Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:49, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak proszę pani. Ma pani rację. - już trzeźwa i poważna, ale jakże normalna Dominika zwróciła się do Liz. Teraz zwróciła się w stronę Susan.
- Przepraszam Susan. Zachowałam się jak kompletna idiotka, lecz gdy pracowałam jeszcze w szpitalu, to poznałam taką dziewczynę, podobną do twojej córki. Jej rodzice ją opuścili, bo miała raka i musiała umrzeć. Nikt do niej nie przyjeżdżał, bo rodzina zajmowała się jej młodszą, zdrową siostrą. Wtedy się zaprzyjaźniłyśmy. Była ona dla mnie jak córka i umierała ona w moich ramionach, bo chciała bym tylko ukoiła jej ten straszny ból, lecz nie miałam jak go ukoić. Teraz każde dziecko przypomina mi ją i dlatego nie chcę, by jakiejś dziewczynce stała się teraz krzywda. Przepraszam i proszę cię zrozum... - spuściła wzrok i po policzku popłynęła jej mała przeźroczysta i lśniąca łza. Teraz zwróciła się ku reszcie.
- Proszę was nikomu tego nie mówcie dobra ? Chcę o tym zapomnieć i dlatego zdradziłam wam tą tajemnicę. Chyba mnie rozumiecie... - mówiła, lecz po chwili przybrała srogą twarz i zwróciła się do Liz:
- A pani kim jest ? Czyż nie ta wszechstronna Lisa ? - zapytała z srogą twarzą i karcącym wzrokiem, bo niewiedziała jakie uczucia ma okazywać w tej chwili. A myśli kłębiły jej się niemomentalne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii

Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:49, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bree popatrzyla na Susan...zdziwiła sie ze ta nie została z nimi.
Powiedziała do Eli
-Tak Ediee brała w tym udzial...ale dlaczego..-zadała sobie pytaniepo raz kolejny dzisiaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:54, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Q.m.c. Susan jeszcze nie poszła xD]
Bree, co z Edie? zapytała Sus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 16:52, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Spoko Dominika!! ja juz chyba pójde, mamo zostać
Julie nie była w stanie nic zrobić..... ledwo p[rzeszła przez pasy. Zemdlała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:44, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Julie! wrzasnęła Susan, zaniepokojona. Podbiegła zaraz do córki, unosząc jej głowę i klękajac przy niej.
Julie... Kochanie, słyszysz mnie? pytała drżacym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 20:01, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- słońce... wspinam sie po woli po drabinie.. widze orła białego.. macha do mnie, mamo on do mnie macha-mówi prze z sen xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:06, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Fiona, nie przesadzasz trochę?]
Susan nie przestała klepać córki po policzkach. Julie, słyszysz mnie, obudź się... proszę... mówiła, a jej głos był coraz bardziej roztrzęsiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 20:09, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[no co? ja też czasem mówię przez sen.. ]
Julie obudziła się...
- Mamusiu? gdzie jestem?-zapytała drżącym głosem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:24, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[No ale, ona zemdlała, a to co innego niż sen...]
Odetchneła z ulgą.
Zemdlałaś. Masz siłę się podnieść? Wracamy do domu, skarbie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 20:26, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Julie podniosła się z lekkim bulem.
- Mamo.. ale ty musisz wybadać sprawe z strzelaninami..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:30, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ty jesteś ważniejsza. oznajmiła córce. No dobrze, to ja zaprowadzę cie do domu, odpoczniesz i wrócę tutaj, tak? A potem ci wszystko opowiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 20:33, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobra chodźmy..-powiedziała
[wychodzi Julie i Susan]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 17:03, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Carlos]
Spogląda zdziwiony na zbiorowisko osób, wokół domu Edie. Spodziewał się Gaby w domu, bo dopiero co wyjechał do pracy - a ona wtedy jeszcze w domu piła kawę. Podszedł do reszty i spytał się:
-Hey, co to za zgromadzenia? Chcecie wygnać Edie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eli
Mieszkaniec Wisterii

Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:13, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Elizabeth Garner, nie Lisa i nie strzelam do sąsiadów - zwrociła się do Dominki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 15:15, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Rex, podchodzi do Bree]
-Bree... był do Ciebie telefon, zresztą, co się tutaj dzieje? - spytał zmieszany Rex, po czym dodał. - Dzwoniła jakaś Lisa Kane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:46, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Jak się cieszę, że nie jesteś tą zabójczynią. Sory, że na ciebie tak naskoczyłam Elizabeth, chyba się nie gniewasz co nie ? - Domcia zrobiła maślane oczy.
- Bree, ty znasz się z Tą Lisą ? - zapytała trochę w szoku, bo Bree była jej autorytetem narazie, a jest ona znajomą morderczyni. Stała tak i patrzyła na rudowłosą kobietę i nie wiedziała co robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eli
Mieszkaniec Wisterii

Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:13, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie obrażę - powiedziała i spojrzała na rudowłosą kobietę, w którą tak wpatrywała się Dominika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 20:59, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Jako że dalsza część questa wymaga abyście się rozeszli...]
Policjant podszedł do tłumiku:
-Proszę się rozejść! Nie ma tu nic, do oglądania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eli
Mieszkaniec Wisterii

Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:07, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- W takim razie do widzenia, jak ktoś ma ochotę zapraszam na kawę - powiedziała i poszła w stronę swojego domu
[wychodzi: Lizzy]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Śro 16:19, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tom złapał Lynette za ręke i razem odeszli do domu...
[wychodzi: Tom i Lynette]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seniorita-Qabi
Córcia

Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:37, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[WCHODZI: Edie i dr.Blore]
Dziękuje za podwiezienie. Podziekowała Edie.
Jak sie mogę odwdzieczyć? Zapytała Pani Britt.
Bardzo była szczęśliwa że jest już u siebie w domu.Cały czas usiłowała sobie przypomnień kto do niej strzelał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 14:38, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Blore uśmiechnął się pod nosem -Niech Pani się oszczędza, to będzie dla mnie największe podziękowanie. - Blore spojrzał na dom Scavo-A oni się co tam tak kłócą? - spytał po czym pożegnał się z Britt.
[odjeżdza Blore]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seniorita-Qabi
Córcia

Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:42, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuje!! Krzykneła Edie.
Edie Britt wyjrzała przez potłuczoną szybę i usłyszała kłucących się sąsiadów.
Zaraz to sprawdzę.Muszę poszukać kogoś kto by nie zrbił by mi tej szyby. Powiedziała stanowczo Edie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seniorita-Qabi
Córcia

Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:18, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Edie poszła do domu państwa Mayer.
[WYCHODZI:Edie]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
heaven
nikt

Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Czw 19:20, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Carlos zaczął energicznie pukać do drzwi... Gdzie do cholery jesteś, kiedy cię potrzeba?... Zrezygnowawszy, zaczął iść w dół Wisteria Lane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|