Dom Bena Robertsona - NA SPRZEDAŻ

Viktor · Wysłany: Czw 18:43, 20 Mar 2008 Temat postu:

Kiedy wrócił z piwnicy szybko wyciągnął z kuchennej szafki środki czyszczące i zaczął nerwowo czyścić dywan w pokoju gdzie zabił Natashę.

Viktor · Wysłany: Czw 19:49, 20 Mar 2008 Temat postu:

Po zatarciu śladów w pokoju poszedł do łazienki, wrzucił zabrudzone krwią uranie do pralki i wziął prysznic.

Viktor · Wysłany: Czw 20:38, 20 Mar 2008 Temat postu:

Po wyjściu z łazienki ubrał się w świeże ciuchy, zszedł do piwnicy, wziął starą wykładzinę która leżała w kącie i owiną w nią ciało które wystawało z worka. Zarzucił wykładzinę na ramię i zaniósł ciało do pokoju, wziął broń i wsunął ją za pasek, chwycił wykładzinę i wyszedł przed dom. Zamknął drzwi i wrzucił szybko owinięte ciało do swojego samochodu który stał przed domem, zabrał łopatę. Wsiadł do auta i szybko odjechał.
[wyjeżdża Ben]

Viktor · Wysłany: Czw 22:05, 20 Mar 2008 Temat postu:

[przyjeżdża Ben]
Wysiada z samochodu i zmęczony wraca do domu. Schował broń do szafy i poszedł spać.

Viktor · Wysłany: Pią 22:53, 21 Mar 2008 Temat postu:

Nowy dzień

Wstał, zrobił wszystko to co się robi rano a następnie zaczął trenować.

Viktor · Wysłany: Sob 17:51, 22 Mar 2008 Temat postu:

Po krótkim treningu wyszedł z domu.
[wychodzi Ben]

Viktor · Wysłany: Sob 22:29, 22 Mar 2008 Temat postu:

[wchodzi Ben]
Zadowolony z siebie uwalił się na kanapie i zaczął oglądać telewizję.

Viktor · Wysłany: Pon 23:03, 24 Mar 2008 Temat postu:

Wstał z kanapy i poszedł potrenować.

Viktor · Wysłany: Nie 15:33, 30 Mar 2008 Temat postu:

Nowy dzień

Zjadł śniadanie, umył sie i ubrał po czym wyszedł.

[wychodzi Ben]

Viktor · Wysłany: Nie 20:50, 30 Mar 2008 Temat postu:

[wchodzi Ben]
Wrócił do domu i poszedł trenować.

Viktor

PRZESKOK

Ben wigilijny wieczór spędzał przed telewizorem z puszką piwa w ręce.

Viktor

**Nowy dzień**

Obudził się z lekkim kacem, wypił szklankę zimnej wody i poszedł potrenować.

Viktor

Po treningu wziął prysznic, a następnie wyszedł z domu.

[wychodzi Ben]

Viktor

[wchodzi Ben]

Wrócił do domu i usiadł przed telewizorem.

Viktor

Wziął sobie butelkę wódki i zaczął ją opróżniać.

Viktor

Po wypiciu wódki pijany Ben wpadł w furię i zaczął demolować swój dom, rozwalił szafę i fotele, później poszedł do łazienki gdzie wściekły walną pięścią w lustro rozbijają je i raniąc się tym samym w rękę.

Granmor

Ann puka do domu obok.
-T-tak?
-Moje nazwisko Caiver...wynajęłam u państwa nocleg.
-Tak..oczywiście, proszę wejść.
Ann wchodzi do pokoju, kładzie walizkę na łóżku, wyciąga karabin snajperski i czeka aż Ben podejdzie do jakiegoś okna.

Viktor

Ręka Ben'a krwawiła coraz mocniej, nagle w pijackich omamach zobaczył przed sobą postać Natashy - Nie! Zostaw mnie! krzyknął i chwiejnym krokiem podszedł do ściany na której swoją krwią napisał "Zabiłem Natashe", spojrzał na napis, obrócił się i podszedł do okna.

Granmor

Ann strzela.
[narracja]Karabin cicho wystrzeliwuje, przebija szybę i trafia Bena w głowę.[/narracja]
Ann zbiera zabawki jakby nigdy nic i idzie na lunch.
[wychodzi : Ann]

Viktor

Ben upadł na podłogę, szybko się wykrwawił i umarł.

candace

[wchodzi]

Zapukała trzy razy do drzwi. Nikt nie otwieral, no to nacisnęła na klamkę, hm. Powiedzmy, że były otwarte. Weszła do środka wołając 'Ben, jesteś tu?' i postawiła gdzieś to ciacho na stole, a potem spojrzała na ten cały zdemolowany salon. Doszła do łazienki, zobaczyła napis 'Zabiłem Natashę' i chwilę później martwego mężczyznę pod oknem. Zrobiło jej się słabo i zakręciło w głowie. Szybko wybiegła z domu.

[/wychodzi]

Future Lover

/Ach ten mój zapłon xD
[Wchodzi:Victoria]
Otworzyła delikatnie drzwi. Weszła do środka i... jeden trup. Pochyliła się nad zwłokami. Dziura w głowie. Hmm.. Co jej to przypominało...