Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 9:25, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Julie podbiegła do drzwi i otworzyła je na oścież:
- Dzień dobry... pani do mamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:31, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się jak zawsze szyderczo i odpowiedziała - Tak, przyszłam w odwiedziny, a ty pewnie jesteś Julie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktor dnia Wto 9:31, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 14:24, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak, to ja. Proszę wejść- odwzajemniła uśmiech i zawołała mamę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:26, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Susan przyszła do przedpokoju.
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 15:48, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- To ja może zacznę się zabierać za sprzątanie mojego pokoju.- rzuciła, po czym pobiegła do swojego pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:28, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry my się jeszcze osobiście nie znamy, jestem Ruth Dern. powiedziała wchodząc do środka - Piękny dom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:05, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Susan Mayer, ale to pewnie pani wie - uśmiechnęła się lekko. - Dziękuję bardzo - podziękowała za komplement. - Proszę dalej, do salonu. Napije się pani czegoś?
/btw, Ian po nią przyjedzie na tą kolację?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:43, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak, poproszę szklankę wody. Pewnie przeszkadzam w przygotowaniach do świąt... ale mam pewną ważną sprawę a właściwie pytanie...
/tak, zaraz jak Ruth sobie pójdzie to Ian przyjedzie po Susan/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:07, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Słucham - powiedziała uprzejmie, podając jej szlankę wody i sadzając na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:15, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się i spojrzała na Susan - Chodzi o pana Mike'a Delfino... wiem od Idy że jesteście razem. powiedziała uśmiechając się dwuznacznie - Chciałam zapytać jak on się czuje? Mam zapchane rury a on jest najlepszym fachowcem w okolicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:36, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiech spełzł z twarzy Susan, jakby ktoś zmazał go gumką.
- Mike jest w śpiączce od sześciu miesięcy - powiedziała sztywno. Niemozliwe, żeby ta... kobieta o tym nie wiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:51, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- W śpiączce... powtórzyła udając rozpacz - Biedaczek... czyli będę musiała znaleźć innego fachowca. A jak ty sobie z tym radzisz? zapytała wprost - Ida mówiła że byliście razem od jakiegoś czasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:50, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[skoro jest przeskok to Ruth już tu nie ma, wkurzyła trochę Susan i sobie poszła]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 13:36, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
PRZESKOK
Obudziła się i poszła do łazienki. Wykonała wszystkie poranne czynności i leniwym krokiem ruszyła do kuchni. Wyjęła z lodówki potrzebne produkty i zabrała się za robienie śniadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:48, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Susan obudziły zapachy kawy i śniadania dochodzące z kuchni. Zeszła więc na dół i trąc oczy oraz ziewając, przywitała się.
- Hej, co moje dorosła córka pichci? - spytała, jednocześnie klapnąwszy na siedzenie przy stole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 14:20, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Śniadanko- odparła, po czym podłożyła pod nos mamy tosty.- Soku też?- spytała siadając obok niej.- Smacznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:30, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak, poproszę - usmiechnęła się lekko i wzięła tosta. - I jak, umówiłaś się już z Karlem, żeby do nas wpadł w świeta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 14:39, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nalała soku i podała go Susan:
- Nie, nie dzwoniłam! Tak w ogóle, to chyba on powinien do mnie zadzwonić. Może nie chce spędzać ze mną świąt. Sama wiesz.. ostatnie rozczarowania. Mam na myśli Brandi, Edie.- rzuciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:59, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Może on nie nadaje się do trwałego związku - powiedziała Susan, bardziej do siebie niż do Julie. - W kazdym razie, jedziesz dzisiaj ze mną do Mike'a?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 21:49, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Z chęcią- uśmiechnęła się lekko.- Dawno nie widziałam Mike'a i chciałabym zobaczyć jak się czuje. A co do tego Twojego kolegi ze szpitala...? To już postanowione?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:24, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Co - postanowione? - spytała, nie rozumiejąc o co chodzi córce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 9:15, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- No chodzi mi o tą twoją randkę z kolegom ze szpitala. Postanowiłaś już coś w tej kwestii.- spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:40, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- To nie randka, tylko wiesz... Takie spotkanie towarzyskie... Ja... - próbowała się tłumaczyć, ale średnio jej wychodziło. - Jestem okropna, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 13:55, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Z tym spotkaniem towarzyskim to ja wymyśliłam.- pokazała mamie język i zaczęła się zabierać za swojego tosta.- Dlaczego masz być okropna? To wszystko zależy od Ciebie. Co z tego, jeśli powiem 'nie idź, nie idź'? To zależy wyłącznie od Ciebie. Musisz sama zdecydować, a ja nie mogę Cię popychać w żadną stronę, wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:47, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Tylko wiesz... ja naprawdę potrzebuję kogoś, z kim mogę porozmawiać... I wiem, że z tobą zawsze mogę, ale to coś innego. A obawiam się, że spotykając się z Ianem jestem nie w porządku wobec Mike'a...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|