Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pią 17:12, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mike zerkał przez okno na dom Sus i chciał zaobserwować jej reakcję. Kwiaty jednak odebrała Julie. Mike, trochę zawiedziony, zaczął kończyć gotowanie i przygotował stół [łącznie ze świeczkami i kwiatami, oczywiście] na pojawienie się gościa.
Potem wyszedł do sklepu po jakieś ładne serwetki, karmę dla Bongo i inne rzeczy.
[Wychodzi: Mike]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 15:24, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[Wchodzi: Mike]
Wrócił z zakupów i "dokończył stół". Wszystko było gotowe na przybycie Susan... oprócz Mike'a...
Poszedł znaleźć odpowiednie ubranie i ruszył do łazienki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Czw 11:54, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nagle zadzwonił telefon.
Mike wybiegł w ręczniku z łazienki i pobiegł odebrać.
Jakaś kobieta chciała, żeby przyjechał i naprawił jej zlew.
OCZYWIŚCIE się zgodził przeklinając los i już po chwil wybiegał z domu, żeby zająć się robotą.
[wybiega: Mike]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Sob 13:45, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi charles]
*kladzie zaproszenie na wycieraczce*
[wychodzi charles]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 22:38, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
W międzyczasie Mike wrócił do domu od klientki, wyspał się itd.
[zakładamy, że randka się odbyła, czy że odbędzie się "dzisiaj" - pytanie do Niny głównie, ale jak ktoś chce się opowiedzieć, to zapraszam ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:58, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[powiedzmy, że odbędzie się dzisiaj a po niej Susan pójdzie spalić dom Edie, bo ja tez się trochę zagapiłam ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Śro 22:19, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo Mike robi to, co zwykle, czyli trochę ćwiczeń, zlecenia hydrauliczne, zakupy, przygotowanie do randki, spacer z Bongo...
[więc nie opisuję wszystkiego po kolei - byłoby nudno a Wy tracilibyście tylko czas
Jak Granmor wymyśli, żeby ktoś do Mike'a zadzwonił czy coś, wtedy daily routine zostanie przełamana, a Wy będziecie mieli coś ciekawego Jeśli nikt nie zadzwoni, to ciekawie powinno być na randce, w końcu oprócz Sus będzie Edie
PS: Będzie Julie? Bo coś mi się kojarzy, że była...
PS2: Sorry za taki dłuuugi nawias, ale to dosyć mi się wydawało istotne...
PS3: I oczywiście sorry, jeśli przez moją nieobecność nie bedziecie mogli czegoś robić - np. wpaść albo przewinąć czasu. To wszystko nie jest zależne ode mnie niestety ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 11:36, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Patrick]
Podchodzi do zielonego domu, zaczyna szczekać na niego pies - który znajdował się na ganku. Patrick pokazał język psu, po czym zapukał do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 12:29, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Patrick zostawił wiadomość, pisał na ścianie, więc pismo jest be:
"WITam, JesTem PatRiCK, SĄsiAd, ZapRasZam nA imPreZę W niEdZielę. ZaCzYna sIę o 20".
[wychodzi Patrick]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Śro 21:23, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mike wrócił od klienta i zastał włożoną w drzwi karteczkę od jakiegoś Patricka. Postanowił, że dowie się, gdzie koleś mieszka i pójdzie na imprezę. Może pójdą nawet razem - Sus i on...
Zabrał Bongo do środka i robił coś w kuchni.
[Jutro jeszcze bede dostepny, ale w piątek z rana wyjezdzam na 3 dni na Mazury - czyli wracam w niedziele wieczorem. Wiec pewnie w poniedzialek bede. Ale Niny też chyba nie ma, wiec może nam sie wyjazdy pokryją i nie będzie źle... Sorry, ze znowu zawalam, ale wakacje... ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Wto 13:15, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[Haha! Jestem i Nina jest, Mike się chyba wreszcie spotka z Sus! ]
Mike, Bongo i dom byli gotowi do przywitania Susan. Przygaszone światło oraz gotowe do zapalenia w każdej chwili świeczki w srebrnych delikatnych świecznikach nadawały klimat bardzo bardzo romantyczny. Do tego serwetki czerwone, talerze białe, sztućce idealnie srebrne, wszystko dokładnie ułożone, przemyślane, wino się chłodziło, zapałki leżały w pogotowiu... Wszystko było w jak najlepszym porządku.
Teraz wystarczyło, żeby przyszła Susan
[tak, to jest znak dla Niny oraz Seniority i Fiony, jeśli zakładamy, że one też wpadają]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 20:45, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[narracja]Mike,Susan wreszcie spotykają się na randce. Jednak jak się okazuje, wprosiła się Edie - więc Susan zabiera ze sobą obronę w postaci córki. Po skrzeczkach, dzięki kolczykowi Susan - Bongo trafia do szpitala.[/narracja]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pią 18:17, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[O
W sumie wreszcie...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 18:48, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[narracja]Mike i Susan poznają się bliżej,on zostaje oskarzony o morderstwo Marthy Huber. Jednak Susan mu pomaga. Mike czuje coraz wiecej do Susan, mói jej o tym że pragnie dziecka. Mike dostaje nowe tropy i jest pewien że to Paul zamordował Deidrę. Zabiera go daleko za miasto gdzie dowiaduje się całej prawdy o wszystkim a także o tym że jest ojcem Zacharego.[/narracja]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Nie 21:27, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mike wrócił z pracy o dość dziwnej porze, było po 20. Pamiętając o przyjęciu i innych ważnych sprawach, które na tym przyjęciu trzeba było załatwić poszedł się przebrać i poleciał do domu Hadley'a.
[Te sprawy do obserwowanie, nie wyrobię z graniem w tym momencie ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Czw 20:21, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Wchodzi: Szczęśliwy Mike]
Od razu nakarmił Bongo i zaczął szukać Bergmana.
Znalazł Siódmą pieczęć i zaczał szykować kolację. znalazł gdziesz w szafce fajny popcorn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Wto 22:12, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nastała jakaś taka godzina, że mógł zacząć się jej spodziewać, więc zaczął sięjej spodziewać. Przygotował ładnie salon do seansu, wyczyścił ekran telewizora, sprawdził głośniki i czekał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:20, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Susan]
Powstrzymała się ostatkiem sił, żeby nie przebiec dystansu dzielącego jej dom, od domu Mike'a. Stanęła na ganku i zadzwoniła do drzwi.
[w domu u Susan pisałam o kolacji, bo zapomnialam ze ma byc tylko film; sklerotyczka xD ale niech juz tam tak zostanie ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Wto 22:23, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[ale kolacja też chyba miała być... tak mi sie wydaje ]
Oczekujący Mike doczekał się dzwonka oraz podążającej w ślad za dzwonkiem Susan za drzwiami. Otworzył, spojrzał na nią... i oniemiał.
- Yyy... Wyglądasz cudownie! Wejdź, film czeka, a po filmie... niespodzianka - o ile nie zaśniesz... - i usmiechnął się radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:26, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję. - uśmiechnęła się z lekkim zawstydzeniem. - Nigdy bym nie zasnęła w twoim towarzystwie - wypaliła, zanim zdązyła pomyslec, że powinna zgrywać nieprzystepną. - A tym bardziej, jesli czeka niespodzianka... - dodała. - Co wybrałeś? - zapytała, mając na myśli film.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Wto 22:30, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Padło na "Siódmą pieczęć". Zdecydowanie najlepszy film Bergmana - jak dla mnie - dodał. - Więc jeśli poczujesz się zawiedziona - kontynuował wskazując miejsce na kanapie i fotel, by Susan sobie wybrała - w każdej chwili możemy zmienić na coś bardziej... przystępnego - i znowu się uśmiechnął.
Poszedł do kuchni po ten fajny popcorn, który znalazł wcześniej w szafce i wrócił, gdy Sus już sobie wybrała, gdzie siądzie [niech wybierze se sama, niczego nie narzucam ] i siadła.
Podszedł do DVD i załączył Pieczęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:33, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadła na kanapie, bo gdyby wybrała fotel, logiczne było, że Mike nie usiądzie obok niej na pewno. Usadowiła się wygodnie.
- Lubię Bergmana - zapewniła, chociaż niezbyt dużo o nim wiedziała (jak to Susan, miała skłonności do popadania w takie sytuacje), więc miała nadzieję, że Mike nie będzie chciał nawiązywać z nią konwersacji jak ze znawcą kina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Wto 22:40, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zobaczył, że Sus wybrała kanapę i, szczerze mówiąc, ucieszył się
Mike na szczęście nie nawiązywał konwersacji w sprawach kina, ale za kilka razy pytał, czy aby jej wygodnie, czy chce jeszcze popcornu... Po każdym pytaniu jakoś dziwnie wychodziło na to, że siedzi jakiś centymetr bliżej... []
Miał nadzieje, że swoimi pytaniami nie przeszkadza jej specjalnie w odbiorze dzieła... Ale za wszelką cenę chciał, żeby było jej dobrze i przyjemnie [XD]
[ej, przewiniesz czas trochę, Nina? Bo jako że Granmor poszedł a ja się nie czuję godzien, to zostałaś Ty... A czas się powinien przemieścić, bo ten film jednak trwa trochę dłużej niż godzinkę... ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:44, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Hm, hm, po prostu uznajmy, że ten czas minął Nie moge się za bardzo rządzić, bo pełno postaci jeszcze gdzieś na mieście etc ]
[nar]Susan, Mike, oglądaliście film, naprawdę starając się na nim skupić. Naprawdę.[/nar]
Kiedy pokazały się końcowe napisy, Susan spojrzała na Mike'a.
- Przyznam szczerze, że na codzień nie oglądam takich filmów, ale ten mi się podobał. Z tym Bergmanem to też nie była do końca prawda... - powiedziała szczerze, po czym w ramach rekompensaty uśmiechnęła się uroczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Wto 22:50, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Prawie się rozpłynął jakby był z wosku a upał panował nieprzeciętny, kiedy zobaczył ten uśmiech. Nie myślał nawet mieć jej za złe czegokolwiek, więc uśmiech był tym milszy
Uśmiechnął się również i siedzieli tak chwilkę w milczeniu i uśmiechu....
Ale nagle sobie przypomniał o niespodziance. Poderwał się z kanapy i skoczył do kuchni wołając coś w stylu "Przepraszam na sekundkę!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|