Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:22, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A jednak to widać ! - Można powiedzieć, że się na ciebie nie wściekam, choć wściekam się i to bardzo. Po prostu następnym razem nie życzę sobie, byś piła wino z moim mężem. Ostatnio tylko piliście i rozmawialiście, ale jak następnym razem dojdzie do czegoś więcej, to ty będziesz winna i to ty poniesiesz karę. - Naomi już taka była. Powiedziała, co chciała powiedzieć, lecz to zabrzmiało nieskazitelnym krzykiem i rozniosło się po całym domu. W jej głosie było słychać złość i ironię, a oczy nie wróżyły nic dobrego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:30, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nawet słuchawki nie pomogły. Krzyk jego żony było słychać nawet w słuchawkach. Mężczyzna postanowił uspokoić żonę. Ściągnął z uszu słuchawki i zeszedł po schodach na dół. - Co tu się dzieje ? - zapytał przy wejściu i ujrzał dwie kobiety. Naomi była wściekła, a Kamila... hmm... zrozpaczona ? Wiedział, że coś jest nie tak, ale pewnie jego żona ma rację. - Witaj kochanie. - pocałował żonę, by złość jej minęła. - Dzień dobry. a raczej dobry wieczór Kamilo. Pewnie musisz już wracać do domu... - specjalnie tak mówił, by dziewczyna nie popłakała się i by wyszła z ich domu, bo zdenerwowała jego żonę. Teraz postanowił wyjawić żonie o jakich tematach rozmawiał z ich dzisiejszym gościem na przyjęciu u Patricka Hadley'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:34, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jednak Kamila nie była tu mile widziana. Bez słowa ominęła "panią domu" i wyszła bez słowa pożegnania.
[wychodzi Kamila]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:18, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jednak jej mąż nie miał racji. Po pocałunku złość wcale jej nie minęła, nie minęła również po wyjściu kobiety. Krzykła niezrozumiale i wybiegła w stronę parku.
[wybiega Naomi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:05, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna był już znudzony wybrykami żony. Ubrał płaszcz i twarde buty, po czym spojrzał na schody. Miał pisać książkę, a idzie szukać żony. Ściągnął buty i założył jakieś starsze półbuty. Zamknął dom i poszedł w poszukiwaniu żony.
[wychodzi James]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:58, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[wracają James i Naomi]
Małżeństwo wraca do domu. Mężczyzna ściąga płaszcz i buty, po czym idzie na górę. Osiąga tam swój cel, czyli dalej pisze książkę.
[i co ? zadowolona ? ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 21:11, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi listonosz i zostaia taki oto list:
"Cześć James! To ja, Pat. Piszę do Ciebie, bo wiem ze przeprowadzileś się do Stanow. Tak się składa, że akurat załatwiam pewne sprawy biznesowe i jestem w Fairview. Może zechcesz, razem z żona mnie odwiedzić? Zatrzymałem się w tym fajnym hotelu za miastem, przyjdź w niedzielę. Pozdrowienia, stary dobry Pat"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:13, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[myślałam, że porozmawiamy ]
Naomi zerknęła przez okno. - Przed chwilą był listonosz. Iść po pocztę ? - krzyknęła na schodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:49, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Idź idź... - rzucił i dalej pisał książkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:31, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pani Hold wyszła z domu i wyjęła pocztę ze skrzynki. Wróciła do domu. - Jak zwykle same rachunki i list do ciebie. Przeczytać ? - spytała stojąc wprost nad głową męża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:43, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Podaj list. - mężczyzna obrócił się na krześle i wyciągnął rękę w stronę żony. Patrzył na nią srogo. Nie chciał znowu się "bawić", list mógłby być zbyt cenny na "zabawy" z Naomi. Tak ze skamieniałą twarzą czekał na ruch żony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:47, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A Naomi chciała poznać treść listu. - Oddam ci, jak mnie złapiesz. - oznajmiła i wybiegła z pracowni męża. Wiedziała, że się wkurzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:52, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jednak musi się pobawić w bieganie za żoną. Wybiegł ze swojej "pracowni", jak mawiała jego żona i pobiegł za nią. Złapał ją i wyrwał list z jej rąk. Poszedł do pokoju komputerowego i otworzył kopertę. Przeczytał list. - Wejdź i zobacz treść tego listu, jak taka ciekawa jesteś ! - krzyknął i dalej pisał książkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:26, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszła do niego i przeczytała treść listu. - Idziemy ? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:05, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Minął tydzień. Na pytanie Naomi James odpowiedział "tak", więc dziś oboje szykowali się na spotkanie z kolegą Jamesa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:22, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[i tak bym tam nie wysłał Jamesa i nawet nie pozwoliłbym pójść tam samej Naomi]
No cóż jednak małżeństwo nie pojawiło się na spotkaniu, za to dziś był ślub Jessici z Danem i Hold'owie musieli się jakoś przygotować na to przyjęcie. James obudził się, lecz widział jak mocno żona jest w niego wtulona, więc patrzył na nią i uśmiechał się. Spała jak aniołek, a on czekał, aż aniołek się obudzi i pokarze swoje diabelskie różki .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:30, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
I aniołek z różkami się obudził, o ! Naomi przebudziła się w ramionach męża. - Co się tak patrzysz ? - spytała uśmiechając się do męża. Kompletnie zapomniała o ślubie Jess, ale jeszcze sobie przypomni, na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:03, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Czekałem aż się obudzisz. - również uśmiechnął się do żony. - Musimy się szykować na ślub. - oznajmił po chwili i odsunął się od żony, po czym wstał z łóżka. Przeciągnął się i powędrował pod prysznic zostawiając żonę samą w wielkim łożu małżeńskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:31, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Na ślub nie poszli, więc na wesele nie opłacało się iść. James wrócił do swojej codziennej rutyny, czyli dalej pisał książkę xP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:26, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A Naomi znów została sama. Postanowiła się przejść i popoznawać nowe osoby.
[wychodzi Naomi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:48, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
James zrobił sobie przerwę w pisaniu. Zszedł na dół, zaparzył sobie kawę i usiadł przed telewizorem. Ciągle przełączał kanały, czekając, aż kawa się zaparzy, a on wróci do swojej "pracowni".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:54, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tak więc kawa się zaparzyła. Mężczyzna ją wypił i poszedł się przejść zamykając drzwi na klucz.
[wychodzi James]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:38, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
**************** n a s t ę p n y d z i e ń ****************
[małżeństwo jest już w domu]
Naomi się już przebudziła. Zeszła z łóżka i poszła do kuchnii przyrządzać grzanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James/Johnny
Domownik
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:44, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna za to po przebudzeniu poszedł wziąć ciepły prysznic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:48, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Żona zrobiła już śniadanie. Położyła na stole talerze z porcją dla niej i dla męża, a do szklanek nalała mleka. - James, śniadanie ! - zawołała i sama przysiadła się do stołu zaczynając spożywać przygotowane przez siebie grzanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|