uśmiechem.

Naomi/Missy · Wysłany: Czw 17:39, 26 Mar 2009 Temat postu:

- Ech, nie pomożesz mi zbytnio, ale pogadać możemy. Znasz może jakiegoś malarza mieszkającego w okolicy ? - zapytała z lekko skrzywioną miną.

Granmor · Wysłany: Czw 17:58, 26 Mar 2009 Temat postu:

-E,nie, niestety nie. - wymruczał drapiąc się za uchem.

Naomi/Missy · Wysłany: Sob 17:34, 28 Mar 2009 Temat postu:

Wzruszyła ramionami. - No to trudno, a gdzie grasz ? - o, i się zapytała o, tak o.

Granmor · Wysłany: Sob 17:53, 28 Mar 2009 Temat postu:

-Nigdzie, mam przerwę w nagrywaniu ... i w ogóle. - mruknął niezadowolony jakby sam z siebie.

Naomi/Missy · Wysłany: Sob 17:55, 28 Mar 2009 Temat postu:

- No to gdzie grałeś ? - spytała jeszcze.

Granmor · Wysłany: Sob 20:20, 28 Mar 2009 Temat postu:

-W Stupid Dogs. - odparł zmieszany.

Naomi/Missy · Wysłany: Sob 20:29, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Niestety nie znam, wolę muzykę klasyczną. Grywacie czasem tu i w okolicy ? - może się spotkała z tym zespołem, ale nie pamięta.

Granmor · Wysłany: Pon 9:50, 30 Mar 2009 Temat postu:

-Kiedyś graliśmy na światowych scenach kochanieńka, ale zespół się rozpadł. - machnął dłonią zrezygnowany.

Viktor

Barbara przyjechała do swojego nowego domu, pracownicy wnieśli jej rzeczy po czym opuścili domostwo Bachy.

Viktor

Barbara rozpakowała część rzeczy, przygotowała sobie swój kącik to odprawiania indiańskich czarów-marów.
Postanowiła wyjść z domu by zaczerpnąć świeżego powietrza.

[wychodzi Bacha]

Viktor · Wysłany: Czw 0:00, 25 Mar 2010 Temat postu:

Wróciła do dom, po wizycie u Katherine była na dłuuuuugim spacerze. Wszystko ją denerwowało, nalała sobie wody do szklanki i sącząc H2O podeszła do okna. Zauważyła, że ktoś się wprowadza, wytężyła wzrok i zauważyła jakiegoś mężczyznę, stwierdziła, że trzeba towarzystwo obczaić, odstawiła szklankę i wyszła.

Viktor · Wysłany: Czw 20:18, 25 Mar 2010 Temat postu:

Wróciła nawet zadowolona, nalała sobie wina i sączyła je snując swoje niecne zamiary xD

Viktor · Wysłany: Czw 21:28, 25 Mar 2010 Temat postu:

W nocy nie mogła spać bo śniło o swoich oprawcach. Musiała odwiedzić tego młodzieniaszka od którego czuła nieograniczone pokłady witalnej energii. Doprowadziła sie do porządku i wyszła.