Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:00, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Na nogach był już od paru dobrych godzin. Cieszył się, że Bree nigdzie nie było. Dostałby zaraz wykład o spaniu na kanapie i wracaniu w środku w nocy. Zastanawiał się, czy odwiedzić jutro po pracy Maisy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:37, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
W domu nie było słychać Bree, więc czemu by nie iść do Maisy teraz? Jej mąż jest jeszcze w pracy, a dzieci w szkole... Nie zastanawiając się długo złapał za kluczyki i odjechał w kierunku domu Maisy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:22, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zaparkował przed domem i po kilku minutach był już w salonie.
- Wróciłem - powiedział jakby w pustą przestrzeń. Wewnątrz panowała dziwna cisza, do której zdążył się już przyzwyczaić. Ze spokojem sięgnął po gazetę i rozsiadł się na kanapie czytając dzisiejsze nowinki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:52, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Telefon od wychowawcy Danielle zaniepokoił go na tyle, by przerwać odpoczynek i podążyć do pokoju córki.
- Danielle! Musimy porozmawiać - stanął przed drzwiami i zapukał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:23, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- taaaak? - zapytała leniwie Danielle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:43, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wszedł do pokoju.
- Dzwonił twój wychowawca... - spojrzał na nią, tak, jak to ojcowie spoglądają na niedobre dzieci [<lol> ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:43, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- no i...? - zapytała nie patrząc na ojca, tylko w monitor. Przy okazji lekceważąco żuła gumę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Sob 13:47, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi charles]
*kladzie zaproszenie na wycieraczce*
[wychodzi charles]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:24, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Danielle! Czy mogłabyś w momencie, gdy do ciebie mówię chociaż na mnie patrzeć?! - gdzie popełnili błąd? Może to ta "dyscyplina" Bree?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:17, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Danielle najwyraźniej znów go olała...
- Zbieraj się do szkoły, porozmawiamy jak wrócisz - wyszedł z pokoju córki i podążył do sypialni. Wybrał marynarkę, krawat i buty. Chwilę później gotowy był wyjść do pracy. Czekał tylko, aż dom opuści też Danielle. Zaraz! A Andrew? Zapomniał już chyba jak wygląda jego własny syn... Nie zdawał sobie sprawy, że dzieci tak się od nich oddaliły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:14, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Danielle mozolnie spakowała książki do tornistra i popędziła w strone szkoły. Nic sobie nie robiła z reakcji wkurzonego ojca (XD).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:34, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zaraz po tym, jak Danielle wyszła z domu on ruszył do garażu.
- Wychodzę do pracy, powinienem wrócić na obiad - wyszedł pożegnawszy się z Bree. Mówiąc szczerze do domu wrócić mógłby przed obiadem, ale planował wpaść jeszcze do Maisy
[zastanawiam się i chyba rex powinien dostac u tej maisy zawalu, ale nie ma narazie Q.m.c, więc nie ma też Bree poczekam jeszcze moze ]
[EDIT: do posta nizej: <jupi> Rex dostanie zawalu ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Pon 20:11, 30 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:09, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Tylko sie nie spoznij...przygotuje dzisiaj cos specjalnego na obiad i nieodgrzewane bedzie o wiele lepsze -powiedziała Bree z nadzieja,ze ten posiłek zjedza o własciwej porze w pełnym komplecie
[Bree wrociła ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:19, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Po wyjściu ze szpitala poszła wprost do Bree, zapukała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:26, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bree otworzyła drzwi i zobaczyła Gabi,przywitały sie po czym zaprosiła przyjaciołke do srodka
-Co u ciebie--zapytała Bree-napijesz sie moze czegos?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:27, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-U mnie jak narazie nie za dobrze-powiedziała siadając w fotelu-A mogę sie napić soku-dodała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:32, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bree spojrzała na Gabi pytającym wzrokiem po czym poszła szybko do kuchni, po chwili wrociła z sokiem
Usiadła na sasiednim fotelu,a szklanki postawiła na stoliku, oczywiscie uzyła podstawek zeby nie porysowac stolika...
-No wiec co sie stało?-zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:33, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Będziesz zdziwiona-powiedziała pijąc wodę-Jestem wciąż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:35, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bree patrzyła przez chwile z niedowierzaniem na Gabi
-Wspaniała wiadomosc-powiedziała z usmiechem na twarzy-razem z Carlosem bedziecie wspaniałymi rodzicami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:37, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zakrztusiła sie piciem-Ja nie chciałam dziecka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:41, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-To ze ciaza nie była planowana nie oznacza,ze bedzie zle,kiedy twoje malenstwo przyjdzie na swiat pokochasz je najmocniej na swiecie -powiedziała Bree
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:42, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Mam nadzieję, nie uważam żebym była dobrą matką, nie chcę skrzywdzić dziecka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:44, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Gabi to zrozumiałe ze sie obawiasz, ale uwierz mi z czasem wszystkiego sie nauczysz-zapewniła przyjaciołke- a w razie potrzeby masz zawsze nas pod reką-dodała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:46, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Wiem że mam was, ale jakoś nie mogę zrozumieć tego że będę matką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:54, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bree znowu sie usmiechneła
-W koncu musiał nadejsc ten czas-powiedizała spokojnie Bree-moze chcesz jeszcze soku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|