Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:38, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Wydawały się w porządku... - odłożył zdjęcie na stoliczek i znów usiadł na swoim stołku - Mogę się im przyjrzeć jeszcze raz... - sięgnął po lusterko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:43, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Bardzo proszę. O jesteś brudny na policzku, zaraz temu zaradzę.- powiedziała poczym chwyciła za swoja torebkę i wyciągnęła z niej chusteczkę którą wytarła jego czysty policzek a następnie przejechała po koszuli przyciskając rękę do jego klaty aż w końcu schowała ją z powrotem do torebki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:46, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Okej... Tego już za wiele! Znów chrząknął.
- Zęby ma pani w porządku - taaaa... ale z głową coś nie tak - Przepiszę pani pastę przeciw nadwrażliwości - poszedł po recepty. Stara wariatka... Musi o niej z Bree porozmawiać. Muszą sobie wyjaśnić, że nie chce jej u nich w domu widzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:51, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wstał z fotela i podeszła do niego - Jesteś taki spięty... powiedziała kładąc swoje stare i pomarszczone ręce na jego ramionach - Ale spokojnie znam sie na masażu... oznajmił i zaczęła masować jego ramiona
/Sahem a może Ruth troszeczkę zaburzy idylliczne życie przedmałżeńskie Bree i Orsona i jakąś małą akcje odwali w stylu oskarżenia o molestowanie?/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:43, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Niech pani przestanie! - się wkurzył, odszedł na bok - Niech pani używa tej pasty - wręczył jej kwitek mówiąc chłodnym tonem - Na panią już chyba czas... - otworzył jej drzwi z udawanym uśmiechem nie kryjąc się z nim.
[jak chcesz, tylko zeby to za dlugo nie trwalo xD najlepiej pogadaj jeszcze z ^__^]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Nie 11:44, 23 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:44, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do niego, zabrała receptę i powiedziała - Dziękuję za pomoc, do widzenia. zadowolona z siebie wyszła z jego gabinetu
[wychodzi Ruth]
/akcje Ruth prawie zawsze są krótkie więc spox, naradzę się jeszcze z ^___^/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktor dnia Nie 23:05, 23 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:07, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Odetchnął, kiedy wyszła z gabinetu. Podszedł do baniaka z wodą i nalał sobie jej trochę do plastikowego kubeczka.
Stara wariatka. Musi pamiętać, żeby rzadko umawiać ją na wizyty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:43, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ta cała wariatka wybiła go tylko z rytmu. Postanowił, że resztę pacjentów przyjmie później, a teraz po prostu wróci do domu ochłonąć i pogadać z Bree. Ona naprawdę może przyjaźnić się z taką wstrętną staruchą?
Zdjął fartuch, zamknął gabinet i ruszył do windy.
[wychodzi: Orson]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:16, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Orson]
Otworzył gabinet i zabrał się za przyjmowanie pacjentów.
Najpierw założenie plomby pani McWepp...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Śro 20:17, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:22, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[wchodzą Karen i Ida]
- Jest tu kto? zapytała rozglądając się po gabinecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:52, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie lakował zęby jakiemuś siedmiolatkowi, gdy usłyszał głosy dwóch kobiet. Przerwał na chwilę, ściągnął okulary i odpychając się nogami od ziemi podjechał z gabinetu właściwego do poczekalni.
- Mogę w czymś pomóc? - zapytał uśmiechając się w ten stomatologiczny sposób...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Czw 17:53, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:56, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry.
- Przyszłam żeby jeszcze raz podziękować za pomoc i dać panu to. powiedziała Karen podając mu nową męską koszulę którą kupiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:57, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zdziwił się trochę. W końcu jeszcze kilka dni temu oskarżały go o molestowanie tej staruchy...
- Nie trzeba było... - powiedział spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:00, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Proszę to przyjąć, zdaję sobie sprawę że pewnie już nigdy nie założy pan tamtej.
- Nie jest pan zboczeńcem tylko bohaterem.
- Ida nie przesadzaj. szepnęła do niej Karen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:05, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Wyjaśniliśmy już sobie całą tę sprawę tej intrygantki... - cały czas zachowywał jako-taki spokój - Za koszulę oczywiście dziękuję - uśmiechnął się lekko, ale uśmiech ten mógł wydać się nieco sztuczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:11, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- No dobrze, jeszcze raz przepraszam i dziękuje. powiedziała i poszła w kierunku wyjścia
- Mogę pana polecić znajomym jako dobrego dentystę. oznajmiła Ida uśmiechając się
- Ida chodź już!
- Do zobaczenia. powiedziała Ida i wyszły
[wychodzą Ida i Karen]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:18, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy już wyszły rzucił koszulę na biurko i wrócił do pacjenta.
- No to jak Tommy? Kontynuujemy? - uśmiechnął się i zabrał do pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:55, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Obiecał Bree, że dzisiaj wróci wcześniej, więc na późniejsze godziny nie zapisywał od tygodnia nowych pacjentów, a tym kilku przełożył wizyty.
- I niech pani pamięta, żeby nie rozgryzać orzechów zębami - rzucił jeszcze za wychodzącą pacjentką. Wypełnił jeszcze kilka kartek, a następnie wstał, zamknął gabinet i ruszył do domu.
[wychodzi: Orson]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:01, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Orson]
Wszedł do środka. Położył teczkę na biurku, a następnie zabrał się za przygotowywanie krzesła i dezynfekcję rąk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:43, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jako, że dzisiaj był koncert to i pacjentów miał niewielu, więc mógł nieco wcześniej wrócić do domu. Zamknął za sobą drzwi i ruszył w kierunku domu.
[wychodzi: Orson]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|