Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 10:06, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rex pokiwał głową delikatnie.
Co do Bree, jestem tego pewien, ja zresztą tęż chętnie przyjdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:53, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bree weszła i zobaczyła męża w towarzystwie młodej,ładnej kobiety, natarualne było to,że nie podobał jej się ten widok. Zmierzyła wzrokiem znajomą i przywitała się:
Dzień dobry
[długo mnie nie było,ale już wracam do zabawy ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 18:56, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bree, skończyłaś sprzątać na górze?
Rex zwrócił się do żony.
Ach.. proszę, poznaj, to jest Alex, nasza sąsiadka, a to jest właśnie Bree, moja żona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colleen
Znany i lubiany
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pon 19:26, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Alex podała ręke sąsiadce.
Bardzo mi miło. Rex wiele mi o Tobie opowiadał uśmiechnęła się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:49, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bree przywitała się z sąsiadką, uśmiechając sie delikatnie.
-Miło mi poznać Mam nadzieje,że nie przeszkodziłam w rozmowie
Bree staneła obok Rexa, jednocześnie obserwując Alex
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colleen
Znany i lubiany
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Wto 21:27, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że nie uśmiechnęła się sztucznie. Czy ona rzeczywiście jest taką wariatką?
Właśnie zapraszałam Was na moje przyjęcie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 11:42, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rex spojrzał na Bree, nie chciał tego robić, ale ta rozmowa nie mogła czekać. Gdy tylko Alex wyjdzie, powiem jej. - pomyślał.
-Właściwie, już powiedziałem że przyjdziemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colleen
Znany i lubiany
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Śro 21:53, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba nie powinnam wam przeszkadzać. Bardzo miło było was poznać. Dzięki za sok -uśmiechnęła się do Rexa.
Wstała, odwróciła się i szybko znikła za drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 13:03, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rex spojrzał na Bree która radośnie polerowała ramkę obrazka, odłożył jej obrazek z ręku i spojrzał prosto w oczy.
Bree... musimy pogadać, to ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:18, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O co chodzi- zapytała Bree, równocześnie patrząc na męża dziwnym wzrokiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 18:48, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Może lepiej usiądźmy. - Rex poprowadził Bree na sofę, która znajdowała się na prawo od wejścia do ich domu. Westchnął głośno po czym spojrzał w oczy żony.
Chce rozwodu. - powiedział krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:29, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bree przez chwile zamarła. Patrzyła na męża z niedowierzaniem...
-Co??-wydusiła z siebie z trudem. Po chwili doszła do siebie-Rex..o co ci chodzi ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 16:08, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rex przełknął ślinę powoli- Od dłuższego czasu, nam się nie układa. Myślę że to będzie najlepsze rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:25, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Najlepsze rozwiązanie?-Bree była oburzona- Rex mamy dwojke dzieci, tyle lat jesteśmy razem, myślałam,że wszystko jest wporządku a ty nagle mówisz,że chcesz rozwodu? -tu na chwile przerwała- Małżeństwo nie jest łatwe, ale nie wolno się poddawać. A ty gdy pojawia się jakaś przeszkoda, o której jeszcze nie raczyłeś mi powiedzieć, odrazu rezygnujesz?
Patrzyła przez chwile na męża nie dowierzając w to co się dzieje. Jeszcze 5 minut temu myślała,że jej małżeństwo jest udane. Teraz nie wiedziała co robić. Nagle naszła ją myśl...myśl,której jak dotąd nie miała i miała nadzieje,że nigdy nie będzie miała, a jednak...
-Rex, czy ty masz kogoś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 16:48, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bree... to nic nie zmienia, mam dość... mam dość... życia, w tej reklamie proszku do prania. [tekst z serialu co prawda, my nie idziemy tokiem serialu, ale zbyt swietny by z niego zrezygnowac ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:29, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Ale owszem zmienia, nie widze powodu, dla którego mielibyśmy się rozstawać-powiedziała Bree - więc jeśli ty widzisz to mi to powiedz!
Bree wstała i patrzyła na męża, w środku czuła jakby ktoś wbił jej noż w plecy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 19:33, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze..... mam kogoś, ona mnie przynajmniej rozumie... Rex spojrzał na Bree. - Lepiej żebyśmy już razem nie sypiali, bo ja decyzji nie zmienię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:31, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bree stała przed mężem i nie wiedziała co powiedzieć, wogóle nie mogła pojąć tego co sie dzieje.
- Wiedziałam,że chodzi o inną kobiete -krzykneła Bree. Nagle dotarło do niej,że jej małżeństwo może naprawde się rozpaść. Usiadła obok męża- Rex...Co daje ci ta kobieta,czego ja nie moge dać? -zapytała spokojnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 21:03, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ona mnie po prostu rozumie, Ty nie... Rex pokręcił delikatnie głową - Przy Tobie czuję się jak na rozkładówce cholernej gazety, nie jesteś taka jak kiedyś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:44, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Rex, nie wiem o czym mówisz,ale daj mi szanse to naprawić. Myśle,że powinniśmy zapisać się na terapie małżeńską
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 20:28, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdzie jest ta kobieta którą pokochałem? Gdzie jest ta kobieta, która piła mleko z kartonu i przypalała cholerne grzanki? Rex spojrzał na twarz Bree. - To jej potrzebuję, nie tego zimnego ideału jakim się stałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 19:30, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pod dom przyjeżdza samochód Randalla Hopkinsa. Wysiada z niego i dzwoni do drzwi, Rex przeprasza żonę i otwiera drzwi.
-Cześć Rex. - powiedział detektyw.
-Randall, cześć, co tam?
-Możemy pogadać? Mam sprawę, na temat Twojej sąsiadki.
-Jasne, rozumiem.
Rex spojrzał na Bree. - Bree, możemy o tym potem porozmawiać?
[wychodzi na podwórze Rex i detektyw]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:23, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bree siedziała przez chwile na sofie. Potem podeszła do okna i obserwowała swojego męża i mężczyzne,który mu towarzyszył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 19:37, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Randall spojrzał na znajomego, po czym wskazał dom Jacka[Toby'ego] i jego siostry Lisy. Rex pokiwał głową delikatnie, po czym wyraźnie stał zdziwiony.
Randall otworzył swój notatnik i coś przeczytał Rexowi, ten tylko pokiwał głową w niedowierzaniu. Po chwili Rex wrócił do domu, a Randall udał się w stronę domu Jacka.
[wychodzi Randall]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:21, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Rex, mógłbyś mi wyjaśnić z jakiego powodu przerwałeś naszą rozmowe i o co chodzi? -spytała Bree
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|