Hotel

MrSiM

Wtedy Sebastian wyważył drzwi i wziął Izzy twardo na ramiona, po czym mocno ją rzucił na łóżko, on tam się rozbierał

Jeanelle

Zaczął ją rozbierać. Nie opierała mu się. Kochała go, pragnęła z nim spędzić kolejną noc, jak wtedy, gdy byli para. Robili to zawsze. Potem suzkała szczęścia z innym. Ale z żadnym nie było jej tak z Sebastianem. Zdążyła wyslać sms'a James'owi, oby tu pryzbył-prosiła Izzy w myslach. Poczym oddała się całkowicie Sebastianowi. Robił z nią co chciał. Ona zreszta z nim tez.

MrSiM

- Jak ja cię kocham skarbie ! Wtedy gdy skończył się oddawać jej xD wziął poduszkę i zaczął ją dusić

Jeanelle

Oniemiała. Zaczęło jej powli brakować oddechu, postanowiła więc udawac już martwą. Podczas gdy nie wyrywała się już, słyszała tylko rozpaclziwie mówiącego Sebastiana:"Kocham Cię, skarbie, kocham. Po chwili nacisk zelżał. Usłyszała szloch. Ale nadal udawała że nie żyje.

MrSiM

Przez chwilę zaczął płakać, ale od razu wziął ciuchy i się szybko ubrał, a Isabell zostawił tak po prostu i skierował się do szpitala zabić Damena i Jeanelle, a Jeanelle leży tam właśnie przez niego

Jeanelle

Gdy usłyszłąa odgłos zamykanych drzwi, podniosła się, szybko ubrała i rozpłakała. Wyszła na balkon, i zjechała po rurze ( służącej do spływu deszczówki). Szybko złapała taxi i udała się do szpitala. Podczas drogi zdała sobie sprawę, że zpaomniała komorki. Nadal płakała. Taksówkarz kilka razy się pytał czy nie chciałaby chusteczki, ale on tylko się darła na biedaka. Także w icszy i w miare szybko dotarli do szpitala.

Jeanelle

Jean pierwsza wyszła z samochodu. Weszła do holu, i udała sie od razu do recepcji.Nniestety nikogo w niej nie było, więc postanowiła, że razem Damenem i James'em. ( bill czekał w samochodzie) Udadza się od razu do tego pokoju.

MrSiM

- Kiedy już doszli na piętro, w którym znajdował się pokój to zobaczyli tam poszarpaną poduszkę, jakiś bat, prezerwatywy i dokumenty, pewnie Sebastiana

Jeanelle

Jean założyła rękawiczki lateksowe. ( Wzieła je ze sobą). Wzi ęła pozostawioną gumkę na łóżku.
-Uzywana.-stwierdziła i wyrzuciła ją do pobliskiego kosza.
Rozejrzała się po pokoju. Zobaczyła jeszcze mokry ręcznik. Pachaniał płynem do kapieli Axe.

MrSiM

- Więc oni .... robili to jeszcze, to jak ją kochał to dlaczego ją zabił - tu zaczął się zastanawiać

Jeanelle

Nie wiemy czy robili to ze sobą. Może przeleciał jkąś inną, potem ona wpakowała się tu. Trzeba sprawdzić DNA. Po czym założył rękawiczki, wziła szczypce ( zabrał ze sobą normalny zestaw badawczy), i wrzucił kondoma do plastikowego worka, po czym zamknął go. Trzeba znaleźć inne ślady. Podał James'owi rękawiczki lateksowe. -Załóż-rozkazał.-I szukaj.

MrSiM

James przeszukiwał ten pokój, było tam mnóstwo kurzu pod łóżkiem, jakby nie mieli tu ekipy sprzątającej, po chwil jednak patrzy, a tam jakiś stanik leżał, a obok niego portfel, James zajrzał do środka i tam było zdjęcie Isabell - Jednak to była ona - powiedział do Jeanelle i dał jej w woreczku te rzeczy

Jeanelle

Po co ona tu do niego przyszła-rozmyślała na głos Jean, badając jednoczęsnie wyważone drzwi, które były oparte o ściane.- Jakieś pomysły?- spytała chłopaków, rozglądających się po pokoju.

-Musiała wyskoczyć przez okno-powiedział Damen, po czym wziła wacik, i starł nim krew z framugi.-Wyskakując, musiała się zadrasnąć. Trzeba będzie odwiedzić kostnice szpitalną-stwierdził.- A co do twojego pytania Kotko, to prawdopodobnie dalej go kochała, i pewnie też śledziła. Musiała skądś wiedzieć, że jest w tym hotelu.

MrSiM

- Mnie się wydaje, że może nawet sama go śledziła, niby skąd by wiedziała, że tu jest w tym samym czasie co ona

Jeanelle

Rezczywiście, macie rację.-stwierdziała Jean-By wyważyć takie drzwi trzeba byc niezwykle silnym-powiedziała.

Znaleźliście coś?-spytała.

MrSiM

- Ja na razie nic poza tymi dwiema rzeczami, a ty Damen coś masz? - zapytał go stanowczo xD

Jeanelle

Wygląda mi to na ostry numerek-wskazał na łóżko. Pościel była cała skotłowana. Zaczął przeglądac ją, obrócił poduszkę, na jej posdniej części były smarki i krew.
-Co o tym uważacie?-pokazał reszcie.

MrSiM

- Może i jest w tym trochę racji - spojrzał na Damena po czym zapytał Jeanelle - A ty co byś z tym zrobiła, może da się z tego już ułożyć szereg wydarzeń?

Jeanelle

-Nie ma sladów włamania, więc musiała sie wkraść gdy był pod prysznicem-weszła do łazienki i pokazała im niedomknięty płyn Axe, w drugiej ręcę trzymała ubrania- on wyszedł ubrany w sam ręcznik, i ona już była w pokoju. Potem nie wiem.-James, o ktorej wysłała ci tego sms'a?-spytała. Po czym zwróciła się do Damena- Mi to wyglada na próbę uduszenia,a tobie?-spytała.

Tylko dlaczego jej od razu nie zabił?-odpowiedział pytaniem na pytanie.

MrSiM

- Ona wysłała tego smsa gdzieś tak po 22, a to dlaczego nie zabił jej za 1 razym to pewnie dlatego że ją kochał, zwłaszcza po takiej sytuacji która tu zaszła, a za 2 razem pewnie poszło o to że się spieszył zabic was

Jeanelle

Wątpię-powiedziała Jean. Zabił ją z zimną krwią. Oosbę którą się kocha nie zbaija się. Ale to był Sebastian-po chwili, westchnęła.-Wydaje mi się, że nasza Izzy za pierwszym razem się nie broniła. Może udawala martwą?-podsunłęa myśl.

MrSiM

- Możliwe, ale czy czasem ten Seba nie był w psychiatryku, widzieliśmy jego akta u ciebie

Jeanelle

Był-powiedział Damen.-Pojdę do recepcji, zapytam się czy mają może film ze wczorajszej nocy.-i wyszedł.

James-spytała Jean- myślisz że ona chciała bys ja uratował?-spytała głosem pełnym bólu. Widać było, że żal jest jej tej Izzy, która tak świetnie bawiła się na imprezie James'a. Tej kobiety tak bardzo przerażonej.- Właściwie to on 3krotnie chciał ją zabić.

MrSiM

- Dobra, to musimy zdobyć jakoś tą kasetę, ale czy na pewno nagrywają w pokojach?

Jeanelle

Myslę, że Damen chce się dowiedziec o której Izzy weszła nam do tego pechowego pokoju- po czym rozejrzała się po pokoju.- Wątpie by były tu kamery. Chociaż.