Dom Kevina Thomasa

Sahem · Wysłany: Nie 22:57, 02 Mar 2008 Temat postu:

- Oj, nie wiem, czy znalazłby się chociaż jeden... - wzięła do ust kolejny kęs naleśnika.

Viktor · Wysłany: Nie 23:01, 02 Mar 2008 Temat postu:

Ida zaczęła jeść - Rzeczywiście w okolicy nie mieszkają ciekawi chłopcy... powiedziała przełykając

Sahem · Wysłany: Nie 23:03, 02 Mar 2008 Temat postu:

- Pewna jestem, że na pewno są tu jacyś - uśmiechnęła się. Na pewno jest on i to jej na razie wystarczyło...

Viktor · Wysłany: Nie 23:05, 02 Mar 2008 Temat postu:

Ida spojrzała na Shannon i zapytała - Pracujesz gdzieś? Uczysz się?

Sahem · Wysłany: Pon 18:21, 03 Mar 2008 Temat postu:

- Na szczęście szkołę mam już za sobą - uśmiechnęła się - A pracy na razie nie mam - dodała po chwili - A pani? Od dawna mieszka pani na Wisteria Lane? - pewnie od biblijnych początków, spójrzcie tylko na nią, ma ze sto lat...

[nie lubie wrednych postaci xP tzn. prowadzic wrednych postaci Razz

]

Viktor · Wysłany: Pon 20:03, 03 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzała na Shannon i powiedziała - Mieszkam tu od bardzo dawna i znam prawie wszystkich mieszkańców.

Sahem · Wysłany: Pon 20:10, 03 Mar 2008 Temat postu:

I to jej już wystarczyło. Wiedziała, że tę znajomość musi podtrzymać za wszelką cenę.
- Ludzie mówią, że to całkiem przyjemna okolica... - kot cały czas siedział jej na kolanach.

Viktor · Wysłany: Pon 21:46, 03 Mar 2008 Temat postu:

- Hehe... roześmiała się pogodnie - Może jest miła ale nawet w tak pięknym miejscu zdarzają się zgniłe jaja. nagle kot Idy ziewną sobie zionąc na dziewczynę rybnym zapachem

Sahem · Wysłany: Wto 16:10, 04 Mar 2008 Temat postu:

Kurde! Czym ona to karmi?! Złapała oddech i się uśmiechnęła.
- Nie wierzę, że w takiej okolicy mogą mieszkać jakieś "zgniłe jaja"

Viktor · Wysłany: Wto 16:13, 04 Mar 2008 Temat postu:

- W tej okolicy mieszkało i mieszka wiele złych osób. Jeszcze naleśnika? zapytała podsuwając dziewczynie talerz

Sahem · Wysłany: Wto 19:56, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Nie powinnam tyle jeść - uśmiechnęła się - Złych ludzi, powiada pani? - ta... Zła to była ona.
- Będę musiała na siebie bardziej uważać

Viktor · Wysłany: Wto 20:24, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Uważać to trzeba zawsze, na przykład taki Paul Young wydawał się miły, nawet raz pomógł mi nieść zakupy a tu nagle okazało się że zabił Marthe Huber! powiedziała wbijając widelec w naleśnika - Ale to stare plotki... dodała po chwili

Sahem · Wysłany: Wto 20:40, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Zabił sąsiadkę?! - nie musiała udawać zaskoczenia. Wiedziała trochę o mieście, ale takie "smakowite kąski" zawsze trzeba poznać samemu.
- Zainwestuję w alarm... - powiedziała zdecydowanie. Mówiła poważnie. Alarm się przyda.

Viktor · Wysłany: Wto 20:47, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Hehe... bez obaw on teraz siedzi w więzieniu. [przynajmniej w serialu XD]

Sahem · Wysłany: Wto 20:51, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Mam nadzieję, że tam trochę posiedzi - uśmiechnęła się - Nie ma już chyba więcej osób, których lepiej unikać, prawda? - spojrzała na staruszkę udając przerażoną blondyneczkę.

Viktor · Wysłany: Wto 21:14, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Nie jestem pewna ale chyba nie... powiedziała poczym uśmiechnęła się i pogładziła policzek Shannon swoją ręką - Ładniutka jesteś.

Sahem · Wysłany: Wto 21:30, 04 Mar 2008 Temat postu:

A jej co? Kochająca inaczej? Odsunęła się delikatnie niby to, że się chce napić.
- Dużo ma pani kotów? - zapytała, kiedy przełknęła w końcu łyk napoju.

Viktor · Wysłany: Wto 22:28, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Tylko jednego, musisz uważać na zboczeńców... powiedziała wracając do tematu urody Shannon

Sahem · Wysłany: Wto 22:32, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Niech się tylko, który zjawi - uśmiechnęła się dość wrednie, ale nie obraźliwie.
- Już się z takim porachuję - dodała po chwili.

Viktor · Wysłany: Wto 23:09, 04 Mar 2008 Temat postu:

- Z tego co pamiętam to był tu jeden... jakieś pięć może sześć lat temu... powiedziała marszcząc brwi

Sahem · Wysłany: Śro 9:26, 05 Mar 2008 Temat postu:

- Jak to?! - cały czas ją zaskakiwała nowymi plotkami - To wy tu mieliście i zboczeńców? - spojrzała na staruszkę podejrzliwym wzrokiem.

[o kim mowisz? xP Art dopiero w trzecim sezonie jest xD]

Viktor · Wysłany: Śro 14:52, 05 Mar 2008 Temat postu:

[ja nie mówię o tym pedofilu, Ida sobie przypomina przeszłość ubarwioną jej miłością do alkoholu xD]

- I to nie jednego... kiedyś szłam sobie ulicą i jeden taki wyskoczył z krzaków! Ale kiedy to było... to naprawdę stare dzieje z czasów kiedy jeszcze mogłam sobie sama kupić brandy.

Sahem · Wysłany: Śro 16:26, 05 Mar 2008 Temat postu:

Kupić brandy?
- Nie rozumiem - zaczęła - W tej chwili nie może sobie pani kupić? - chyba aż tak niedołężna nie była...

Viktor · Wysłany: Śro 17:16, 05 Mar 2008 Temat postu:

- Niestety moja przyjaciółka Karen namówiła się ze sklepikarzem i nie chcą mi sprzedać, ona twierdzi że nie mogę tyle pić w tym wieku... burknęła

Sahem · Wysłany: Śro 18:15, 05 Mar 2008 Temat postu:

Musi wykorzystać tę sytuację...
- Szklaneczka do obiadu to przecież nie zbrodnia - puściła jej oczko i poklepała po ręku - Powinnam się pani jakoś odwdzięczyć - uśmiechnęła się.