Dom Thomasa Trzmiel Na SPRZEDAŻ

Jeanelle

Dziękuję-usmiechnłą się- Utuczysz mnie, niedawno jadłem pierniki z wnukiem!-powiedział śmiejąc się.

MrSiM

- Oj tam oj tam, nic cię nie pobudzi jak kawałek kiełbaski, szczególnie gdy jest taka smaczna i soczysta

Jeanelle

Mogę jeszcze porposić o ketchup?-spytał.

MrSiM

- Ależ oczywiście, nie ma to jak połączenie kiełbaski z ketchupem, chcesz też bułeczki? - Maryla podaje ten ketchup

Jeanelle

A z chęcią -usmiechnła się i zaczął zajadac się kiełbaską.

MrSiM

Maryla włączyła muzykę jazz i zaczęła tańczyć jakieś wygibasy z kiełbaską co jadła - to był chyba rodzaj jakiegoś rytuału xD

Jeanelle

Patrzył na nia. Cóz, może brak jej trochę gracji. Bo to raczej przypominało taniec robota w wykoanniu dziadka lat 70+. Ale całkiem fajnie wywijała kiełbaską xD

MrSiM

- Chodź amigo - powiedziała Maryla
- Zatańczymy z naszymi kiełbaskami - Maryla trzymała ją w buzi tak jak np, różę xD

Jeanelle

Postanowił, że będzie tańczył bez kiełbaski. Równiez wyjłą kiełbaskę Maryli z jej buzi, i odlozyl na talerzyk. Po chwili tańczyli w rytm muzyki.

MrSiM

Cały tłum patrzył jak oni pięknie tańczą, nawet światła zostały tak zgaszone, że tylko na nich padało, Maryla na pewno zapamięta tą chwilę na długo

Jeanelle

Gdy był jeszcze szczęsliwy z matka James'a, chodizli oni razem na kurs tańca. Dlatego tak my dobrze szło. Podrzucał, kręcił nią, wyginał.

MrSiM

Kiedy skończyli tańczyć to pojawiły się oklaski, Maryla oczywiście się ukłoniła i podziękowała oraz poszła jeść kiełbaskę

Jeanelle

Mimo, że nie jest tak gaibka, to w tym tańcu całkiem nieźle jej szło-stwierdził.

MrSiM

- Chodź mój tancerzu - Maryla pomachała kiełbaską i ją pogłaskała xD

Jeanelle

-Słucham?-spytał.

MrSiM

- Chodź, mam tu taki towar, że na pewno się na niego skusisz - Maryla się uśmiechnęła i zjadła kolejną kiełbaskę

Jeanelle

Co maz na myśli, mówiąc towar?-spytał podejrzliwie.

MrSiM

- No kiełbasę, zobacz, parówki, tradycyjna... itp. , a co miałeś na myśli - Maryla zaczęła się lekko śmiać

Jeanelle

Chyba po porstu jestem przwrażliwiony-westchnłą.- Narazie nic nie wezmę, będę gruby potem!-powiedział.

MrSiM

- Ok, a chcesz się napić jakiegoś drinka? Mam ich sporo. - Maryla lubi każdego czymś poczęstować

Jeanelle

Poprosze tylko whisky-rzekł.

MrSiM

- Oczywiście, już nalewam - Maryla szybko pobiegła po whisky, w końcu Maryla była znawczynią wszelkich alkoholi, znała prawie każdy drink

Jeanelle

Wiesz może gdzie podziewa się James?-spytał.

MrSiM

- Sama nie wiem, ostatni raz widziałam go jak poszedł ze swoim kolegą i do tego czasu ich nie widziałam, a czemu pytasz? - Maryla większych szczegółów nie chciała mu zdradzać

Jeanelle

Po porstu się zastanaiwam-powiedział.- Jakie plany na ta impreze ?