Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Nie 21:32, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Szybko schylił się, żeby sprawdzić, czy nic jej nie jest, ale akurat wtedy poderwała głowę trochę wyżej jęcząc z bólu i... no wiecie sami. Po chwili jęczeli już oboje a przez ten wielki jęk przebijał się coraz silniej radosny śmiech dwojga nie do końca zrównoważonych ludzi
Gdy już przestali się śmiać a łyżeczka wylądowała na stoliku Mike przypomniał sobie o tym co mówiła Susan o Karlu. Wzburzenie, które wtedy czuł wróciło - trochę już słabsze, ale zawsze - i powiedział:
- Wprawdzie nie znam Karla ani nie wiem, jak dokładnie ma się Wasza sytuacja, ale NIKT nie może powiedzieć kobiecie - szczególnie tak wspaniałej jak ty! - że jest złą matką! Zresztą, wystarczy spojrzeć na Julie, żeby zobaczyć, że wykonujesz kawał świetnej roboty - tu już się uśmiechnął. - A tak w ogóle, to wcale tak często się nie spotykamy... - powiedział tak, jakby chciał zwrócić jej uwagę na jakieś "drugie dno" tej wypowiedzi - Ale jak już się to staje, to dostajemy nawet trzęsienie ziemi! - uśmiechnął się tylko, bo nie lubił śmiać się ze swoich żartów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:38, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cicho i przysunęła do niego na kanapie. Puściła głowę, za którą się trzymała i spojrzała na Mike'a z bardzo bliska.
- Dziękuję za to, co mówisz, nie wiesz ile to dla mnie znaczy - nachyliła się bliżej i pocałowała Mike'a krótko. - Bardzo boli? - zapytała, mając na myśli jego głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Nie 21:46, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Mhm... - przytaknął mruknięciem i przymrużył oczy. Też ją pocałował i czekał aż ona ukoi jego "ból" [ło boziu, co za brednia ].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:53, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Odpowiedziała na pocałunek i pogłaskała go delikatnie po głowie.
- Teraz mniej? - zapytała i nie czekając na odpowiedź, pocałowała go znów.
[Niech Julie wkroczy, będzie trochę więcej hardcore'u xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Nie 21:58, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Więc zawieszamy na razie na tym znieczulaniu do czasu pojawienia się Juli - faktycznie, hardkor może się przydać
Dobranoc!]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 6:59, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[lecę ]
Julie weszła do kuchni. Odstawiła laptopa i poszła do salonu-Aaaa..-wykrzyczała na widok całującej się matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:19, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[dobre xD]
Krzyk Julie przeraził ich do tego stopnia, że niemal od siebie odskoczyli.
- Co się stało, Julie? - zapytała, przygładzając włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 18:15, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[Juhu!!! Dziecko Susan na horyzoncie!!! ]
Odsunął się trochę od Sus, żeby nie łamać jakiejś tam przyzwoitości. Julie zdziwiła go swoim pojawieniem się, nagle zapomniał o bólu... [ ]
Uśmiechnął się z zakłopotaniem i machał oczami między Julie, Susan i podłogą. Czekał, co zrobi Julie i jaką strategię obierze Sus....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 19:15, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Przepraszam wystraszyłam się lekko, ale miło że pan zajrzał do nas panie Delfino. To ja już nie przeszkadzam, bawcie się ładnie-uśmiechnęła się życzliwie do nich i skierowała na schody żeby iść do swojego pokoju. Niestety pech który czasami jej się zdarza dzisiaj nie był życzliwy. Dziewczyna poślizgnęła się na stopniu i przewróciła.
[chcecie hardcore? to macie xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:46, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Julie! -poderwała się do góry i w momencie była przy córce.
- Nic ci nie jest?! - zapytała, zbierając córkę z podłogi. Przez myśl przeszło jej, że Julie jest nieodrodnym dzieckiem swojej matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 21:54, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[Jestem zmęczony. Przeczytałem "niedorobionym dzieckiem". Spaaaaaać....
Fiona, akcja ze schodami wyborna
Dobra, urywamy, mamy przeskok. Idziemy na pogrzeb ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 15:12, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[ się wię ]
Julie wstała ze zmęczeniem. Jej kostka dawała ciągle siwe znaki-Mamo. Co my teraz zrobimy? Ty powinnaś zbierać się na pogrzeb a ja się nie mogę ruszyć.-odpowiedziała z niesmakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:37, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Siadaj, zrobię ci sniadanie - powiedziała, a po chwili już podawała Julie kanapki.
- No nic, zostaniesz w domu, kochanie, przecież nie będziesz kuśtykać. Pójdę sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 15:04, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Dziękuje-odebrała kanapki od mamy-No kuśtykać raczej nie będe bo mogłoby się to skończyć tragicznie. Tylko musimy pomyśleć co ze szkołą bo opuchlizna jest z dnia na dzień voraz gorsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:20, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Po południu wezwiemy lekarza, albo zabiorę cię do szpitala, powinnyśmy od razu prześwietlić tą kostkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Czw 14:10, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Przeszkodziłam Wam randkę, już doszło do rękoczynów a ja musiałam wszystko zepsuć-westchnęła i dopiero zastanowiła się nad tym co powiedziała-Tzn. rozumiesz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:35, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Susan się zaczerwieniła i nie wiedziała co odpowiedzieć.
- Julie... No wiesz... - zamachała ręką. - Dobra, chodź, pomogę ci przejść na kanapę, zostawię ci coś do picia i jedzenia w zasięgu ręki, możesz sobie pooglądać telewizję, kiedy mnie nie bedzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Czw 17:47, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Lekko opadła na mamę czerwona jak burak. Ona pomogła się jej położyć. Przykryta kocem zaczęła oglądać Przyjaciół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:43, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Za to Susan zniosła na dół sukienki i co jakiś czas pytała Julie, czy jej zdaniem może ubrać tą, czy tamtą.
- Co myślisz o tej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Czw 19:45, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Julie zestresowania ciągłymi pytaniami mamy lekko odpyskowała-Idziesz na pogrzeb a nie na wesele. Ta nie pasuje cię zabardzo, zbyt bufiaste rękawy-wymruczała z nad telewizora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:49, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Pomruczała pod nosem, jak na matkę przystało, po czym złapała w rękę niezobowiązującą małą czarną.
- Ta będzie dobra - stwierdziła i poszła na górę, wziąć prysznic. Potem umalowała się trochę, ułożyła włosy i założyła sukienkę. Zeszła na dół, wsadziła na nogi szpilki i podeszła jeszcze do Julie.
- Jakby coś ci się działo, dzwoń na komórkę. Głos będe miała wyłączony, ale od razu będe widzieć że dzwoniłaś i przyjadę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Czw 19:55, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Mam nadzieję że nie będe musiała dzwonić-odparła leniwie-Idź już bo spóźnisz się-ucałowała mamę w policzek i wróciła do oglądania serialu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:58, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnęła i pokręciła głową. Wyszła z domu.
[wychodzi: Susan]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 14:33, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety pech postanowił inaczej. Julie dostała drgawek i strasznie mocnych skurczy kostki. Czym prędzej wykręciła numer do matki. Po chwili zwijała się z bólu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:34, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[wpada: Susan]
- Julie?! - zawołała już od progu, biegiem pokonując drogę od drzwi do kanapy. - Co się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|