Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Dom państwa Solis
Idź do strony 1, 2, 3 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:26, 27 Lut 2007    Temat postu: Dom państwa Solis

Wisteria Lane 4348

Ten dom od kilku lat zamieszkuje Gabrielle i Carlos Solis. Tworzą razem świetną, kochającą się, uczciwą, wierną sobie i nierozerwalną parę. Przynajmniej tak myślą o nich ludzie z sąsiedztwa. Ale niczego nie da się wiecznie ukrywać....




Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabrielle dnia Czw 22:58, 01 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Czw 19:25, 01 Mar 2007    Temat postu:

Lynette zapukała do drzwi domu Gabrielle.

[na zielono będą słowa Lyn a na czerwono Gabrielle bo nie chce mi się zmieniać konta Very Happy ]

Po chwili drzwi otworzyła Gaby.
-witaj Lynette, tak dawno cię nie było... proszę wejdź napijemy się czegoś
- a chętnie... Ale nie przyszłam sobie poplotkować. Przychodze z poważną sprawą.
Uśmiech na twarzy Gabrielle nagle zniknał.

-No to opowiadaj co się dzieje.
-Widziłaś tego nowego sąsiada? Niedawno przyjechała do niego siostra.
-Pewnie że widziałam. Widze wszystkich... (nieco ciszej) a co mam robic gdy nie ma Carlosa... (już głośniej) No ale coś jest z nim nie tak?
-Nawet bardzo nie tak - chciał zastrzelić Edie. No ale od początku. Edie słyszała jak mówi na siostre "morderczyni" i najprawdopodobniej ten facet zauważył że to słyszała. I chciał ją zastrzelić i gdy był u niej w mieszkaniu do Edie przyszedł Mike Defino.... (Lyn chciała zapytac czy wie kto to ale w ostatniej chwili ugryzał się w język).. eh o czym ja mówiłam? A no i Mike przyszedł do niej i w jakis sposób go przepędził. Dlatego razem z Edie postanowiłysmy ze porozmawiamy wszystkie razem o nim. Więc pytam ciebie - przyjdziesz też? Dziś o 15.00 w domu Edie.
-O mój Boże... no pewnie że przyjde. A Susan i Bree też będą?
-Susan będzie a Bree zaraz powiadomie. Ale mam do ciebie proźbę - powiadomisz Bree o spotkaniu? Ja chyba musze już wracać do domu.
-Pewnie, nie ma sprawy... No to do zobaczenia o 15.00
-Ok, pa.
-pa.

Gabrielle poszła na górę wziąć prysznic i przebrać się.
-I znowu sama... Nawet niczego nie wypiła... eh niech tylko ten drań przyjedzie to ja już mu pokaże - krzyczała do siebie Gaby


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:53, 07 Mar 2007    Temat postu:

Kiedy Gabrielle się przebrała wyszła z domu aby odwiedzic Bree i przekazać jej informacje o spotkaniu. Gdy już przechodziła przez ulicę, przypomniało jej się, że nie zakluczyła drzwi do domu. Ale pomyślała, że często zapomina zakluczyć drzwi a to przeciez taka spokojna okolica. Nagle przypomniało jej sie po co wogóle idzie do Bree i po co jest to spotkanie. Odwróciła się i pobiegła do domu. Znalazła klucze w kuchennej szafce i dokładnie zakluczyła drzwi.

Poszła do Bree.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:34, 17 Mar 2007    Temat postu:

Gabrielle spędziła ponad godzine przed oknem w sypialni, żeby zobaczyć czy koleżnki nadal zostały przy tym -według niej- głupim planie. Ale jednak widziała jak Bree idzie do Lisy i do Lynette a teraz Lisa idzie do Bree.


Poszła do salonu, usiadła na sofie i włączyła telewizor. Jednak nie mogła się skupić na telewizji. Myślami była w domu Bree i zastanawiała się jak przebiega rozmowa. Przez chwilke pomyślała, że mogłaby zmienić zdanie i też wpaść do Bree ale nie mogłaby znieść mysli, że siedzi w jednym pomieszczeniu z "morderczynią".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:44, 18 Mar 2007    Temat postu:

Kiedy tak siedziała przyjechał jej mąż Carlos. Wybiegła na zewnątrz.

CO TY SOBIE WYOBRAŻASZ! SIEDZISZ CAŁY DZIEŃ W PRACY A JA Z NUDÓW PRAWIE ZACZĘŁAM SPRZĄTAC DOM! JESTEŚ MOIM MĘŻEM I MUSISZ SPĘDZAĆ ZE MNĄ WIĘCEJ CZASU. - krzyczała Gaby.

Wpadłem tylko po papiery i wracam jeszcze do pracy - będe za 2-3 godziny! - powiedział Carlos.

ZA 2-3 GODZINY? NIEWIARYGODNE! A PRZEZ CHWILE POMYSLAŁEŚ CO JA MAM W TYM CZASIE ZROBIĆ? MOŻE ZAPROSZE SIĘ DO KINA ALBO NA KOLACJE. NAPRAWDE NIE WIESZ JAK WSPANIALE SIĘ CZUJE JAK SIEDZE SAMA W RESTAURACJI.

Będe za 2 godziny - powtórzył Carlos, wsiadł do samochodu i odjechał.

DUPEK!!!!!!!!!! - krzyknęła Gabrielle.


Rozwścieczona Gaby pobiegła do domu i zaczeła się przebierać. U Bree jeszcze jest spotkanie więc ide tam. Najwyżej szalona morderczyni lub jej niewiele lepszy brat odstrzeli mi głowę. Ale co tam - lepsze to niż siedzenie wiekami w tym cholernym domu! - powiedziała Gaby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:55, 08 Kwi 2007    Temat postu:

---Środa---
Gabrielle obudziła się, lecz nie byla pewna co ją obudziło. Nie chciało jej się wstać ale na sygnał radiowozów natychmiast podbiegła do okna. Zobaczyla prawie wszystkich mieszkańców na ulicy oraz wielu policjantów. Bez chwili zastanowienia chwyciła szlafrok i wybiegła z domu.

Stała przed domem i nie wiedziała czy podejść bliżej czy lepiej zostać przed domem. Postanowiła że chwile tu poczeka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamila
Lady Vampire



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:30, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Kamila przechodząc obok towarzystwa prawie całej ulicy podeszła cichutko do kobiety w szlafroku i zapytała :
- Czy pani wie co tu się dzieje ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:22, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Wiesz, sama nie wiem co to wszystko ma znaczyć... powiedziała Gaby. Po kilku sekundach zorientowała sie, że nie zna osoby, która zadała jej pytanie. Odwróciła się w jej strone i z powiedziała:

Ehh, przepraszam, a pani to kto? Zapytała cichym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamila
Lady Vampire



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:26, 08 Kwi 2007    Temat postu:

[- O sory, zapomniałam się przedstawić. Kamila Cobbler jestem, nowa sąsiadka. A pani jak się nazywa ? - Kamila spokojnie zadała pytanie kobiecie. Uważała jakby to, co się rozgrywało na ulicy jej wogule nie obchodziło, choć obchodziło ją i to bardzo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamila
Lady Vampire



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:19, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Lecz po chwili pomyślała, że warto dowiedzieć się wszystkiego po za towarzystwem tej ulicy. Tak więc przepchała się przez tłum i wróciła do domu po klucze i pieniądze.
[wychodzi Kamila]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:26, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Eee, jestem Gabr... Gabrielle zauważyła, że kobiety, z którą przed chwilką rozmawiała, nigdzie już nie było.

Boże, może jej tu wogóle nie było a ja jestem wariatką?
Pomyślała Gaby. Po chwili o wszystkim zapomniała i dalej przyglądała się sytuacji na ulicy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamila
Lady Vampire



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:50, 10 Kwi 2007    Temat postu:

[wchodzi Kamila]
Dziewczyna wróciła tam, gdzie wcześniej była i podeszła do tej samej kobiety.
- Nie martw się Gabrielle ja byłam naprawdę.- powiedziała właśnie to, bo usłyszała odchodząc jeszcze to co powiedziała ta kobieta. Uśmiechnęła się, bo niewiedziała jak zachować się w takiej sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamila
Lady Vampire



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:00, 11 Kwi 2007    Temat postu:

- Lecz nie możemy teraz pogadać, bo muszę iść do domu. Pa. - powiedziała i ruszyła w stronę domu...
[wychodzi Kamila]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Śro 21:03, 11 Kwi 2007    Temat postu:

W domu zaczyna dzwonić telefon, jednak ani Carlos ani Gaby tego nie słyszą. Ktoś się nagrywa...



"Gaby! To ja, Lisa! Jestem znowu na policji, tym razem zaatakowałam Edie, umyślnie! Ale nie dla tego dzwonię.. przesłuchiwał mnie głos który już raz słyszałam, nie wiem co robić... chyba go słyszałam tamtej nocy... proszę, pomóż mi.."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:08, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Gabrielle spojrzała na kobietę bez słowa.... Bo nie wiedziała co powiedzieć. Po chwili: strasznie dziwna osoba i w tym momencie zauwazyła Toma, Lyn Bree. Julie i jeszcze kogoś przed domem Lynette. Chciała tam podejść lecz przypomniało jej się, że stoi tylko w szlafroku... Pobeigła się przeprać i gdy wychodziła z domu zauważyła, że ktoś nagrał jej się na pocztę głosową w telefonie... Odsłuchała wiadomość...


Przez chwile stała i nie wiedziała co ma powiedzieć. Zadzwoniła do Lisy lecz nikt nie odbierał telefonu. Wybiegła z domu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:54, 15 Kwi 2007    Temat postu:

Gabrielle wróciła do domu. Spojrzała na telefon i zobaczyła, że ktoś zostawił wiadomość. Przypomniało jej się, że Lisa wcześniej zostawiła jej wiadomość. Tym razem był to Carlos - oczywiście później wraca do domu. Gabrielle poszła wziąć prysznic. Gdy się ubrała zjadła śniadanie i wyszła na balkon poćwiczyć joge. Ciągle myślała o wiadomości od Lisy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle
Znany
Znany



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:01, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Słowa Lisy ciągne nie dawały spokoju Gabrielle mimo, że już dokładnie nie pamiętała, co ona do niej mówiła. Poszła jeszcze raz odsłuchac wiadomość:

"Gaby! To ja, Lisa! Jestem znowu na policji, tym razem zaatakowałam Edie, umyślnie! Ale nie dla tego dzwonię.. przesłuchiwał mnie głos który już raz słyszałam, nie wiem co robić... chyba go słyszałam tamtej nocy... proszę, pomóż mi.."

Chyba go słyszałam tamtej nocy... - powtórzyła Gaby. Nie, nie to jakaś wariatka. Gaby odeszła od telefonu lecz po chwili podownie do niego podeszła i odsłuchała wiadomość od Lisy jeszcze 2 razy. Czuła, że ta Lisa mówi prawdę lecz sama nie mogła (lub nie chciała) zaakceptować tego. Miała o niej inne zdanie - i napewno w tym zdaniu nie była prawdomówna. Chciała wyjść do którejść z przyjaciółek pogadac o tym ale widziała, że wszystkie jeszcze stoją na ulicy. Postanwiła, że poczeka aż wszyscy się rozejdą...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:46, 17 Cze 2007    Temat postu:

[WCHODZI:Gabrielle]

[Po paru tygodniach w Brazylii do domu na Wisterialane wróciła Gabrielle Solis]


Ale tutaj cicho. Najwidoczniej nie ma jeszcze Carlosa. [Pomyślał Gabi.]
Muszę się jak najprędzej wykąpać po tak długiej podróży

[Pani Solis poszła wziąć gorącą kąpiel.]

[Dzwoni telefon! Gabi szybko wychodzi z wanny i podnosi słuchawkę.]

Słucham!

To ja Bree. Widziałam że już przyjechałaś zapraszam cię na pyszny placek z jabłek.

Zaraz przyjdę tylko się ubiorę. [Powiedziała Gabi]

Ani chwili spokoju! Teraz jaką ubrać sukienkę. Może tą , nie jednak tą.
Aaaaa .... jest odpowiednia.

[Gabrielle ubiera się i wychodzi.]

[WYCHODZI:Gabrielle]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:47, 17 Cze 2007    Temat postu:

WEJDZ!

[WCHODZĄ: Gabi i Jack]

Wejdz na góre ja zaraz do ciebie do łącze i ci pokże co się stało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seniorita-Qabi dnia Nie 21:54, 17 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Nie 21:49, 17 Cze 2007    Temat postu:

Jack skinął głową, po czym poszedł schodami na górę, przy okazji patrząc na obrazy przestawiające Gaby.
-To Ty jesteś tą byłą modelką?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:53, 17 Cze 2007    Temat postu:

Tak to ja! [Mówi ze złością Gabi]
Gdyby nie pieniądze, za którymi tak szaleje. Nie wyszła bym za Carlosa.Tylko sobie kariere zrujnowałam

[Może chcesz coś to picie?] [Pyta]

Ale ciekawski, ciekawe skąd on to wie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Nie 21:56, 17 Cze 2007    Temat postu:

-Herbatkę, jakbym mógł. Rozmawiałem z tą wiedźmą Huber. Na wieść że moja siostra zamordowała człowieka, od razu przybiegła na odwiedziny przynosząc ohydną babkę. - powiedział rozglądając się po domu, być może zapamiętując rozmieszczenie pokoi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:58, 17 Cze 2007    Temat postu:

Dobrze już sie robi!

Czemu sie nie domyśliłam że to Martha
A czy to prawda że twoja siostra kogos zabiłą? [Z ciekawości zadaje pytanie]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Nie 22:00, 17 Cze 2007    Temat postu:

-Tak, to prawda, nie chciała pozwolić mu odejść więc postanowiła go zabić. - powiedział, co dziwnie, bez żadnych uczuć. Tak jakby recytował cholerny wierszyk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:04, 17 Cze 2007    Temat postu:

Ah to tak! Też bym tak zrobiłą żeby mieć z czego zyć, nawet i po śmierci Carlosa [Powiedziała ze strachem i zdziwieniem Gabrielle]

Ach to będe miała o czym opowiadać Bree, Lynnete, Susan i Edit.

A ty czym się zajmujesz? Może też zabijaniem dziewczyn [Zaśmiała się Gabrielle]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seniorita-Qabi dnia Nie 22:21, 17 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 1 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin