Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:24, 07 Gru 2008 Temat postu: Ośrodek odwykowy |
|
|
Tutaj trafiają wszyscy, którzy mają jakieś problemy z nałogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:26, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mike od tego całego tornada przebywał na odwyku. Obiecał to Susan. Znosił to różnie, każdy tak reagowałby na odstawienie środków przeciwbólowych...
Nie wiedział jednak, że ktoś będzie chciał go odwiedzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:33, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
[nar]W korytarzu ośrodka odwykowego na tablicy ogłoszeń wisi kartka z napisem: "Człowiek jest tak chory, jak jego sekrety". Jest tu po to, by przypominać pacjentom o tym, że muszą być szczerzy mówiąc o swojej przeszłości. Ale Orson Hodge jej nie zauważył... Był zbyt zajęty nad własną przeszłością, a przynajmniej nad jej częścią, którą dzielił z Mike'iem Delfino.
Myślał o nocy, podczas której jego matka zamordowała jego kochankę.
Wspominał dzień, w którym Mike zaczął go rozpoznawać.
Rozpamiętywał strach swojej matki, że Mike może przypomnieć sobie za dużo i jej naleganie, by Orson temu zaradził.
Myślał o tym, jak cierpiał oraz o tym, że w końcu zrobił coś nie do pomyślenia...[/nar]
Szedł korytarzem. Z każdym krokiem zbliżał się do pokoju Mike'a. Bał się, domyślał się o co może mu chodzić...
[nar]Wtedy Orson zaczął myśleć o wiadomości, którą otrzymał od Mike'a. Wiadomości, w której ten prosił go o wizytę. To wzbudziło w nim strach, że Mike przypomniał sobie... coś niebezpiecznego...
Gdy nagle...[/nar]
Mike zauważył Orsona stojącego pod drzwiami.
- Orson! Wchodź! - otworzył mu je zapraszając go do środka.
[nar]... czas na myślenie się skończył...[/nar]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:14, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Czy będziesz w stanie mi wybaczyć? Mogłeś przecież stracić licencję... - Mike wyraźnie żałował tego, że wymógł na Orsonie przepisanie tej recepty.
- Oczywiście! - był zaskoczony, mało tego. Spodziewał się, że Mike zaraz się na niego rzuci, a ten go... przeprasza - Nie ma potrzeby przepraszać
Mike odetchnął z ulgą.
- Uff... Czuję się milion razy lepiej - uśmiechnął się do Orsona - Jedną z rzeczy, jakiej się tu nauczyłem, to to, że jak czegoś nie zrzucisz sobie z piersi, to zje cię to żywcem
Wkrótce potem Orson opuścił pokój Mike'a.
[nar]Gdy Orson wychodził myślał już tylko o swoim szczęściu i uldze, ignorując poczucie winy i wstydu, które zaczynały w nim rosnąć.
To była jedna ze smutnych rzeczy o Orsonie Hodge... Nie miał bladego pojęcia, jak bardzo jest chory.[/nar]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Style edur
created by spleen &
Programy.
|