Park...

Naomi/Missy

- Wszystko w porządku ? - wydawało mu się, że nie, dlatego spytał.

Granmor

-Co? - spojrzała na niego jakby się obudziła.-Tak,tak, w porządku. - dopowiedziała i się uśmiechnęła.

Naomi/Missy

- Na pewno ? - spytał się tak dla pewności, bo jak mu zemdleje to tylko kłopot z Bellą będą mieli.

Granmor

-Jestem tego pewna. - dopowiedziała z uśmiechem i wstała.-Wybacz....Jack? Ale pójdę już do,emm,no, do domu. Pa. - odwróciła się na obcasie i ze skrzyżowanymi rękoma przeszła park.

Naomi/Missy

Jack podszedł do żony. - Jest już dość zimno. Wracajm,y do domu.- i wrócili.

candace

[Przychodzi Chris, Dan]

Chris sobie usiadła na swojej ulubionej ławce, ściągnęła słuchawki i zaczęła czytać książkę.

A Dan przyszedł trochę minut po niej. Usiadł gdzies tak, że Christina go widziała, ale on jej nie zauważył. Spotkał się z dilerem, kupił towar, w tym troche płynnej heroiny, bo tak jakos go naszło. I sie zmył, myślał, że go nikt nie widzi. Pewnie sobie gdzies, tam wciągnął w jakiejś uliczce.

Hah, Christina go widziała, no ale cóż. Tylko upewniła sie w swojej obawie i dalej czytała. Pogadają w domu.

[wychodzi; Danny]

Przeczytała książkę, a wogóle zrobiło jej sie jakos zimno. I poszła do domu.

[wychodzi Chris]

candace

[przyszła tutaj]

Spaceruje sobie z psem, bo dawno z nim nie wychodziła na takie dłuższe spacery. A świeże powietrze dobrze Jennifer zrobi.

Sahem · Wysłany: Nie 13:19, 01 Mar 2009 Temat postu:

[wchodzi: Shannon]

Biegła sobie alejkami słuchając mp4.
W pewnym momencie przystanęła stawiając jedną nogę na ławce. Odkręciła przypiętą do paska butelkę z wodą. Upiła spory łyk.

Maddie · Wysłany: Sob 17:24, 14 Mar 2009 Temat postu:

Weszła do parku razem z synkiem. Kiedy ten poszedł na plac zabaw, ona usiadła na ławce, bacznie go obserwując, czy czasem nikogo nie zaczepia.

fucking hero. · Wysłany: Nie 16:12, 29 Mar 2009 Temat postu:

Adasko przyszedl i sobie joging uprawial

miss. · Wysłany: Nie 19:01, 29 Mar 2009 Temat postu:

Zła i wściekła Olivia szła przez park ciągnąc za sobą wielką walizkę. Taką ładną. I była w max wysokich szpilkach i wyglądała troch śmiesznie w tym parku z tą walizką. I próbowała się gdzieś dodzwonić i marudziła pod nosem

fucking hero. · Wysłany: Nie 19:05, 29 Mar 2009 Temat postu:

A Adasko biegl sobie i sluchal muzyki i zauwazyl kopulujace wiewiorki wiec na nie spojrzal i wpadl na Olivke xD

miss. · Wysłany: Nie 19:09, 29 Mar 2009 Temat postu:

Mruknęła coś pod nosem, na pewno coś nieładnego XD I zaczęła zbierać telefon z ziemi... bo się rozleciał na części pierwsze XD

fucking hero. · Wysłany: Nie 19:11, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Ja bardzo przepraszam! - krzyknal i padl na kolana i zaczal jej pomagac - Boze! Taka niezdara ze mnie!

miss. · Wysłany: Nie 19:15, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Daj spokój to nie jest twoja wina. - zebrała wszystkie części i te od niego też.
- Dzięki. - za te części i zaczęła ją składać. I złożyła.
- Ha. Liv jestem. - uśmiechnęła się ładnie i podała mu łapkę.

fucking hero. · Wysłany: Nie 19:18, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Adaś. - powiedział i uścisnął jej dłon. - Moze moge ci to jakos wynagrodzic? Zaniesc walizke gdzies czy cos... - czul sie winny i zle i wogole

miss. · Wysłany: Nie 19:23, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Potrzebuję pomocy... Wiesz może gdzie mieszka "William Sturgess"? - modliła się o to, żeby chłopak wiedział. Bo inaczej będzie spała na ulicy xD

fucking hero. · Wysłany: Nie 19:29, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Jestem tu od wczorajszego wieczora... Wiec, nie wiem. - powiedzial i podrapal sie po glowie.

miss. · Wysłany: Nie 19:34, 29 Mar 2009 Temat postu:

Aż jej łapki opadły.
- Cholera... w takim razie będę spała w parku... - rzuciła w sumie do siebie i przewróciła ślipiami.
- Dzięki za dobre chęci. - uśmiechnęła się lekko.

fucking hero. · Wysłany: Nie 19:36, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Ej pomoge ci. Moze... Chcesz odemnie zadzwonic? Albo zostawic walizke zanim go nie znajdziesz? Moze... Chodzmy do mnie na kawe czy cos... Nie wiem no! Musze ci pomoc! xD

miss. · Wysłany: Nie 19:50, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Ale ja nie mam jego numeru... - westchnęła zrezygnowana...
- Ale kawa brzmi dobrze... - nie mogła odmówić XD

fucking hero. · Wysłany: Nie 20:00, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Zapraszam w takim razie - usmiechnal sie ładniusio

i poszli do niego a on niosl jej walizke

Jazine · Wysłany: Pon 14:27, 30 Mar 2009 Temat postu:

[Wchodzi Rachel, Emily]
Usiadały na jednej z pobliskich ławek i łapią promienie słoneczne.

Future Lover · Wysłany: Pon 14:33, 30 Mar 2009 Temat postu:

Westchnęła głośno. Uwielbiała spędzać czas w parku xD

Jazine · Wysłany: Pon 14:37, 30 Mar 2009 Temat postu:

- Patrz jeziorko!
[Wychodzą]