Dom Bree van de Kamp

Kamila

Każda wzięła po kieliszku szampana. Dominika i Ewa gdzieś się zmyły, a Paulina dalej sobie stała i czekała na jakiś toast.

Zatem Domcia & Ewka poszły do sióstr Bjoru i Elle.
- Panie tu nowe ? - spytała Domcia.
- Ewa Forger. - przedstawiła się zatem Ewa.

Future Lover

Elle troche zaskoczona odpowiedziała:
-Tak... Dziś się wprowadziłyśmy.

Kamila

Domcia spojrzała się na Ewę.
- Dominika Pest, miło mi. - przedstawiła się wreszcie, ale z jakimś takim zmieszanym wyrazem twarzy.

Future Lover

Standardowo sztucznie się uśmiechnęła i wyciągnęła w ich stronę rękę.
-Elle Driver.

Kamila

Obie uścisnęły tę dłoń oczywiście.
- Podoba się wam okolica ? - spytała Dominika na początek, a Ewka wyglądała na jakąś zamyśloną... można było zauważyć, że patrzy w ścianę.

Future Lover

-Oczywiście. Właśnie czegoś takiego szukałyśmy.-Odpowiedziała cały czas sztucznie się uśmiechając.

Naomi/Missy

A Iva skończyła jeść ciasto, a że Orson przechodził z kieliszkami obok niej to wzięła jeden kieliszek i stanęła tam, gdzie wcześniej.

Kamila

Domcia za to uśmiechnęła się szczerze do Elle. Nastąpiła chwila ciszy, aż w końcu Dominika się ozwała :
- Ładna opaska. - i znów ten szczery uśmieszek.

Future Lover

-Thank you. Czasami wydaje mi się, że dodaje mi urody.-Poprawiła tą opaskę jeszcze xD

Sahem

A Orson dostawił jeszcze jedną tacę z szampanem na stolik i stanął przy kominku. Stąd był najlepszy widok na wszystkich gości. Uśmiechnął się do siebie.

Tarantino

- Miło mi, Bijou Shanett z domu Driver.- uśmiechnęła się do nowo poznanej osoby.

Naomi/Missy

W końcu znudziło jej się to stanie w kącie. Podeszła więc do desperatek. - Dzień dobry, jestem Iva Marshall. - przywitała się i przedstawiła się, przy czym milusio się uśmiechała, tak jak Magdalena Walach oczywiście.

miss.

[wchodzi: Izzie]
Podesżła do drzwi i zapukała.

Future Lover

-Edie Britt.-Przedstawiła się i upiła łyk szampana.

Viktor

- Przepraszam na chwilę. - poszła otworzyć drzwi
- Dzień dobry. -powiedziała otwierając drzwi - Proszę wejść.

miss.

-Witaj Bree, pięknie wyglądasz. I dziękuje za zaproszenie. - mieszka na tej ulicy ponad pół roku powiedzmy że sie znają.

Viktor

- Zapraszam do salonu, wszyscy już tam są. -powiedziała wskazując jej drogę ręką

miss.

Weszła do środka i rozjerzała się.
Skinęła głową Orsonowi.

Granmor

A Carlos też sobie pił szampana i rozglądał się ciągle, nie wiedział co ma z sobą zrobić.

Viktor

Bree chciała wrócić do przyjaciółek ale zaczepiła ją Karen
- Czy w tej sałatce są owoce morza? -zapytała wskazując miskę która stała na stole
- Nie. -odpowiedziała krótko
- To dobrze bo nie przepadam za owocami morza.

Sahem

Odwzajemnił skinienie głowy Izzie, a następnie ruszył w kimś pogadać, bo nie będzie stał, jak kołek na własnym przyjęciu zaręczynowym.

Tarantino

[future boze jestes edie Sad

ja zawsze chcialem byc edie]

miss.

Za to Iz staneła gdzieś pod ścianą z boku z kieliszkiem w ręce.
Nie czula sie dzisiaj chyba za dobrze. Rozglądała się i zastanawiała czy nie wypadałoby z kims porozmawiać.

Future Lover

/xD Może chcesz Austina? Bo sam ze sobą nie będe grał

Seniorita-Qabi

Siedziała na kanapie i smętnie rozglądała się po pomieszczeniu, pijąc powoli drinka.