Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:59, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wstała więc.
-Dziękuje za twój czas Charlotte. W razie czego...-Wyjęła swoją wizytówkę i wręczyła Lady G. Miała dziwne wrażenie, że jeszcze nie raz spotkają się w związku ze sprawą morderstwa Dominicka D. i nawet się nie spodziewała jak bardzo ma racje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:02, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- To ja dziękuję - ale za co już nie powiedziała.
Wzięła tę wizytówkę.
- W takim razie... - zatrzymała się na chwilę - Do zobaczenia - wiedziała, że jeszcze nie raz się spotkają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 14:04, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nico oczywiście też wstała, no wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:23, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wyszły na zewnątrz, jakoś.
-Musimy poczekać, może na dniach się coś wyjasni. Tymczasem, musimy odwiedzić Bree. Przy Dominicku nie znaleziono czeku, który miał jej zanieść. To oznacza, że ona widziała go jako ostatnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:26, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Obserwowała przez okno jak odchodzą.
A już myślała, że to miasteczko jest nudne jak flaki z olejem, a tu jakiś morderca, a teraz jeszcze ktoś włamuje się do JEJ domu.
Sięgnęła po komórkę.
- Ted? - podeszła do jakiejś rzeźby stojącej gdzieś w salonie - Karaluchy zalęgły mi się w domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 15:06, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nico pokiwała głową no i podreptały w stronę domu Bree.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:38, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie spodobało jej się, że ktoś węszy po jej domu.
Ale mniejsza z tym. Postanowiła jechać do domu pogrzebowego odprężyć się nieco.
[wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:04, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
*retrospekcja z soboty*
Siedziała na kanapie. Popijała znów ten swój dziwny napój. W drugiej dłoni trzymała telefon.
- Tak, Wisteria Lane 43XY - podała adres - W poniedziałek rano? Świetnie - rozłączyła się.
*przeskok*
Usłyszała pukanie do drzwi. Spodziewała się odwiedzin dzisiejszego ranka. Wstała i poszła otworzyć.
- Pani Lewizz? - w drzwiach stała młoda Chinka z walizką w ręku - Ja przyjechać pracować
- Wchodź - odparła chłodno - Pierwsze drzwi po lewej na piętrze to twój pokój - zaczęła ją instruować bez żadnego powitania - Listę obowiązków dostarczono ci wcześniej, dlatego to pominę - skierowały się pod schody - Pracę zaczynasz od... - tu spojrzała na zegar stojący na kominku - Za kwadrans
Dziewczyna skinęła głową na znak, że rozumie. Rozumiała. Może nie umiała się odpowiednio wysłowić, ale wiedziała co się do niej mówi.
Popędziła na piętro się rozpakować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Czw 9:05, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:07, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zaraz po wypakowaniu od razu zabrała się za sprzątanie.
Mówiąc szczerze ten dom nie wymagał sprzątania. Wyglądał tak, jakby nikt w nim nigdy nie mieszkał. Nigdzie nie było nawet grama kurzu.
Postanowiła, że pójdzie kupić jakieś produkty spożywcze.
[wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:54, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na zegarek.
Powinni za kwadrans przywieźć jego ciało... Westchnęła.
Pora udać się do zakładu.
[wychodzi]
[wchodzi]
Wróciła z zakupów.
Nowej pracodawczyni nie było w domu. Może to i lepiej. Mogła spokojnie zająć się swoją pracą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:11, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Lady G. zdążyła już jej się dać we znaki.
Była zimna, wredna i bezwzględna.
Nie lubiła, gdy cokolwiek było przesunięte nawet o milimetr, nie lubiła zbyt ciepłych posiłków, a chyba najbardziej nienawidziła, gdy Li szperała w jej dokumentach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:16, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Rachel Renee Sweet kręciła się pod domem już od jakiegoś czasu. Tak, tak. Ciągle powtarzała sobie pod nosem 'Rachel, co ty do cholery robisz?'. Widocznie... Miała jakiś dziwny powód, hm. No nic. Zaszła dom od tyłu i sprawdziła czy okna są zamknięte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:21, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
[Jedno z okien z tyłu domu było otwarte. Prowadziło do kuchni]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:25, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Rachel zdjęła szpilki i delikatnie otworzyła okno. Weszła do środka, jest w środku. Troche się zdenerwowała, bo... Adrenalina i tak dalej. Ogólnie. Rozejrzała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:30, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
[W kuchni nie było niczego ciekawego. Ot, zwykła kuchnia. Widać, że niedawno ktoś tu coś przyrządzał.
Masz w tej chwili dwie możliwości. Przeszukiwać kuchnię lub też przejść do salonu.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:33, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Rachel zdecydowała, że przejdzie do salonu. Wątpiła, że znajdzie coś interesującego w kuchni. Jak pomyślała tak zrobiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:36, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
[Salon wyglądał dość... sterylnie.
Nigdzie nie było widać nawet grama kurzu. Uwagę przyciągać mogły jakieś papiery leżące na stoliku przy kanapie.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:37, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Rachel rzuciła się na te papiery jak lew. Dokładnie je przejrzała. To mogło jej się bardzo przydać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:42, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
[Papiery wyglądały jak karta wyciągnięta ze szpitalnej kartoteki.
Na szczycie wyraźnie zapisane było nazwisko "Shannon Rutherford", a niżej wyniki każdego badania, każdej operacji i wszystkiego, co się wokół niej działo.
W tym momencie Rachel słyszy kroki...]
Miała przygotować sałatkę, więc gdy tylko skończyła porządkowanie biblioteki na piętrze skierowała się na dół.
Zatrzymała się w połowie schodów. W salonie stała jakaś kobieta.
/niech Rachel nie ucieka xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:47, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na schody i zamarła. Ta kobieta nie wyglądała jak Charlotte Lewis, ale mimo wszystko... Rachel została nakryta. Niedobrze. Odłożyła papiery na miejsce i zaczerwieniła się
-Przyszłam... Zwrócić pani Lewis.... pieniądze!-Ach, ale wymyśliła.
-Drzwi były otwarte, pomyślałam, że stalo sie coś złego...-Strzelała, ale nie miała teraz innego wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Future Lover dnia Czw 21:47, 14 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:50, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wiedziała dobrze po co tu przyszła. Nie była głupia.
Domyślała się także tego, co robi ta cała Lewis.
- Ja pani nie wydać - odparła cicho schodząc - Teraz robić sałatka, a pani... - zaczęła kierować się do kuchni - Tu nikogo nie być, ale na górze... - zatrzymała się stojąc tyłem do Rachel - Na górze być pokój panny Lewis, ja tam bym szukać - i zniknęła w kuchni.
Nie lubiła nowej pracodawczyni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:52, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tego sie nie spodziewała... Ale skoro już tutaj jest i... Włamała się. Szkoda by było zaprzepaścić taką okazję prawda? Kiwnęła głową z delikatnym uśmiechem, chyba chciała 'podziękować'. Wdrapała się na schody i podejrzewam, że było tam... pare pokoi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:58, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
[Znalazła się w korytarzu. Po każdej z jego stron znajdowało się po kilka drzwi.
Uwagę przykuwały jedne, podwójne.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:09, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
To musiało być to! Pospiesznym krokiem skierowała się do owych drzwi i otworzyła je.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:07, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
[Sypialnia wyglądała podobnie jak parter. Chłodna i sterylna.
Ale nie było tu żadnego biurka, czy czegoś w czym można schować dokumenty. Oprócz wielkiej szafy i kolejnych dwóch drzwi.]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Pią 9:08, 15 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|