mieszkanie Sophie

Kamila

Była w swoim pokoju, czytała książkę.

A ona kuje materiał do sesji.

Kamila

Całą noc nie spała, więc teraz troszkę się jej przysnęło.

Jenny za to wyszła do biura, w którym miała robić aplikację.
[wchodzi Jennifer]

Kamila

I przebudziła się. Poszła coś zjeść. W ogóle straciła poczucie czasu. Tak, jak Dan Dunne chyba xD.

Kamila

W końcu odzyskała to poczucie czasu, więc ruszyła do swojej przyszłej pierwszej pracy. I pozna tego parszywego szefa.
[wychodzi Sophie]

Kamila

nowy dzień :
Śpi, bo trochę pobalowała w nocy.

Kamila

Wstały i obie jedzą zamówione danie.

Kamila

Po czym Sophia szybko wychodzi.
[wychodzi Sophia]

Kamila

A 15 minut później Jenny.
[wychodzi Jenny]

Kamila

[wchodzi Jenny]
Zapomniała czegoś. A że nie mogła tego znaleźć, to weszła do pokoju Sophie i tam przy drukarce podłączonej do laptopa przyjaciółki leżały zdjęcia. Rozpoznała osobę na zdjęciu : to jest jej przyszły szef w młodości ! I ta kobieta... już widziała ją na jakimś zdjęciu. Czyżby to nie świętej pamięci siostra Sophie ? Usiadła zszokowana na krześle i robiła źle - szukała jakichś informacji na ten temat na laptopie przyjaciółki.

Kamila

Zaczęła szukać domu dla siebie. I tak szuka.

Kamila

[color=#66900]Zapisała sobie na wszelki wypadek numer kogoś od nieruchomości, założyła kurtkę i wyszła.[/color]
[wychodzi Jenny]

Kamila

nowy dzień :
Obie śpią.

Kamila

Jennifer obudziła się i przygotowała sobie coś do jedzenia. W planach miała jeszcze poszukanie domu, oraz pracę w kancelarii. Może jeszcze zajęcia ?
A ona śpi nadal.

Kamila

Dostała tego maila i odczytała go. To nie było miłe... przebrała się i wyszła z domu.
[wychodzi Jenny]

Kamila

Nie chce mi się nią grać na razie, więc jak coś, to ona śpi nadal i radzę jej nie budzić.

Kamila

Wstała, poszła do pokoju Jenny. Nie znalazła tam przyjaciółki, ale znalazła tam otwartego maila w laptopie. Wiedziała już, o co chodzi i zmartwiła się. Ale postanowiła, że przed poszukiwaniami zje coś energetyzującego.

Kamila

Zjadła coś pożywnego, wzięła jakieś znalezione zdjęcie Jenny i wyszła.
[wychodzi Sophie]

Kamila

[wchodzi Sophie]
Weszła, usiadła gdzieś w kuchni. Jadła, a raczej mieliła łyżką zawartość jakiegoś pudełka z jedzeniem. Przez cały czas zastanawiała się, gdzie podziewa się Jenny.

Kamila

Poranek :
Śpi.
A ona wróciła późno, bardzo późno, nawet ominęła Sophię śpiącą na kanapie. A teraz jak gdyby nigdy nic nie było wstała i siadła w kuchni, coś przygotowuje dla siebie i przyjaciółki.

Kamila

Zamówiła pizzę, czy coś.
[color=#000033]A ona właśnie wróciła z wypożyczalni. Wypożyczyła jakiś film przygodowy i jakiegoś Robinsona Cruzoe (którego ja osobiście nienawidzę). I teraz tak sobie czekają na tą pizzę i przygotowują się na seans filmowy.

Kamila

***
Jedzą sobie coś.

Kamila

Jen właśnie brała pocztę, gdy zauważyła nową sąsiadkę w ich apartamencie. Po kilku minutach była już w domu. - Soph, mamy wino ?
- Tak. A po co ci ? - spytała nieufnie.
- Mamy nową sąsiadkę. Pora ją przywitać. - uśmiechnęła się słodko do przyjaciółki. - Gdzie schowałaś ciasteczka ?
- Są w szafce po prawej. - odpowiedziała z powagą.
Po chwili z winem, ciastkami i uśmiechem na twarzy Jennifer wyszła z domu.
[wychodzi Jenny]
A tuż po niej z jakimiś papierami Sophia.
[wychodzi Sophia]

Kamila

* * *
[wchodzi Sophie]
Wróciła ze swoimi notatkami do domu i zaczęła robić sobie jeść i pić.

Kamila

Przyszła do niej Jenny. - Masz jakieś plany na dziś ?
- Nie wiem, chyba nie. Jaka jest ta nowa sąsiadka ?
- Bardzo sympatyczna. Przejdziemy się ?
- Chętnie. - po tym posprzątały i wyszły.
[wychodzą Jen i Sophia]

Kamila

Przeskok :
Od wyjazdu Jenny nie miała poczucia czasu. Ma teraz szansę, bo Lydia wyjechała i może wreszcie startować do Dana. Wczoraj odprowadzała Jenny, na pożegnanie dużo wypiły, więc śpi i obudzi się pewnie z ogromnym kacem.