Dom przyjaciół NA SPRZEDAŻ

Naomi/Missy

[wchodzą Dita i Melisa]
- Może ty zapukasz ? Bo ja nie wiem, czy się odważę... - mówiła ze strachem Mel. Chciała uciec spod tego domu, ale również chciała walczyć o mężczyznę swojego życia. Modliła się tylko, by nikt więcej z jej rodziny nie pojawił się na tej ulicy, bo to mogłoby doszczętnie zrujnować jej życie. A teraz tak sztywno stała pod drzwiami tego oto domu i ciągle patrzyła na Ditę.

Future Lover

Dita uśmiechnęła się i złapała ją za rękę.
-Nie martw się. Załatwimy to.
Podeszła do drzwi i energicznie zapukała.

Kamila

Drzwi poszła otworzyć Ewa. Zatem Adam dalej oglądał tv i ten serial, a Paulina po prostu poszła do łazienki wziąć prysznic. Ewa otwiera drzwi i widzi dwie nieznane jej kobiety.
- Dzień dobry... w czym mogę służyć ? - spytała trochę zakłopotana.

Future Lover

Przez chwilę obydwie się nie odzywały. Dita domyśliła się, że Mel nic nie powie więc ona zaczęła:
-Przyszłyśmy do Adama i Kamili.

Kamila

- To wejdźcie do środka. Adam jest w salonie, a Kamila jeszcze śpi. To ja pójdę ją obudzić. - powiedziała Ewa wpuszczając kobiety do salonu, zamykając drzwi i idąc po schodach na górę. Po chwili Ewa, Kamila i Paulina zeszły na dół, a Adam wyszedł z salonu. Ewa i Paulina po prostu zmyły się z pola widzenia, gdy zobaczyły miny całej czwórki.
[wychodzą Ewa i Paulina]
Nastała niezręczna cisza, więc Kamila w szlafroku nałożonym na piżamę zaczęła.
- Przepraszam bardzo, ale czego panie chcą ? - powiedziała niezbyt przyjemnie.

Future Lover

-Chcialybyśmy wyjaśnić pewną sprawę...-Spojrzała na Mel i czekała aż ona coś powie.

Kamila

Kamila tylko dziwnie spojrzała się na Melisę.
- To ja może już pójdę, bo to sprawa między paniami... - powiedział Adam wycofując się z holu. Kamila udawała, że go nie słyszy i dalej patrzyła na Mel strasznie srogo i przedziwnie. Czekała na reakcję którejś z pań.

Future Lover

-Nie, nie, nie! Czekaj koleś ty też z nami pogadasz.-Powiedziała ozięble.

Kamila

Adam markotnie wrócił na miejsce.
- Przepraszam bardzo, ale czy pani mogłaby podać sprawę ? Bo koleżance chyba gdzieś wcięło język... - mówiła z ironią Kamila, a w myślach przekazywała Mel te słowa : "Już raz zrujnowałaś mi życie. Teraz już ze mną nie wygrasz, bo jestem silniejsza niż we Francji.".

Future Lover

-Ok więc chciałabym wyjaśnić tą całą chorą sytuację. Ten sukinsyn zniszczył życie mojej przyjaciółce i jeszcze bezczelnie mówił, że to była totalna pomyłka. Lecz gdy był z Mel to samo mówił o pani. Może nam pan to łaskawie wyjaśni?

Naomi/Missy

Mel popatrzyła na wszystkich i zyskała takiej jakby odwagi. - No właśnie Adasiu, przyznaj się swojej byłej żonusi co ze mną wyprawiałeś tuż po waszym małżeństwie i co potem o niej mówiłeś po waszym rozwodzie... - zaczęła z błogim uśmiechem na ustach. Robiła to specjalnie, by Kamila się złamała, a to był cel tej rozmowy dla Mel.

Kamila

- Pani już przecież wszystko wie. Kamila złożyła papiery rozwodowe, bo uważała, że zdradzam ją z kobietą, która nie mogła być moją sekretarką. Prowadziłem sprawę jej siostry, a ona jak mnie zobaczyła, to od razu niby się we mnie zakochała. Uczepiła się mnie, a jak ją odepchnąłem, to wymyśliła jakieś bajeczki i powiedziała je mojej żonie. A po rozwodzie byłem sam, a że Melisa dalej się mnie czepiała, więc pozwoliłem się jej do mnie zbliżyć, choć nadal kochałem Kamilę. - Adam mówił to, zwracając się do "pani z gazety". Kamila nadal była silna po usłyszeniu tego, co mówi Adam.
- Przepraszam bardzo, ale to wszystko znaczy, że sprawa jest już wyjaśniona ? - spytała ze sztucznym uśmiechem Kamila.

Future Lover

Dita nie ukrywała zaskoczenia:
-Tak... Myślę, że tak. My już pójdziemy. Aha jeszcze jedno. Dzisiejszy seks był wyśmienity Adamie. Mam nadzieję, iż się jeszcze spotkamy.
Wzięła za rękę Mel i wyszły.

Naomi/Missy

- Mocna jesteś. - powiedziała Mel do Dity i poszły dalej.
[wychodzą Melisa i Dita]
[gdzie idą Mel i Dita ? Ty napisz kolejnego posta]

Future Lover

[Pójdą sobie do parku

Bo teraz tam największy ruch]

Kamila

Kamila nie uwierzyła w ten sex Adama z Ditą.
- Może chcesz się przejść do parku ? - zaproponował mężczyzna.
- Nie nie, ja chcę trochę odpocząć. Ale ty lepiej już idź. - powiedziała ze sztucznym uśmiechem Kamila. Tak mężczyzna wyszedł z domu, a ona siadła przed telewizorem i myślała o całym tym zajściu.
[wychodzi Adam]

Future Lover

[Wchodzą:Veronica i Melisa]
Trochę nieśmiało szły w kierunku domu Kamili. Miały nadzieję, że w domu nie będzie Kamili. Dita spojrzała trochę zakłopotana na Mel i zapytała:
-Myślisz, że to dobry pomysł? Nie mamy pewności czy jej przyjaciółki są...

Naomi/Missy

- Trzeba by było to jakoś sprawdzić... - mówiła zastanawiając się Mel. - Masz jakiś pomysł ? Bo ja niestety nie. A jak ty nie masz, to zapukaj i zobaczymy, co się będzie działo dalej. - powiedziała nadal się zastanawiając.

Future Lover

Dita nic nie odpowiedziała. Wzruszyła ramionami i zapukała.

Kamila

Kamilę z zamyślenia wyrwało pukanie do drzwi. Wstała i spokojnie podeszła otworzyć. Otworzyła i...
- Czego panie znowu tu szukają ? - spytała spokojnie i poważnie.

Future Lover

Przez chwilę nie wiedziała co ma powiedzieć ale wypalila bez namysłu:
-Melisa jest w ciąży.

Kamila

Tego Kamila już nie wytrzymała. Coś w niej po prostu pękło. Trzasnęła drzwiami przed kobietami i pobiegła do kuchni. Wyjęła nóż z szuflady i... rzuciła go na ziemię, a sama usiadła koło pierwszej lepszej szafki kuchennej i zalewała się łzami zerkając na nóż obok niej.

Naomi/Missy

- Chyba udało nam się ją zranić. Dobry był ten pomysł z dzieckiem. Teraz trzeba Adamowi o tym powiedzieć... - mówiła z uśmiechem Mel.

Future Lover

-Wiesz... czuję się troche dziwnie... Niszczymy ich miłość...

Naomi/Missy

- No co ty ?! Ty tylko pomagasz odbudować mi mój związek... to idziemy do parku oznajmić Adasiowi, że będzie szczęśliwym tatusiem ? - jak widać Mel nie interesowały odczucia Kamili i jej miłość, tylko to, by Adam do niej wrócił. Nawet będzie udawać urojoną ciążę...