Jezioro

Naomi/Missy

- Wiesz, to i tak mniejszość. Jak poznasz całą okolicę to nie będziesz wiedział, kogo poznałeś pierwszego. Szybko zapomnisz o przyjaciołach. - i tak chwilowo się zasmuciła. Ciągle dręczyło ją jedno pytanie, więc musiała mu je zadać. - Chciałbyś sobie sprawić takiego malucha, jak ta Ivy ? - w końcu się odważyła i mu je zadała.

candace

- Zróbmy sobie wnuka. - zaśmiał się. - Wiesz, chyba narazie nie jestem na to gotowy. - on jej narazie nie opowiadał jak to było z Candy. Ale jej opowie niedługo, to juz będzie wiedziała w pełni o co chodzi. - To jest bardzo skomplikowane. Jeszcze bym cos przy takim szkrabie popsuł, nie potrafie sie opiekować dorosłymi osobami co dopiero takim maleństwem. - alez sie rozgadał. - Co do tego, że zapomne o przyjaciołach, to jakaś bujda. Ja nigdy o nich nie zapominam. Zobacz Chris znam od dzieciństwa. - uśmiechnął sie do niej pocieszająco, żeby sie tak nie martwiła czy coś.

Naomi/Missy

- Rozumiem cię. Gdybym teraz zaszła w ciążę... nie poradziłabym sobie. A możesz mi opowiedzeć, jak poznałeś Chris ? - tak jeszcze stanęła i wsłuchała się, bo zapowiadała się dosyć ciekawa historia.

candace

- Tu nie ma nic konkretnego do opowiadnia. Zawsze sie razem bawiliśmy od dzieciństwa. Jak troche podrośliśmy to organizowalismie jakies spotkania, zwierzaliśmy sie sobie nazwajem. Zawsze mogłem jej ufać, a ona mnie. - pokiwał głową z usmiechem na samą myśl o tej przeszłości. - Ona zna mnie juz na wylot, az niekiedy zaczynam sie bać. - zaśmiał się, ale to była prawda.

Naomi/Missy

- Czyli była dla ciebie jak siostra ? Chyba fajnie mieć taką wierną i zaufaną przyjaciółkę, prawda ? - zadawała pytania, bo ona nigdy takich prawdziwych przyjaciół od serca nie miała. Pierwsza była Christina, teraz jest on. Nawet z siostrą Am nie potrafiła się zaprzyjaźnić.

candace

- Właśnie, Chris zastępowała mi rodzeństwo. Nie wiem co bym bez niej w niektórych momentach zrobił. - westchnął sobie. - Wiesz, zaschło mi w gardle. Chodźmy gdzies sie napić. - jakąs wodę czy coś, bo on nie ma zbyt dużo kasy xd

Naomi/Missy

- To może do pobliskiego sklepu ? Kupimy sobie coś do jedzenia jeszcze... - ona tam kasy miała dużo, więc zafundować coś może.

candace

Ale on nie chce, żeby dziewczyna mu fundowała, o. - Dobrze, więc prowadź. - ja nie wiem gdzie to jest, więc zacznij Wink

Future Lover

[Wchodzi:Veronica]
Usiadła sobie na trawie i zaczęła pisać piosenke która będzie się zwać long hard road out of hell.

Arno

Przyjechał sobie do parku, usiadł nad jeziorem, musiał się zrelaksować, westchnął.

Future Lover

Nadal pisała i zaskoczyła samą siebie tym co napisała. No cóż. Jej nowy album będzie zdeka kontrowersyjny.

Arno

Zaczął coś nucić pod nosem, dosyć głośno.

Future Lover

Nadal pisała i pisała. Kreśliła, gryzła długopis. Pisała. Ta piosenka będzie singlem.

Arno

Po chwili wyjął swój śliiiczny aparat i poszedł po statyw do wozu. Po chwili wrócił razem ze statywem i zaczął robić zdjęcia...Spojrzał się w bok i ujrzał V. Po chwili zastanowienia zaczął robić jej fotki i to czarno białe!

Future Lover

Spojrzała na niego z pogardą.
-What the hell are you doing kid?

Arno

- I'm taking the photos of the beautiful woman. - uśmiechnął się kącikiem ust, a co tam, kontynuował to co zaczął.

Future Lover

-Mógłbyś chociaż zapytać mnie o zdanie.-Wstała.
-Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że jestem tanią szmatą.

Arno

- Wszystkie fotki oddam do Twoich rąk i usunę kopie. - uśmiechnął się delikatnie, hah. xD Wyłączył aparat.

Future Lover

Uśmiechnęła się lekko.
-Jak miło.

Arno

- I am Gabriel. - uśmiechnął się kącikiem ust i wyszedł zza statywu.

Future Lover

-Veronica.-Podała mu rękę. Nawet z uśmiechem. Nawet nie łudziła się, że chłopak ją pozna. W końcu, jak była na topie to on pewnie chodził jeszcze do szkoły xD

Arno

- So what are you ding here? I mean...at the lake. - uśmiechnął się szczerze.

Future Lover

-Pisze piosenki na mój nowy album.-Odpowiedziała zakładając okulary.

Arno

- So you're a star? - uniósł brew zadziornie i znów włączył aparat, zaczął jej cykać fotki - Muszę uwiecznić tę chwilę. - uśmiechnął się.

Future Lover

-Byłam.-Schowała kartkę z niedokończoną piosenką do płaszczyka.