Dom Glenna Matthews

Naomi/Missy · Wysłany: Nie 18:05, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Ołkej, ja biorę ten koło Kayi. - powiedziała i dalej czytała gazetę. W ogóle jakich zawodów potrzerbują w Fairview ?

Future Lover · Wysłany: Nie 18:08, 29 Mar 2009 Temat postu:

Może zostanie barmanką w klubie? xD W każdym razie.
-Musisz znaleźć prace. Tak jak ja.-Przestała się przeglądać w lustrze i zaczęła iśc w kierunku Nory.

fucking hero. · Wysłany: Nie 18:10, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Ja tez. - powiedziala kiedy zeszla juz na dol po bagaze

Future Lover · Wysłany: Nie 18:12, 29 Mar 2009 Temat postu:

-Jeśli chcesz.-Rzekła lakonicznie xD

Naomi/Missy · Wysłany: Nie 18:15, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Jesteś za młoda, żeby pracować. Teraz musisz się uczyć. - powiedziała złowrogo do młodszej siostry. - O, znalazłam, mogę być barmanką. Muszę iść na rozmowę kwalifikacyjną, najlepiej od razu. - ona tak z zaskoczenia lubi, więc Ver może się nieco zdziwić. Poszła się jakoś przyszykować, by dobre wrażenie wywrzec na Ver.

Future Lover · Wysłany: Nie 18:19, 29 Mar 2009 Temat postu:

-Więc idź.-Położyła ręce na biodrach. Co do pracy Kayi to jej tam było obojętnie. Żeby tylko nie narzekała.

Naomi/Missy · Wysłany: Nie 18:22, 29 Mar 2009 Temat postu:

To ona przyszykowała się i poszła, a wyglądała jak baba-chłop.
[wychodzi morderczyni Sax]

fucking hero. · Wysłany: Nie 18:23, 29 Mar 2009 Temat postu:

Kay byla posluszna. Zabrala swoje walizki i poszla do siebie

Future Lover · Wysłany: Nie 18:24, 29 Mar 2009 Temat postu:

Stała jak wryta i myślała. Ona tak potrafiła godzinami xD

fucking hero. · Wysłany: Nie 18:27, 29 Mar 2009 Temat postu:

Kaya weszla do siebie do pokoju, puscila muzyke baaaardzo glosno i siedziala obrazona.

Future Lover · Wysłany: Nie 19:33, 29 Mar 2009 Temat postu:

Jak muzyka zaczęła grać to aż podskoczyła. Po chwili była już pod drzwiami pokoju siostry. Zaczęła pukać, bo ona tak na chama nie wchodzi.

fucking hero. · Wysłany: Nie 19:37, 29 Mar 2009 Temat postu:

A Kaya nie slyszala pukania.

Future Lover · Wysłany: Nie 19:39, 29 Mar 2009 Temat postu:

Cały czas pukała. Stała i pukała. Po dłuższej chwili nagromadziła się w niej taka ilość złości, że wydupcyła drzwi nożnie.
-Mogłabyś odrobine przyciszyć muzyke?-Zapytała spokojnie xD

fucking hero. · Wysłany: Nie 19:41, 29 Mar 2009 Temat postu:

- A mozecie przestac traktowac mnie jak dziecko? - spytala przyciszajac muzyke.

Future Lover · Wysłany: Nie 19:42, 29 Mar 2009 Temat postu:

Złapała bulwersa xD
-Nie traktuje cię jak dziecko. Chce żebys po prostu była szczęśliwa.

fucking hero. · Wysłany: Nie 19:48, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Wiec znajde prace. - powiedziala - I dzieki za wszystko. Wiesz. Za to ze mnie chronicie, ze sie mna opiekujecie. - dodala bo jej sie glupio zrobilo

Future Lover · Wysłany: Nie 19:53, 29 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechnęła się delikatnie.
-To mój obowiązek.-Tak z tego wybrnęła, bo ją takie sytuacje krępowały.

fucking hero. · Wysłany: Nie 20:04, 29 Mar 2009 Temat postu:

Pokiwala glowa ze rozumie, muzyka byla juz cicho a ona wrocila do rozpakowywania

Future Lover · Wysłany: Nie 20:15, 29 Mar 2009 Temat postu:

Wycofała się. Wyjęła z kieszeni listę osób i zdjęcie mężczyzny. Od razu nogi się jej ugięły. I była cała w skowronkach ha xD

Future Lover · Wysłany: Nie 21:36, 29 Mar 2009 Temat postu:

Wzięła swoją czerwoną kurtkę i wyszła.
[Wychodzi:Mona]

Future Lover · Wysłany: Pon 15:09, 30 Mar 2009 Temat postu:

[Wraca]
Przeszła się troche i poobserwowała. Usiadła gdzieś i zaczęła czytać książke.

fucking hero. · Wysłany: Pon 15:18, 30 Mar 2009 Temat postu:

A Kaya skonczyla rozpakowywac, przynajmniej wstepnie i zeszla na dol.
- Ide zobaczyc okolice! - powiedziala, krzyknela i wziela rower i pojechala rowerem

[wychodzi Kay]

Future Lover · Wysłany: Pon 20:44, 30 Mar 2009 Temat postu:

Okej. Trzeba się wziąc do roboty. Wzięła swój pistolet który miał wdzięczną nazwę 'silverball' no i nóż. Na wszelki wypadek. Wszystko to schowała i wyszła.
[Wychodzi Monia]

Future Lover

[Wraca]
Wróciła zadowolona. Rzuciła zakrwawiony nóż do umywalki i wykreśliła z listy Dite na którą polowała już od dawna. Ale to wiedziała tylko ona. I dobrze. Bo siostry by się zbuntowały xD

fucking hero.

Kay wrocila do domu
- Czesc! - krzyknela od progu - Ide do siebie! - krzyknela znowu i poszla do siebie gdzie siedzac na parapecie czytala Piotrusia Pana.