Ulice

Granmor

-Zamknij się, k***a! - wrzasnął.

Future Lover

Uśmiechnęła się szeroko.
-Bo co? Uderzysz mnie?

Granmor

-Żebyś dziwko wiedziala. - odpowiedział z uśmieszkiem, chwycił ją mocno za rekę i zamachnąl sie tak ze Effy uderzyła głowa o scianę, jeszcz kilka razy ją kopnął.
[wchodzi : Chris]
Chris właśnie wracał z dejta, bo Wy o tym nie wiecie ale postanowił że ma w dupie Adama. Tak postanowił. xD Zobaczył co sie dzieje i odsunał od Effy Setha.-Dostrzetnie Cię zjebało, Seth?- krzyknął.
-Won Ty pederasto jeden Ty! - odkrzyknął Seth uderzajac Chrisa.
Który upadł, jak już byl na tej ziemi, to chwycil za metalowy drag ktory zauważył i uderzył nim Setha. Seth upadł, a Chris szybko wstał i okładał Setha tym dragiem krzyczac by sie opanował, mimo ze sam był w furii.
W końcu Seth tyle razy dostał po głowie że zdechł.
Chris kucnął przy Effy, ale ona też nie żyła. Klecząc podszedl do Setha, który tez byl martwy. Szybko wstal i zakryl sobie usta by nie krzyknąć.

Dean

[Wchodzi: Nora]Na jakiejś INNEJ ulicy (boziu, co za rzeź!) Nora czekała na telefon od swojej córeczki. W pewnym momencie otrzymała potrzebną informację i pędem udała się do rudery.

Na podbój Toma.

[Wychodzi: Nora]

Arno

[Wchodzi:Meg]

Przyszła se w nocy do centrum bo nie miała co robić; szła prawie po ciemku nie licząc latarni, w których żarówki się przepalały. Nagle się potknęła i upadła na ziemię z hukiem. Zawyła z bólu.
- Fuck!

Viktor

[wchodzi Juan]

Szedł sobie rozglądając się i nagle zobaczył leżącą na ziemi dziewczynę, podszedł do niej chcąc jej pomóc
- Nic Ci nie jest?

Arno

- Tego właśnie nie wiem... - jęknęła i znów się aż wydarła z bólu; bo to strasznie ją bolało. - Omg...

Viktor

- Możesz wstać? -zapytał podając jej rękę

Arno

/ odgrywamy?

- Będzie ciężko. - westchnęła.

Granmor

Arno zazdroszcze konsekwencji, najpierw chcesz przeskoki a pozniej odgrywac sceny z "wczoraj". xD

Viktor

/ nie bo już jest nowy dzień xDD potem się jeszcze mogą spotkać i się poznają czy coś

Arno

/ moze niech ona nocuje u niego?xP

Viktor

/NIEEEE

Arno

/ -.-' ona z nikim nie zajdzie w ciaze chyba ze z masonem xD

Future Lover

[Haha xD]
I szli. Troche nieswojo się czuła, bo ostatnio rozmawiała z mężczyzną.. dawno temu xD

Granmor

-Więc, czym się zajmujesz? - spytał z delikatnym uśmiechem.

Future Lover

-Jestem....-Zamyśliła się.
-Wizjonerką.-Dodała po chwili.

Granmor

-Umhuh, to musi być ciekawe. - powiedział zerkając na witryny sklepowe.

Future Lover

-Taak.. Bardzo.-Odwróciła głowe i się skrzywiła xD

Granmor

-Wejdziemy gdzieś? - spytał rozglądając się wokół nich.

Future Lover

=Jasne. Moze tutaj?-Wskazała palcem dyskretnie na jakieś miejsce.
/Teraz ty wybierz słithart xD

Granmor

kur! znowu ja! a Ty sobie ulice wybrałeś! Zobaczysz w domu Paige XD

Viktor

Nick i Brooke jechali sobie samochodem mijając liczne samochody wyjeżdżające z miasta - Zaczęła sie panika, ludzie wyjeżdżają z miasta. -powiedział do niej

miss.

Nie ma to jak pocieszenie.
- Bezsensu. Opuszczać wszystko co sie posiada przez jakieś.... siły natury. - odpowiedziała jakby nieobecna duchem. Bo ona dala oparta o szybe patrzyła na niebo...

Viktor

- Ludzie nie doceniają tych sił natury, żyjemy na tym świecie i nawet nie wiemy jaka przyroda potrafi być silna.- ale z niego filozof xD