Klub ze striptizem

Future Lover

/<333333333333333333333333333333333333333
-Co?-Zapytała nieco zdziwiona ale tylko nieco xD A do niego powiedziała tyle, o:
-Aha.

Granmor

-Jak to co? Dancing queen. - szepnęła jej na ucho. Spojrzała na sufit by jakby ściszyć tę muzę po czym spojrzała na chłopaka.-Chłopcze, idź już, nie Twoje progi.p Billy by się uśmiał, kolejny chłopaczek.

Arno

Zamurowało go. Dobra, był szczery.
- Widzę jak na mnie patrzysz. - powiedział i dodał - Pani adwokat. - uśmiechnął się.

Future Lover

Otworzyła szeroko usta i tylko czekała aż Ally go znokałtuje xD

Granmor

A ona znowu wybiegła. Oczywiście w swojej głowie.-Jak....jak.....skąd wiesz czym się zajmuje? - zająkała sie w ten swój sposób.

Arno

- Znam Cię bardzo dobrze. Ally McBeal. - usmiechnął się.

Granmor

A ona zapadła się pod stolik.-Um....nie wydaje mi się żebym chodziła po przedszkolach Mr Charming.

Arno

- Jak już mówiłem, mam rektora, Ms. Lovely. - uśmiechnął się, nadal stojąc przed nimi.

Granmor

A ona spojrzała na Renee po czym kopnęła go tak że wyleciał przez sufit zostawiając za sobą dziurę przypominająca go kształtem.
-Więc idź do niego.

Arno

- Czy nie sądzisz, że do Francji jest trochę zbyt daleko? - zapytał nadal ze swoim SZCZERYM uśmiechem.

Granmor

-A czy ja pracuje w Ezo TV by wiedzieć że Twój rektor mieszka we Francji? Usuń się z widoku, nie widzę strażaka. W ogóle, co Ty sobie myślisz? Siedzisz gdzieśtam może kilka razy przypadkiem na Ciebie zerknęłyśmy a Ty...Ty...Ty przychodzisz, jakby do swoich znajomych i nie wiesz kiedy przestać. głos Billyego w jej głowie powiedział "oddychaj". Wzięła więc głęboki oddech zatrzymując słowotok.-Idź do swojego stolika i daj nam łaskawie zobaczyć całe show.

Arno

- Nie wiedziałem, że można na kogoś zerknąć przypadkiem...i to takim wzrokiem. - zamówił sobie tequilę sunrise,o.

Granmor

-Renee, wychodzimy. - wstała z krzesełka.

Future Lover

-Idź stąd bo pochłone cie jako demon seksu.-Mruknęła wyraźnie znudzona xD

Arno

Uśmiechnął się popijając tequilę, stał przed nią, lubił takie oporne. Na dodatek takie co same "zaczynają" a potem się wypierają udając świętoszki. Gdy Renee się odezwała uśmiechnął się.
- Więc nic po mnie wtedy nie zostanie? - uniósł brew bawiąc się słomką.

Future Lover

-Najprawdopodobniej nic.-Uśmiechnęła się do niego.

Granmor

-Renee, idziemy. - powtórzyła krótko.-Skoro wiesz jak się nazywam... - powiedziała tak słodko się zbliżając, prawie dotykając ustami jego warg, po czym go odepchnęła.-To mnie nie odiwedzaj, nie pisz do mnei i w ogóle, daj mi i jej spokój.p - a te słowa powiedziała już tak obojętnie i jakby wyliczała.

Future Lover

-Posłuchamy sobie ABBY.-Objęła Ally ręką i zaczęły się oddalać xD

Arno

W tym momencie olał Ally.
- Jesteś aż tak dobra Radick? - uśmiechnął się. Zwrócił się do Ally - It's mission impossible. - z różnych względów. xD

Future Lover

Usłyszała swoje nazwisko.
-Huh?-Odwróciła się natychmiast.

Arno

- Pytałem się czy jesteś aż tak dobra, żeby z faceta NIC nie zostało. - podkreślił wyraźnie wyraz NIC odstawiając drinka na bar, też miał zamiar wychodzić - sam lub w towarzystwie...

Future Lover

-Pominąłeś jedno słowo.-Chodziło jej o swoje nazwisko xD

Arno

- Renee? - uśmiechnął się.

Future Lover

-Skończyłyśmy tutaj.-I se idą dalej a Renee sie w ogole wkurzyła.

Granmor

A ona dyskretnie stuknęła się w głowę dzięki czemu Abba przestała tam grać koncert.