Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 18:39, 22 Lut 2008 Temat postu: Jubiler |
|
|
Miejsce idealne na napad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pią 19:15, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[Wchodzi: Mike]
Podszedł do lady po lewej stronie... obejrzał wszystkie modele i jakoś żaden nie wydał mu się specjalnie godny Susan.
Podszedł do lady po prawej stronie - wszystko pod czujnym okiem stojącego przy kasie sprzedawcy - i... nic. Albo za małe, albo karykaturalnie duże. Albo białe złoto - mało uroczyste i tradycyjne - albo ze szkiełkiem zamiast kamienia.
Podszedł do środkowej lady i już zaczynał tracić nadzieję, kiedy go zobaczył.
Pierścionek był skromy, ale złoty i z diamentem. Niewielki kwiatek ułożony z cyrkonii wokół diamentu był uroczy i przypomniał Mike'owi oczy Susan - roziskrzone i radosne. Patrzył kilka chwil. Chyba się wzruszył, bo to ważna chwila w życiu mężczyzny. Spojrzał na jubilera i poprosił o "ten". Jubiler uśmiechnął się i wyjął wybrany model. Bez słów wyjął spod lady dużą paletę pudełeczek na pierścionki. Mike ominął wzrokiem banalne czerwone serduszka i wybrał granatowe, spore pudełeczko z wyścieleniem z czarnego weluru. Zapłacił za nabytek i wyszedł, słysząc zza pleców ciche "Powodzenia" od sprzedawcy. Wszedł na chodnik i zamknął drzwi.
[Wychodzi: Mike]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:48, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Orson]
Mężczyzna nieczęsto odwiedza jubilera, ale kiedy już to robi ma naprawdę poważny powód. Orson taki miał.
Podszedł do lady i zaczął oglądać pierścionki. Nie potrzebował przesadnie dużych oczek, musiał być po prostu doskonały...
Obejrzał jakiś z tuzin, ale żaden nie wydał się być tym odpowiednim. Kiedy już stracił nadzieję sprzedawca zaproponował mu coś z nowej kolekcji i wtedy go ujrzał. Srebrny, z trzema brylancikami. Doskonały pod każdym względem, tak jak Bree...
- Ile płacę? - już po chwili mężczyzna wychodził zadowolony z zakupu.
[wychodzi: Orson]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:36, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Ian]
Kupił brylantowe kolczyki, zapłacił i wyszedł.
[wychodzi Ian]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 12:04, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
[wchodzi : Mason]
Wszedł do jubilera; spędził tu dość dużo czasu - jakieś pół godziny, po czym zadowolony z zakupu w postaci czerwonego pudełeczka schował je "za pazuchę" i wyszedł.
[wychodzi :Mason]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:43, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[przelotem Dan]
Kupił pierścionek zaręczynowy i znów jechał przed siebie xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:58, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[narracja]Joker sobie tutaj szaleje.[/narracja]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:36, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wkładał sobie do kieszeni różnego rodzaju błyskotki uśmiechając się przy tym szyderczo. O. A te perły to podaruje chyba Baśce. Kierownik czy też pracownik, który akurat o tej porze pracował, siedział związany i zakneblowany. Gdy Jokera znudziła kradzież pereł, pierścionków i kolczyków przysiadł obok niego. Wyjął sobie rewolwer i zaczął gestykulować i tak nim machać.
-Słuchaj... Nie bierz tego do siebie, widzisz... Nuda to okropna rzeczy. Dopada nawet takich jak.... jak ja, a podobno... inteligentni się nie nudzą łuhuhuuh. Oł maj.... Wiesz co, lubie cię. Ktoś kiedyś powiedział... milczenie jest złotem, to prawda. Najprawdziwsza prawda.... Co..? Co mówisz...? Chcesz żebym cie zastrzelił?-Wycelował mu w głowe i pociągnął za spust. Krew rozbryzgała się na ścianie.
-Nie ma za co.-Wzruszył ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:32, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Biedny. Nie było Ann. Przyjechało kilku gliniarzy ale Joker zdołał już uciec.
[Wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|