Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 0:57, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rozłączyła się, spojrzała na Erica. Rzuciła w nim tym obrazem.
-Masz, oddaję.
-Popsułaś go!
-Zamknij się, bo nie będzie kolacji! - krzyknęła wybierając przy tym numer Tylera.- Dobra. Zrobimy po Twojemu. - oczywiście że nie zrobią. Satine spierdoli z całą sumą. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:46, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[wchodzi]
Stanęła z koszykiem w dłoniach i zapukała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 11:48, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Satine już nie spała, ale nadal była w piżamie. A dokładnie w takim jedwabnym szlafroczku. Mrrr. xD Otworzyła drzwi, zdziwiła się widząc Bree. -Oui? - zapytała nieco zimnym tonem. Tak bardzo w stylu "Czego?".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:50, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Pomyślałam, że chętnie zjesz na śniadanie ciepłe muffinki - uśmiechnęła się w stylu "przyniosłam okup, więc teraz musisz mnie wpuścić".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 11:52, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Satine spojrzała na muffiny, pokazała dłonią wnętrze. Gest, że Bree ma niby wejść. -Pardon strój, ale jest rano. Bardzo wcześnie. - zamknęła za Bree drzwi, albo czeka aż Bree wejdzie i to robi. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:55, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Weszła do środka.
Nie rozglądała się już, bo była tu kilka razy, więc nie było potrzeby.
- Och, to żaden problem - uśmiechnęła się lekko - Chciałam zdążyć przed śniadaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 11:57, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Satine skinęła głowa. -Si, usiądź więc. - Satine była zaintrygowana tym, czego Bree mogła chcieć. Ostatnio dużo faktów o niej wypłynęło dla Ver, być może Bree o nich wie. Albo i nie, ale to nieważne. Dzisiaj to się kończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:03, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Podała jej koszyk z babeczkami i zajęła wskazane jej miejsce.
- Jesteśmy tak do siebie podobne... - zaczęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 12:06, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Intéressant myśl, Bree. - powiedziała po czym spojrzała na kuchnię, powinna jej zaproponować coś do picia. Powinna, ale oczywiście tego nie zrobiła. -Słucham Cię, naprawdę. Masz moją uwagę, wykorzystaj to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:11, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Doskonale.
- Obie straciłyśmy coś, na czym nam naprawdę zależało - złożyła dłonie na kolanach - Obie czujemy się w tym środowisku obce - ta, jasne - Jesteśmy kobietami, które nie pasują na przedmieścia - Bree całe życie wychowywała się na przedmieściach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 12:13, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Oui? - Satine w myślach się roześmiała, zupełnie jak wtedy gdy kokietowała Fransua. Oni naprawdę jej nie doceniają. - Co voulez powiedzieć, Bree?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Wto 12:14, 08 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:18, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Nic konkretnego - odparła spokojnie - Chciałam, żebyś wiedziała, że nie jesteś sama w tej... - tu się zatrzymała - Sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 12:21, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Satine pokiwała delikatnie głową. -Czy jakaś pensionné detektyw, grzebała Ci w przeszłości? Chciała mnie wrobić w morderstwo, którego nie popełniłam. delikatny uśmiech. -Non, nie jesteśmy w tej samej sytuacji. I dla Twoich Connaissances - nie zabiłam swojego męża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:26, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Ja swojego także, choć detektyw próbował mnie o to oskarżyć - uśmiechnęła się lekko.
Tak. One naprawdę były do siebie podobne.
- Przy okazji prześwietlił mnie bardzo dokładnie, sprawdzając moją przeszłość aż do czasów dzieciństwa - westchnęła - I tak, próbowano mnie wrobić w to zabójstwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 12:27, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Satine podniosła delikatnie jedną brew. -Może.... się czegoś napijesz? HA! Wieeeeelki akt łaski spadł właśnie na Bree. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:30, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Gdybym mogła prosić o filiżankę herbaty... - nawet się nie spodziewałem, że Bree jest tak do Satine podobna xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 12:34, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Cours. - powiedziała krótko, pokazując kanapę, po czym dodała. -Zapewne wiesz o wiele więcej, niż ja o tym co mówią mieszkańcy Fairview.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:37, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Owszem - odparła spokojnie - Ale nie należy się tym za nadto sugerować, bo tutejsi mieszkańcy dość szybko zmieniają swoje poglądy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 12:39, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-To nie będzie problemem, komisarz Myers mówił że już prawie rozwiązał sprawę. To oznacza, że wracam do Paryża. - gdy tylko odnajdzie oczywiście obraz. Podała jej tę herbatkę, którą zaparzyła wręcz w Simsowym tempie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:42, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie parzyłem nigdy w simach herbatki. Nie było na to czasu... xD
- Opuszczasz nas? - zapytała z udawanym smutkiem - Czyli wie już, kim jest ten tajemniczy Patrick H.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 12:44, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Tak powiedział. - spojrzała za okno. -Chcę to mieć za sobą, to w Paryżu jest mój dom. Nie tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:49, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem... - westchnęła kiwając głową.
Upiła łyk herbaty.
- Ale wracając do tego Patrick'a... - spojrzała na nią - Mówił ci, kogo podejrzewa? - chyba była zbyt bezpośrednia - Muszę wiedzieć, przed kim bronić rodziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 12:53, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Non, nie mówił. Powiedział tylko że był to niebezpieczny człowiek i często obserwował Wisteria lane. - wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:57, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Paul Young?
Nie. On siedzi w więzieniu za morderstwo...
- To zadziwiające, że na świecie można znaleźć kogoś takiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 14:24, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Satine uśmiechnęła się pod nosem. -Oui, na świecie jest wielu nieprzyjemnych ludzi. - znała wielu takich, którzy za tysiąc dolarów potrafili zrobić co tylko chce. Czasem też, z tego korzystała. - Twój mąż, był złym człowiekiem? - zapytała podnosząc delikatnie brwi. Chciała rozgryźć Bree pod względem zabójstwa - czy Bree naprawdę go nie zabiła? Wyglądała na taką, co potrafiła wbić komuś nóż w serce. Dosłownie. Ale... z drugiej strony, może Satine w każdym szuka cząstki siebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|