Dom rodziny Dunne NA SPRZEDAŻ

Granmor

-Dzięki, na miejscu jest już zespół.

Future Lover

Odłożyła słuchawke, ubrała się i wyszła.
[Wychodzi:Victoria]

Future Lover

[Wbiega:Victoria]
Garaż był pół otwarty. Chwyciła za broń i podeszła bliżej. Otworzyła go całkowicie.

Granmor

[narracja] Telefon zadzwonił ponownie. [/narracja]

Future Lover

Odebrała i rozejrzała się.
-Czego chcesz?!

Granmor

-Co powiesz na to, gdy powiem wypatroszyć Cię jak świnię?

Future Lover

-Kim jesteś!?-Była już przestraszona.

Granmor

Mężczyzna się rozłączył.

Future Lover

-Kurwa..-Schowała telefon i weszła do domu. Była niespokojna więc siedziała przy oknie i wyglądała przez nie cały czas.

Granmor

Nagle, oczywiście, mężczyzna pojawił się tuż za nim, wyciągnął nóż i pobiegł wzdłuż ściany.

Future Lover

Na widok gościa aż się przewróciła. Szybko wstała i złapała za pistolet. Zaczęła mierzyć gdzieś w stronę drzwi.

Granmor

Kilka minut później, telefon znowu zadzwonił.

Future Lover

Wyciągnęła go. Jedną ręką odebrała.
-Zabawa w kotka i myszke?

Granmor

-W takim razie, jesteś myszką..... jestem w domu. - odparł z satysfakcją. -Zgadnij, gdzie?

Future Lover

-W szafie?-Rozejrzała się.

Granmor

-Sprawdź. - odparł cicho.

Future Lover

-Kończ te gierki i wyłaź.-Odwróciła się gwałtownie.

Granmor

Mężczyzna znowu się rozłączył.

Future Lover

Rzuciła gdzieś komórką i krzyknęła.
-No, pokaż się!

Granmor

[narracja]Victoria, stoisz w holu nasłuchując teren. Słyszysz tylko za sobą świst noża.[/narracja]

Future Lover

Natychmiast się odwróciła.

Granmor

Mężczyzna zrobił porządny krok w przód machając ostrzem, ale Victorii udało się uniknąć ciosu.

Future Lover

Nawet nie celując pociągnęła za spust.

Granmor

Mężczyzna upadł na ziemię.

Future Lover

Wybiegła z pomieszczenia. Złapała za telefon stacjonarny i wykręciła numer na policje.