Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 18:41, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Trudno, spór zostanie...nieroztrzygnięty. - zmarszczyła brwi z uśmiechem. -Ale jakby co.... - no że da jej znać. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:43, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kiwneła głową pare razy. Ależ zżerała ją ciekawość. A może Ver jest jakąś oszustką i nie chce żeby namierzył ją dajmy na to urząd skarbowy. Tak sobie myślała. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 18:57, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Veronica napiła się kawy z uśmiechem. -Becky sobie kogoś znalazła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:03, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-O.-Podniecała się takimi związkami młodych ludzi.
-Kto to taki? Ktoś z okolicy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 19:04, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Ona nie chce mi powiedzieć. - stwierdziła z uśmiechem.-Ale tak myślę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:12, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową ze słodkim uśmiechem.
-Cóz. Zawsze możesz.... No wiesz...-Pamiętasz Kath w 4 sezonie? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 19:16, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No xD.
-Nie chce, nigdy nie musiałam. - powiedziała pijąc kawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:34, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-To dobrze.-Uśmiech nie schodził jej z twarzy.
-Mam nadzieje, zę też nie będe musiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 19:37, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-R. nigdy nic nie zrobiła bym musiała tak postępować. no i Tobie życzę tego samego. znów się napiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:39, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-No nie wiem. Dostrzegam w hunterze mnóstwo temperamentu. Czuje, że będe miała z nim kłopoty.-Ona wyczuwa takie rzeczy, bo to artystka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 19:48, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-To ładny chłopak, złamie nie jedno serce. - puściła jej oczko. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:52, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się lekko, miała coś powiedzieć ale się powstrzymała. Ver mogłaby nabrać podejrzeń.
-Mam nadzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 20:24, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Veronica uśmiechnęła się. -Pójdę już, może wpadnij po południu? Z dziećmi, jeśli chcesz. - zaprosi jeszcze Jenn, Rachel i .. Sahem powinien wrzucić Shann ale nie wiem jak to zrobi. Może..przypadkiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:25, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Pewnie, pewnie. Wpadne.-Sama się będzie nudzić w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 20:27, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Świetnie! - wyszczerzyła się i spojrzała na nią wzrokiem pełnym..obłędu? xD Wiesz jak ona patrzy no.-No to na razie, pa. - wyszła z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:29, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pomachała jej. Do pisania już nie wróci. O wierszu nie ma mowy, o sztuce tak samo. A to sobie poogląda telewizje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:29, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejny dzień.
Kate zmywała sobie naczynia, a bawiły się gdzieś z dziećmi Gabi czy kogoś innego. Obserwowała okolicę z uśmiech gdy nagle usłyszała dźwięk zamykanych drzwi. Odwróciła się gwałtownie.
-Och. To ty.. Chcesz żebym dostała zawału, nie skradaj się tak!-Mężczyzna jednak nie odezwał się ani słowem.
-Hm... Więc... Co cię tu sprowadza?-Podniosła jedną brew do góry i już wiedziała, że coś jest nie tak. Po chwili, odruchowo, zaczęła myśleć o swoim życiu. O dorastaniu, małżeństwie, wszystkim. Po dłuższej chwili dłonie mężczyzny już zaciskały się na szyi Kate. Przed wydaniem ostatniego tchu pomyślała sobie o swoich dzieciach i o tym co stanie się z nimi po jej śmierci. Gdy mężczyzna upewnił się, że Kate nie oddycha, wyszedł, wsiadł do samochodu i odjechał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:40, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ściemniało się, padał śnieg i było zimno. Pod domem zaparkowało czarne volvo. Z samochodu wyszła kobieta, w dłoni trzymała kubek z kawą. Taki.. Papierowy w sensie. Zamknęła drzwi wozu i odwróciła się w kierunku domu. Był mały, skromny, a wejście było pozaklejane tymi policyjnymi taśmami. Westchnęła i weszła do środka. W środku zaś czekał na nią partner o imieniu Ellis.
-O. Kawa przyszła.-Mruknął ironicznie. Wkurzało go pewnie to, że musi pracować w jakieś święta czy coś.
-Chciałbyś.-Odmruknęła kobieta i pokiwała lekko głową.
-No to... Może zacznijmy. Na pewno to...-Tutaj Ellis przerwał, a właściwie przerwała mu pani Tsoni, czyli pani policjant.
-To nie Joker, wiem. Każdy idiota w Fairview by na to wpadł.-Rozejrzała się i napiła się kawy się. Przeszła do kuchni.
-Mam tu jeszcze profil psychologiczny...-Znów mu przerwała.
-Ach, tak. Morderca ma trzydzieści do czterdziestu pięciu lat. Jest białym mężczyzną, nie jest urzędnikiem, może był w wojsku...-Zaczęła wyliczać i przewróciła oczami.
-Zdecydowanie nienawidzi matki.-Wbiła swój wzrok w partnera. On jednak wydusił z siebie tylko marne 'skąd wiedziałaś?'
-Podają zawsze to samo.... Jacyś przyjaciele, rodzina?-Usiadła sobie na blacie tak jakoś. Ellis usiadł obok niej i dał jej jakieś papiery.
-Dwójka dzieci. Nikt więcej się nie zgłosił, widać nikogo tu nie znała.
-No tak. Cóż za milutka okolica.-Pokręciła głową z jakąś dziwną wyższością.
-Pozory ściągnęły tutaj tą biedną kobietę.-Przeglądała akurat akta Kate i to wszystko co tam w życiu zrobiła.
-Przypomnij mi żeby pozwać samotność o współudział.-Przeszła do salonu. Ellis jakoś tak za nią poszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:01, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Uważam, że to jej mąż.-Wygłosił w końcu. Od początku miał zamiar to powiedzieć. Policjantka spojrzała mu w oczy.
-Motyw, motyw, motyw. Nie miał motywu. Ma za to alibi.-Oczywiście na początku sprawdziła męża. Przezorny zawsze ubezpieczony. Zawsze.
-No to nie wiem. Może poprosimy o pomoc Shepard?-Zasugerował bardzo nieśmiało, bo odwrócił wzrok. Mimo to, panna Tsoni ponownie zmierzyła go wzrokiem.
-Nierozsądne. Shepard jest ścigana listem gończym poza tym, niewiele by pomogła. Jest równie chora co jej główny przeciwnik.-Zrobiła apostrof palcami.
-Niepotrzebna mi kaskaderka. Potrzebuje kogoś inteligentnego.-Przy okazji spojrzała na Ellis'a jakoś tak znacząco. On jednak nie odezwał się ani słowem. Był w rozsypce. Teraz mógł się tylko uczyć od starszej koleżanki.
-To zabójstwo jest zakorzenione gdzie indziej. Myśle, że chodzi o dzieci. To dość mroczne, ale jak na to miejsce pasuje jak ulał.-Tak. Ona już wiedziała. Wiedziała od momentu gdy wyszła ze swojego czarnego volvo z kawą w papierowym kubku w dłoni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:18, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Panna Tsoni skończyła wygłaszanie wszystkiego co wiedziała w sprawie Kate Torrence.
-Wiesz...-Po jakichś paru chwilach ciszy odezwał się wreszcie. Ellis oczywiście.
-Miałem kiedyś serie snów.. O tobie, nie, nie. Żadne sny erotyczne.-Kobieta zareagowała szerokim uśmiechem.
-Śniłem, że jesteś maszyną, a twoje ciało to tylko litery, które łączyły się w imię i nazwisko. Wydawałaś mi polecenia i rozmawiałaś ze mną normalnie tylko, że byłaś maszyną, a twoje ciało było dwoma wyrazami.-Był strasznie przejęty. Patrzył się w jakiś punkt na ścianie. Tsoni ciągle się uśmiechała.
-Rozumiem do czego zmierzasz. Zapewne wyciągasz bardzo dobre wnioski.-Te słowa podniosły Ellis'a na duchu. Zdecydowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:35, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Świat jest pełen egoistów, to prawda.-Jej głos brzmiał tak jakoś łagodnie i przyjaźnie.
-Ale nie martw się, nie skończysz jak pani Torrence. Złapiesz człowieka, który ją zamordował i wyślesz za kratki.-Uśmiechnęła się szeroko. Tak szeroko, że tak szeroko nigdy się nie uśmiechała. Ellis odwzajemnił uśmiech.
-Więc.. Chyba powinniśmy wychodzić?
-Nie wydaje mi się żeby zabójca coś knuł, a zapowiada się na prawde piękny wieczór. Nie musimy się spieszyć.
-No tak... Tak.-Wziął jakąś książkę z półki, a była to książka pod tytułem 'Sushi'.
-Sushi...-Powiedział na głos. Przekartkował książkę. Za to Tsoni napiła się kawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:56, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Pisała dość odważnie.-Stwierdził. Przeczytał pare stron. Książka była troche przerażająca w przeciwieństwie do okładki, która była kolorowa i wesoła.
-Była dość odważna.-Stwierdziła i wróciła do kuchni. Wrzuciła pusty papierowy kubek do kosza.
-Jej dzieci wróciły do ojca?-Usłyszała głos gdzieś z salonu. Wróciła do niego.
-Taa. Najfajniejsze jest to, że ojciec ma już swoją rodzinę.
-Nieciekawie.-Ellis odłożył książkę. Zdecydował, że kupi sobie taką i przeczyta. Była brutalnie prawdziwa i jakoś 'uderzyła' w niego.
-Idziemy do pubu?
-Jasne.-Młody mężczyzna wyszedł z domu Kate Torrence, a za nim kobieta, która przyjechała czarnym volvo. Drzwi zostały zamknięte na dłuższy czas, a Tsoni i Ellis wkrótce mieli aresztować sprawcę. Czarne volvo odjechało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:02, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
_______________________________________
Siedział w kuchni, palił papierosa, pił kawę i czytał gazetę. Znowu jakieś napady, znowu jakieś skandale... Dobrze, będzie miał co robić. Będzie spędzał dużo czasu na zewnątrz, ufff.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:16, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Weszła do kuchni i... chwyciła synka za rękę po czym wyrwała mu papierosa i szybko go zgasiła
- Mówiłam ci żebyś nie palił! To niezdrowe! - zabrała się do robienia tostów z serem i toną majonezu - Ile zjesz tościków?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:19, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nia z miną psychopatycznego mordercy.
-Sześćset sześćdziesiąt sześć.-Mruknął poirytowany. No bo... Stracił papierosa, c'mon! Co to ma być!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|