Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:18, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mike ruszył do kuchni.
- Orson w pracy? - ostatnio widywał go naprawdę rzadko. Tak, on nawet żonę widywał rzadko. Musiał jednak zarabiać. Spodziewali się dziecka i wiedział, że Susan będzie na niego wydawała bajońskie sumy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jazine
-
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:21, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Gdy wyszłam do Katherine, spał.
Po powrocie już go nie było. Sądzę, że pracuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jazine dnia Śro 21:22, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:09, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Iiii Susan wróciła do stołu.
- Przepraszam was - rzuciła, wciskajac się na krzesło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:35, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Mandy]
Ktoś musiał ją tego nauczyć. A może w tym domu jest ktoś, kto to umie ? W zamyśleniu zapukała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:12, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Głupio pomyślała, że to może Julie już jednak pomyślała, więc wykaraskała się zza stołu i ze swoim wielkim brzusiem potoczyła się otworzyć.
- Otworzę! - oznajmiła Mike'owi i Bree, tocząc się. A jak już się dotoczyła, to otworzyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:19, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mike nałożył sobie puree zrobionego przez Bree. Jakie ono było jedwabiste... Rozpływało się w ustach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jazine
-
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:00, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Smacznego. Uśmiechnęła się i również nałożyła na talerz pure.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:42, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wtem ona ujrzała ciężarną. - Oł, dzień dobry. Mandy Kenedy. - przywitała i przedstawiła się, bo ona nie jest z takich co rzucają wprost, że chcą nauczyć się strzelać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jazine
-
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:27, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Poprawiła ramiączko sukienki i jednym ruchem dłoni doprowadziła ostatni kosmyk włosów do perfekcji.
- Skarbie, jesteś gotowy? Zapytała podchodząc do męża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:48, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Orson także był ubranie perfekcyjnie.
Razem to oni naprawdę dziwni byli...
- Możemy jechać - uśmiechnął się do niej pokazując zęby iście wyciągnięte z reklamy pasty do zębów.
Mike na ślub chyba [nie wiem, jak Nina chce] nie idzie. Miał dodatkową robotę przy rurach. Musiał zarabiać, a ślub to tylko wydatek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Czw 21:49, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jazine
-
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:51, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Lekko odchyliła głowę w bok i chwyciła Orsona pod ramię.
Wspólnie udali się do kościoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:37, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Bree i Orson]
Wrócili z tego wesela.
Bree domagała się, aby już dzisiaj się wyprowadzić od Susan, a Orson oczywiście się na to zgodził.
Ciekawe tylko, co na to Susan...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jazine
-
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:41, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Nasze rzeczy są już spakowane. Należy je jedynie przenieść do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:43, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/myślę, że poczekamy na Ninę, będzie ciekawiej xD
Orson przytaknął. Poszedł, przebrał się w ubranie, w którym mógł przenosić te kartony. Nie będzie przecież tego robił w garniturze.
Zszedł na dół i przytaknął Bree.
Chwycił jeden karton.
- Zacznę je już nosić - odparł wychodząc na zewnątrz i kierując się w końcu do ich domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jazine
-
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:50, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bree zbierała z łazienki ich kosmetyki i chowała do kartonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:08, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/ej, ale juz chyba ich tu nie ma, co? XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jazine
-
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:09, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/już nie XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 20:19, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[wchodzi : Vincent]
Wrócił do domu z nową paczką prezerwatyw oraz drugą z nieznaną zawartością. A do M.J'a miał lizaka żeby gówniarz mu dał spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 21:35, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
M.J podszedł do Vinca który oglądał telewizję, Vincent go widząc wstał i poszedł po piwo.
-Ej! Zagramy w piłkę? - zapytał M.J..
-Spieprzaj mały, idź do swojego nieudacznika tatusia. On na pewno znajdzie chwilę czasu by go zmarnować. - otworzył sobie puszkę i ogląda mecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:46, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[wchodzi]
Miał wpaść po MJ'a nieco wcześniej, ale w pracy mu się nieco przedłużyło. Próbował dodzwonić się do Susan, ale miała wyłączoną komórkę.
Wszedł do środka, jak... do siebie.
- Susan! - krzyknął w wejściu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 21:50, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Vincent wstał i podreptał do wejścia. -O, cześć. - powiedzmy że się znają no bo w końcu V mieszka z matką jego dzieciaka. -Susie zaraz będzie, była u jakieś ryżej Kath. - wzruszył ramionami. W dupie miał te "przyjaciółki" swojego biczysa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:52, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Chodzi o Katherine... - denerwował go ten gościu. Naprawdę. Było w nim coś co... czyniło go wręcz odrażającym.
- Gdzie jest MJ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 21:55, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-U siebie, bawi się. - powiedział tak mimowolnie. -Chciał grać w piłkę, ale powiedziałem mu że niedługo będziesz no i ... że Ty z nim pograsz. Jesteś ojcem. - na koniec uśmiech, tak nie szczery że o ja pieprzę. Vince miał gdzieś opinię Wisterii, Majka i wszystkich wokół. Liczyła się Sus, sex, dragi... no i jak wiemy, pierwsze morderstwo za nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:55, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Pójdę i go spakuję - odparł i poszedł na górę. Jak już pisałem nie lubił towarzystwa tego gościa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 21:58, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wrócił oglądać mecz i pić piwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|