Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Dom Susan i Mike'a Delfino, oraz Julie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 13:22, 22 Maj 2008    Temat postu:

Julie wbiegła pędem do domu. W zasadzie, to nie jest uzgodnione tak do końca jej wyjście na imprezkę z mamą, ale nie ma czasu. Może nie będzie jakoś bardzo zła na nią? Ubrała się pośpiesznie, nałożyła palcem na usta błyszczyk i to rozsmarowała, po czym poszła do Danielle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:14, 27 Maj 2008    Temat postu:

Susan wstała rano i szykowała się na wesele Bree. Ta cała Carolyn i to co powiedziała na przyjęciu zaręczynowym nie dawało jej spokoju... Nakręciła papiloty i wyszła z kubkiem kawy przed dom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Wto 21:40, 27 Maj 2008    Temat postu:

Julie wstała dość wcześnie jak na nią. I teraz właśnie zaczynał się jej ten okres buntu, spotkania z Austinem [ Bo przypuśćmy już się znają Wink]. Matka pewnie do teraz jest na nią zła, że poszła na imprezkę miesiąc temu bez jej pozwolenia, ale trudno się mówi.
- Cześć.- powiedziała mało entuzjastycznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:44, 27 Maj 2008    Temat postu:

- Hey, hon - spojrzała na Julie i uśmiechnęła się lekko. W końcu dzień wesela... - Głodna?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Wto 21:52, 27 Maj 2008    Temat postu:

- No, trochę.- odparła niemrawo i usiadła obok niej.- Zamierzasz zrobić sobie jakąś bujną fryzurę, albo coś w tym stylu?- uśmiechnęła się sama do siebie. W zasadzie dziwiło ją to, że matka nie spogląda na nią jak na UFO, po ostatnich przejściach. Ale zrozumiałe to jest, dzień wesela.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:02, 27 Maj 2008    Temat postu:

[po akcji na głównym widoku xD]
- Daj spokój, muszę jakoś wyglądać jako druhna, no nie? - zapytała i napiła się kawy. - Nie planuję nic kosmicznego... A... Austin się wybiera? - zapytała podstępnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Śro 8:34, 28 Maj 2008    Temat postu:

- Czemu tak nagle chcesz gadać o Austinie?- spojrzała na nią podstępnie.- Nie.. nie wiem, czy zna się z panią VDK. Jeśli Edie pójdzie, to on nadzwyczajniej też.- uśmiechnęła się na samą myśl o tym chłopcu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:16, 28 Maj 2008    Temat postu:

Pokiwała głową, a kiedy Orson wszedł do domu [patrz -> ogólny widok na Wisteria Lane], wręczyła kubek z niedopitą kawą córce i wstała.
- Muszę gdzieś pojechać, skarbie - powiedziała szybko i tak jak stała (czyli w dresie i papilotach na głowie) pobiegła do samochodu, wsiadła weń i odjechała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Śro 21:56, 28 Maj 2008    Temat postu:

- Że co niby?- uniosła zabawnie brwi i zaczęła dopijać kawę mamy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:16, 01 Cze 2008    Temat postu:

Wróciła, weszła do domu i zaczęła się szykować na ślub i wesele...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Nie 21:09, 01 Cze 2008    Temat postu:

Można powiedzieć, że Jules też się szykowała. Bardzo była podekscytowana tym weselem, tym, że spotka się z Austinem. Chciała wywrzeć na nim bardzo dobre wrażenie. Zrezygnowanym krokiem podeszła do mamy.
- Nie mam pojęcia, którą sukienkę założyć. Pomożesz mi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:39, 01 Cze 2008    Temat postu:

Obrzuciła Julie nieco zdezorientowanym spojrzeniem.
-Yyyy, tak, jasne - pokiwała głową, podnosząc na nią oczy. Siedziała przy lusterku i malowała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Nie 21:45, 01 Cze 2008    Temat postu:

- No to możesz ruszyć się i mi pomóc?- spytałe nieco zdenerwowana. Bardzo interesowała ją opinia Austina, nawet jeśli miała dokuczyć matce, wszystko musiała mieć perfekcyjne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:48, 01 Cze 2008    Temat postu:

Zmarszczyła brwi i wstała.
- Watch your mouth, young lady - mruknęła z niejakim oburzeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pon 10:26, 02 Cze 2008    Temat postu:

- I'm sorry mother. I just want look nice.- odpowiedziała i uśmiechnęła się przepraszająco.- To pomożesz mi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:46, 03 Cze 2008    Temat postu:

Pomogła Julce, sama też się ubrała etc.
- Pojedziesz z Tomem do kościoła, ja muszę jechać z Bree... - powiedziała, dogadały się z córką i Susan wyszła.
[wychodzi: Susan]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pią 22:27, 27 Cze 2008    Temat postu:

Julie wróciła z wesela do domu. Rozmowa z Shannon dobrze jej zrobiła. Wiedziała, że o kilku rzeczach po prostu nie może rozmawiać z matką, więc ucieszyła się, że znalazł się taki ktoś, kto zechce ją wysłuchać. Wzięła ciepły prysznic i poszła spać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor
Dupa Maryni



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:25, 01 Lip 2008    Temat postu:

[wchodzi Ian]

Stuku puku -zapukał do drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:00, 01 Lip 2008    Temat postu:

No to otworzyła mu Susie, która już od jakiegoś czasu plątała się po domu.
- O. Ian... - uśmiechnęła się niepewnie.

/zajrzyj do SB Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor
Dupa Maryni



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:12, 01 Lip 2008    Temat postu:

- Cześć, mam nadzieję że nie przeszkadzam. -powiedział wchodząc do środka mimo tego że go jeszcze nie zaprosiła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:18, 01 Lip 2008    Temat postu:

- Nie, nie, proszę bardzo - zapewniła go szybko, zamykając drzwi. Była nieco zdziwiona, ze Ian przychodzi tak wcześnie, skoro niedawno się rozstali po weselu (wychodzili jako jedni z ostatnich i jako jedni z niewielu zostali do końca na parkiecie.)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor
Dupa Maryni



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:34, 01 Lip 2008    Temat postu:

- Wiesz tak sobie myślę... może pojechałabyś ze mną do mojego domku w górach? -wywalił kawę na ławę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:19, 01 Lip 2008    Temat postu:

- Do... W sensie, na wypad weekendowy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor
Dupa Maryni



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:48, 01 Lip 2008    Temat postu:

- Tak, odpoczniesz sobie trochę, zrelaksujesz się... tam jest naprawdę pięknie, spodoba ci się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Wto 19:30, 01 Lip 2008    Temat postu:

Strzelista blondynka wstała o dość przyzwoitej porze, jak na nią. Po wczorajszym weselu nabawiła się małej grypy i postanowiła zostać dzisiaj w domu. Zeszła po schodach na dół z zamiarem zrobienia sobie czegoś do jedzenia. Widząc Ian'a uśmiechnęła się tylko i zaczęła coś tam myszkować w kuchni.

/ Victor. Zrób Austina *.* On jest Julie potrzebny xD Akcja w sklepie, z rozdziewiczeniem... xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 39 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin