Dom Fordów

Nina

Weszła do pokoju Jamiego i oparła się rękami o balustradę łóżeczka. Uśmiechnęła się, patrząc na synka i poczuła, że mimo iż nie chciała tej ciąży z początku, gdyby teraz ktoś próbował odebrać jej małego, rozszarpałaby tego kogoś na miejscu - pazurami.

Sahem

A on walczył z własnymi myślami i wyobraźnią. Ach... A tą ostatnią miał całkiem niezłą, więc potrafił sobie duuużo wyobrazić, niestety...

Nina

Sara nie miała zielonego pojęcia, co on tam sobie wyobraża, zamiast zapytać ją wprost, więc stała beztrosko nad łóżeczkiem małego Jamesa i patrzyła na śpiące dziecko, relaksujac się po ciężkim dniu.

Sahem

Musiał się czymś zająć, bo te wizje go dobiją.
Wszedł do salonu i włączył telewizor.

Nina

A ona w końcu wyszła z sypialni malca, uprzednio sprawdzajac czy okna są dobrze pozamykane, przebrała się w pidżamę i zeszła na dół.
- Coś ciekawego? - spytała, stając za kanapą i pochylając się nad Sawyerem. Stłumiła ziewniecie.

Sahem

- Film o facecie, którego zdradza żona - odparł bez przekonania.

Nina

Uniosła brew i spojrzała na ekran.
- Chodź spać - powiedziała, ziewając ponownie i ciągnąc go za rękę.

Sahem

Wyłączył telewizor i ruszył za Sarą do sypialni.
Nie był osobą tryskającą w tej chwili humorem, więc szybko wziął prysznic i położył się do łóżka.

Nina

Położyła się na boku, podkładając zgiętą w łokciu rękę pod głowę.
- Co z tobą? - spytała, patrząc na niego w świetle nocnej lampki.

Sahem

/nie ma sensu tego ciagnac, bo przeskok xP

- Chyba się zatrułem - odparł krótko w celu zakończenia rozmowy, której nie chciał przeprowadzać.
Po jakimś czasie oboje zasnęli.

Nina

W poniedziałek rano zamiast wstać, kiedy zadzwonił budzik i przygotować się do wyjścia (musiała być przeciez na koncercie), nacisnęła guzik drzemki i spała dalej.
Wczoraj rozmawiała z Gabrielle i pracowała w domu do późna, usiłując znaleźć cokolwiek o Willardzie i jego "Królikach doświadczalnych".

Sahem

Sawyer się jednak obudził. Wstał z łóżka i podążył do łazienki.

Nina

A Sara spaaała i spaaała.

Sahem

Z łazienki podążył do szafy, skąd wyjął parę jeansów i koszulę. Ubrał się po cichu i zszedł na dół. Nastawiał ekspres i wyszedł przed dom po gazetę.

Nina

Śniło jej się, że zaspała i spóźnia się na koncert, a kiedy tam dociera, wszyscy już idą do domów, a ponadto z krzaków czają się na nią Króliki szalonego doktorka.
Obudziła się z ulgą, że to tylko sen, ale jak spojrzała na zegarek, to wyskoczyła z łóżka jak torpeda i pognała pod prysznic.

Sahem

Usłyszał na piętrze jakieś dźwięki. Domyślił się, że to Sara wstała. Wrócił do kuchni, nalał sobie kawy i usiadł do czytania gazety.

Nina

- Koncert, dzisiaj, muszę, zaraz - wyrzuciła z siebie pojedyncze słowa, wpadając do kuchni. - Ty też idziesz?

Sahem

Od jakiegoś czasu nie wychodził z domu, ale fakt, że mieliby zostawić Jamie'go pod opieką opiekunki jakoś do niego nie przemawiał. No, ale w końcu musi wyjść w końcu.
- Yhym... - mruknął upijając łyk kawy.

Sahem

Załóżmy, że Sara wyszła wcześniej...
Sawyer trzy razy sprawdził system alarmowy i poinstruował dokładnie nową opiekunkę do dziecka.
W końcu wyszedł.

[wychodzi: Sara, a jakiś czas później Sawyer]

Sahem

[wchodzi: Sawyer]

Kiedy pojawił się na ulicy przyspieszył, by szybciej znaleźć się w domu.
Otworzył drzwi, wypytał nową niańkę, czy wszystko w porządku, odprawił ją i poszedł do syna.

Nina

Panicz Jamie Ford zaczął nowy sezon od jakże standardowego dla niego darcia małego pyszczka. Bo był głodny i rodzice nie mieli żadnego prawa, żeby spać w takiej sytuacji.
Obudziła się oczywiście i nakryła twarz poduszką.
- Jeszcze pięc minut, proszę, pięęęć - wymruczała.

Sahem

Sawyer także się obudził. W ciągu ostatnich miesięcy zrobił się jakoś bardziej na wszystko wyczulony. Wstał z łóżka i podążył do pokoju syna, który ku zaskoczeniu widzów był już dość sporym dzieckiem.

Nina

Naciągnęła kołdrę na głowę i usiłowała złapać jeszcze piec minut snu.
A James Junior jak tylko zobaczył ojca, to się rozchmurzył i stojąc w swoim łóżeczku (oczywiście trzymając się łapkami szczebelków) zaczął mu opowiadać. Opowiadać w jezyku półtorarocznego dziecka, więc Sawyer raczej za wiele nie zrozumiał.

Sahem

- I znów wyrzuciłeś tego pluszaka? - zapytał podnosząc w podłogi miśka w stroju strażaka [xD], którego następnie wręczył małemu chłopcu.
- Ty chyba lubisz to robić, co? - zapytał, a Jamie odpowiedział coś, co brzmiało dość dziwnie.

Nina

A Sara właśnie zapadła w milutką drzemkę.
Po tym czymś dziwnym Jamie wyraźnie powiedział: "DADA" patrząc prosto na Sawyera, co mogło nasunąć luźne skojarzenie z "tata".