Dom państwa Solis

Seniorita-Qabi

Z zamyślenia wyrwał ją dzwonek do drzwi, podeszła i otworzyła
Witam, w czym mogę pomóc? Zapytała uprzejmie latynoska.

James/Johnny

- Dzień dobry. My jesteśmy tu nowymi sąsiadami i żona bardzo chciała poznać osoby z okolicy. Możemy wejść ? - zapytał i uśmiechnął się do latynoski.

Seniorita-Qabi

O dużo w tym tygodniu tych nowych sąsiadów. Zapraszam powiedziała Gabi wpuszczając małżeństwo do domu Gabrielle Solis przedstawiła się pokazując sofę na której mają usiąść Siadajcie. Może coś do picia? Zapytała idąc do kuchni

James/Johnny

- Ja bym poprosił wodę gazowaną. James Hold jestem. - powiedział James i usiadł na kanapie. - Długo pani tu mieszka ? - zapytał i spojżał na latynoskę.

Seniorita-Qabi

Proszę powiedziała podając wodę A co dla pani? Zapytała kobietę Ja mieszkam tutaj od 4 lat opowiadała Gabi.

Naomi/Missy

- Ja poproszę to co mąż. - powiedziała Naomi. - Naomi Hold miło mi. [ przedstawiła się i uznała : - Pani mieszka tu już 4 lata to może pani opowie coś o sąsiadach i okolicy, bo bardzo chcielibyśmy z mężem ich poznać.

Seniorita-Qabi

Proszę podła Naomi wodę i usiadła na przeciwko No dużo by tu o nich opowiadać, ja najbardziej przyjaźnię się z Bree Van De Kamp, Susan Mayer, Lynnete Scavo i przyjaźniłam się ze zmarłą Mary Alice Young posmutniała przy wymawianiu imienia Mary Alice.

Naomi/Missy

- A jaka była ta Mary Alice ? - zapytała Naomi pijąc wodę.

Seniorita-Qabi

Bardzo serdeczna, koleżeńska, opiekuńcza .... wymieniała zalety zmarłej przyjaciółki długo bym tak wymieniała, bardzo mi jej brakuje powiedziała smutnym głosem.

James/Johnny

James widząc smutną minę latynoski musiał zmienić temat, by dziewczyna się nie rozkleiła. - Ma pani męża ?- zapytał.

Seniorita-Qabi

Tak mam ma na imię Carlos, ale prawie cały czas jest w pracy. powiedziała lekko uśmiechając się do Jamesa i Naomi.

James/Johnny

[jak niema Naomi to ja też idę, tylko zadam pytanie, bo rodzice od Kamili do mnie idą

]
- Szkoda, że pani maż jest w pracy, bo może byśmy umówili się na coś mocniejszego. A pani pracowała przed przeprowadzką na Wisteria Lane ? - zapytał zaciekawiony kim mogła być ta piękność tuż przed nim i jego żoną.

Seniorita-Qabi

Może umówimy sie kiedyś na kolacje powiedziała zachęcającym głosem Ja byłam modelką, ale dla mojego męża rzuciłam moją karierę odpowiedziała zdenerwowana Gabi.

James/Johnny

- Pani mąż pewnie jest zadowolony, że zrezygnowała pani dla niego. - zaśmiał się. - Dobry pomysł z tą kolacją. - zasugerował swojej żonie, która siedziała koło niego. - Tylko byśmy się umówili na kolację, gdy będzie pani mąż, chociaż nie będę sam. - powiedział tym razem odważnie. - A kim z zawodu jest pani mąż ? - tym razem zapytał i się wreszcie zamknął.

Seniorita-Qabi

Jak bedzie Carlos to wpadniemy do was, żeby sie umówić powiedziała Gabi sprawdzając kaczkę w piekarniku Mój mąż jest biznesmenem odpowiedziała na pytanie sąsiada.

Naomi/Missy

- Jest pani pewnie z niego dumna, że jest biznesmenem. A nie żal pani, że pani mąż nie ma dla pani dużo czasu ? - zapytała, po czym powiedziała : - Ja bym codziennie tęskniła za nim i bym prosiła Jamesa o chwilę czasu dla nas obojga. - i przytuliła się do swojego męża, przez co wyglądali jak para z obrazka.

Seniorita-Qabi

Tęsknie,nawet bardzo. Proszę go o to by wracał wcześniej powiedziała smutna Gabi.

Naomi/Missy

- I wraca ? - tym razem zaciekawiła się tym, jaka będzie odpowiedź smutnej kobiety.

Seniorita-Qabi

Najczęściej nie! powiedziała zasmucona, jeszcze bardziej.

Naomi/Missy

- Bo tacy są faceci. My dla nich rezygnujemy ze wszystkiego a w zamian zostajemy niepracującymi kurami domowymi, a nasi mężowie nie mają już dla nas czasu. - powiedziała trochę smutna a trochę zła Naomi i spojżała ironicznym spojżeniem na swojego męża.

Seniorita-Qabi

Tacy już są, ale na Wisteria Lane nie można się nudzić , dlatego tutaj jestem, a po drugie są tutaj moje przyjaciółki powiedziała lekko uśmiechnięta latynoska.

Naomi/Missy

- Pani to chociaż ma przyjaciółki, a ja zostawiłam je daleko stąd, ale uważam, że w towarzystwie takich sąsiadów nie będę się nudzić. - powiedziała Naomi i również się uśmiechnęła. - A czy wszyscy sąsiedzi są tak mili jak pani ? - zapytała, bo wiedziała, że im więcej pozna ludzi na tej ulicy, to lepiej będzie jej się tu zaklimatyzować.

Seniorita-Qabi

No prawie wszyscy oprócz, paru wyjątków uśmiechnęła się i zajrzała do kaczki.

Naomi/Missy

- A mogłaby pani powiedzieć co to za wyjątki ? Wtedy bym wiedziała z kim się nie zadawać. - powiedziała kobieta.

Seniorita-Qabi

Paul Young, był dziwny od początku, ale po śmierci żony to sie nasiliło powiedziała spokojne Gabi Druga osoba to Martha Huber, ciekawska sąsiadka ostrzegła po cichu nowych sąsiadów.