Dom Kevina Thomasa

Granmor

-Tak..... wino, piękna kobieta. Czego chcieć więcej? - zapytał z uśmiechem.

Justin Pervert

Uśmiechnęła się pod nosem.I odesłała Penny z powrotem do pokoju.Napiła się wina - Hmm,a masz jakieś hobby poza pracą?

Granmor

-Powiedzmy że kolekcjonuje......znaczki. - miał powiedzieć majtki. Taka aluzja do dziwkarstwa.

Justin Pervert

- hmm,ciekawe hobby - Zaśmiała się i spojrzała na niego dziwnym wzrokiem który mówił "Cz ty sobie ze mnie żarty robisz?" I popiła łyk wina uśmiechając się.

Granmor

-No, mam nawet takie z czasów wojen światowych. - kontynuował wątek.

Justin Pervert

Nalała sobie następną lampkę wina.i wszystko od razu wypiła.widać było że alkohol zaczął działać bo bez uprzedzenia zaczęła go całować.Ale po chwili się opanowała i zmieszała się chwilę. - Em.

Granmor

No i on się na nią rzucił.

Justin Pervert

Trochę się zdziwiła.Ale po chwili jej się to spodobało.Odstawiła wino na stolik i mruknęła cicho. - Co to miało być? - Powiedziała nadal zszokowana.

Granmor

-Sorry, myślałem że tego chcesz. - powiedział udając troskę.

Justin Pervert

- No,nie żeby mi się nie podobało.Właściwie to... - Zbliżyła się do niego powoli

Granmor

No i on też się zbliżył.

Justin Pervert

Uśmiechnęła się lekko i zaczęła go całować delikatnie,siadając mu na kolanach.Przyjrzała mu się przez chwilę. - Masz piwne oczy cz mi się zdaje? - Zaśmiała się.

Granmor

-Dla Ciebie mogą być i różowe.

Granmor

*PO RESTARCIE*

Kevin zamieszkał tutaj, już nie mieszka z Rachel. Pracuje nad jakąś sprawą przy biurku.

Naomi/Missy

[wchodzi Mel]
Znowu szukała mężczyzny na siłę. Przez pewien czas śledziła tego człowieka, lecz on nie spostrzegł się tego. Przydało się teraz złożyć mu ostateczną wizytę. Zapukała.

Granmor

Kevin w końcu otworzył drzwi. -Witam. - powiedział z uśmiechem.

Granmor · Wysłany: Wto 13:29, 01 Mar 2011 Temat postu:

Rano, Kevin siedzi w kuchni i robi sobie śniadanie. Nie wie jak poszło spotkanie Rachel i Ally. Czyta gazetę, zajada jakieś bajgle.

Granmor

*Ileś tam później*

Kevin idzie na spotkanie patrolu sąsiedzkiego. Ostatnio był zajęty pracą i dlatego nieaktywny.

MrSiM

Przychodzi Maryla z flaszką wina (ma dla każdego sąsiada) i dzwoni do drzwi

Granmor

Trochę minęło, zanim ktoś otworzył ale...
W końcu otworzył, Buble, wróć, to znaczy, Kevin. Ma szczoteczkę do zębów w ustach. -Um. - wyciągnął szczoteczkę z buzi. -Witam, przepraszam ale śpieszę się do sądu więc.... - że niby ma się streszczać. xD

MrSiM

- Hej, jestem Maryla, może widziałeś mnie dziś rano u Bree, ja mieszkam tam -pokazuje palcem dom
- W sobotę o 17 urządzam imprezę dla wszystkich nowych mieszkańców naszej ulicy imprezę i chciałabym zaprosić trochę tych ludzi, a tu taki przedsmak imprezy - Maryla daje wino Kevinowi

Granmor

-Kevin, jak będę mógł to chętnie wpadnę. - powiedział z delikatnym uśmiechem, położył gdzieś niedaleko wejścia tę butelkę. -Dziękuję za zaproszenie... Marylo. - ją się wymawia po polsku co nie? Bo jest z Polski. Więc pewnie trochę mu było trudno powiedzieć "maryla".

MrSiM

- Dzięki i przyjdź z kimś, aby było więcej osób - uśmiechnęła się

Maryla wychodzi i idzie dalej

Granmor

A on pewnie do wozu i bzium do sądu.