Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:07, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie jadam na tego typu przyjęciach - uśmiechnęła się do niej sztucznie.
Wkurzała ją radość tej babki. Poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 12:10, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- To nic, to ja spadam zapraszać innych - kiedy Lady zamknęła drzwi Maryla poszła dalej i przy okazji poprawiła sobie oczy, bo jej się trochę rozmazały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:52, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy już sobie ta baba poszła, Lady skierowała się do kuchni.
Otworzyła śmietnik, w którym chwilę później wylądowała butelka wina.
Ot, taki kaprys.
Wróciła do czytania karty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:30, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
*retrospekcja*
Lady G. siedziała w samochodzie. Tuż po morderstwie na parkingu za miastem. Rozmawiała z kimś przez telefon.
- Jak to "właściciel" nie chce sprzedać?! - była wyraźnie poddenerwowana - Nie obchodzi mnie to! - dość niepokojąco wyglądała krzycząc - Ted... - i w tym momencie stało się coś dziwnego. Nagle Lady uspokoiła się. Westchnęła.
- Ted... Drogi... Wiesz jak załatwiać takie problemy... - na jej twarzy pojawił się złowieszczy uśmieszek - Chyba, że sama mam to zrobić - to zabrzmiało jak groźba - No właśnie, widzę, że rozumiesz sytuację - rozłączyła się. Chwilę później odjechała zostawiając za sobą trupa siedzącego w aucie.
*obecnie*
Siedziała w salonie popijając bliżej niezidentyfikowany napój. Gęsty i karminowy. I właśnie wtedy rozległ się dźwięk dzwoniącego telefonu.
- Myślałam, że już nie zadzwonisz... - odebrała bez słowa powitania - Załatwiłeś? Świetnie - uśmiechnęła się do siebie - Ted, ale wiesz, że to trochę trwało, prawda? - upiła łyk napoju - Tak, wiem. Nie tłumacz się - rozłączyła się.
Wszystko znów szło po jej myśli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:05, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Od razu po odłożeniu słuchawki udała się na piętro.
Musiała się przebrać.
Do wyjścia gotowa była niecałą godzinę później. Wyglądała, jakby wybierała się na pogrzeb. Na głowie miała dziwnych kształtów czarną woalkę, która wyglądała dość komicznie.
Wyszła z domu.
[wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:13, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
[Wchodzą]
Veronica puka do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 12:29, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nico sobie po prostu stoi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:46, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Będzie musiała kogoś zatrudnić do otwierania tych drzwi, bo to się robi takie nieciekawe...
Uśmiechnęła się w swój dziwny pokręcony sposób widząc znajome twarze.
- Witajcie... - przywitała się. To znaczy, że coś od nich chce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:57, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Oduśmiechnęła się lekko i kiwnęła głową. Właściwie to to był taki miły ukłon, na powitanie.
-Charlotte.. Mamy do ciebie kilka pytań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 12:58, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nico spojrzała na Charlotte. Mogła kogoś zabić? Oj mogła, wyglądała na taką. Salope. XDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:09, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Zapraszam - no i weszły do środka.
Nico i Veronica były chyba pierwszymi osobami w Fairview, które widziały wnętrze domu Lady. Trzeba dodać, że dość gustownie urządzone, chociaż od razu czuć było, że nie szczędzono pieniędzy na jego wyposażenie.
- Napijecie się czegoś? - jakoś nie bardzo ją te pytania obchodziły. Ba, nie wzbudziły w niej żadnych emocji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 13:10, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Wystarczy woda, dziękuję. - wtrąciła, chciała by tym razem to Veronica rozmawiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:12, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Rozejrzała się. No tak, teraz już była pewna. Lady G. to ktoś z wyższych sfer. Ze sfer Veroniki.
-Nie.-Odpowiedziała króciutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:14, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie to nie.
Musi zatrudnić kogoś do podawania wody. Luuudzie... Co za wioska.
Chwyciła kryształową karafkę wypełnioną przezroczystą cieczą. Nalała wody dla Nico.
- Usiądźmy - to nie zabrzmiało jak propozycja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 13:15, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Merci. - powiedziała z uśmiechem i gdzieś tam pewnie usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:18, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Usiadła posłusznie i już wiedziała jak to wszystko rozegra.
-Charlotte, będe z tobą szczera. Ktoś posądza cie o morderstwo.-Reakcja na te słowa będzie najważniejsza. Lady G. definitywnie nie wyglądała na jakąś 'płotke' którą można łatwo złamać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:21, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Morderstwo? Jak zabawnie.
Zaśmiała się, by chwilę później spoważnieć.
- Tak szybko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:25, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
To definitywnie nie była płotka, którą łatwo złamać. XD Zmrużyła nieco oczy. Wyjęła papierosa i zapaliła.
-Najwyraźniej.-Zaciągnęła się i tak... Miała papierosa w ustach. Ciągle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:28, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Normalnie ludzie potrzebują roku, może nieco mniej, by zacząć posądzać mnie o morderstwa - odparła - To miasteczko na każdym kroku mnie zaskakuje - uśmiechnęła się ponuro - O którym morderstwie mówicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:31, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Dominic Dale.-Powiedziała powoli i z kamienną twarzą. Wątpiła, żeby to Lady G. za tym stała. Morderca chciał, żeby Ver i Nico się tutaj znalazły... Tylko po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:35, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie, to nie ja - odparła jakby chodziło o to, czy to ona zjadła ostatnie ciasteczko. Co dziwne, jej odpowiedź wydała się szczera.
- Nie miałabym w tym żadnego pożytku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:43, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Westchnęła. No trudno, będą musiały szukać dalej. Mimo to - jeszcze jedno pytanie.
-Rozumiem.-A rozumiała na prawde dobrze. Ona traktowała ludzi podobnie. Przedmiotowo. Zaciągnęła się i wreszcie wyjęła papierosa z ust.
-W takim razie ktoś bardzo chciał żebyśmy tutaj przyszły, nie będe zdziwiona jeżeli okaże się, że ktoś włamał się do twojego domu Charlotte. Nie będe również zdziwiona, jeżeli nie będzie żadnych śladów. Będe za to niezmiernie zdziwiona, jeżeli okaże się dlaczego właśnie ty.-Ktoś kto upozorował samobójstwo Dominicka był niezwykle dokładny. Gdyby jeszcze wiedział o tym, że chłopak był leworęczny, byłaby to zbrodnia doskonała.
-Ten trop to równie wielki niewypał co wykonanie hymnu Whitney Houston...-Mruknęła do siebie. Była bardzo zdenerwowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:48, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Ktoś się do mnie włamał? - w tym momencie po raz pierwszy Lady naprawdę się zdziwiła.
- Nie sądzę, żebym miała tu jakichś wrogów - większości już się pozbyła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Pon 13:48, 27 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:52, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-To tylko potęguje dziwność całej sytuacji.-Na razie miały za mało tropów, żeby... No. Cokolwiek podejrzewać, wnioskować i tak dalej.
-Pewnie powinnaś uważać.-Ta, ta kwestia była tylko formalnością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:56, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No tak. Fajnie było wczuć się w rolę ofiary.
Całkowicie bezbronnej, zdanej na łaskę i niełaskę oprawcy. Podobało jej się to.
- O to nie musicie się martwić - uśmiechnęła się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|