Dom Bill'a Hornet - NA SPRZEDAŻ

Arno

Mason wyglądał na niewyspanego; przymknął oczy i powiedział cicho :
- Ja do Jacka.

Future Lover

Obróciła się na pięcie i krzyknęła:
-Jack! Ktoś do ciebie! Choć Mason i tak jest nikim.
Jack zbiegł po schodach i zapytał:
-O co chodzi?

Arno

wszedł do domu i zamknął drzwi; szepnął do Jacka :
- Możemy pogadać na osobności?

Future Lover

-Przecież jesteśmy sami.-Powiedział z lekkim uśmiechem.

Arno

Kiwnął głową w stronę Dity i udał się do salonu; usiadł na sofie i powiedział cicho :
- Chciałbym ci coś powiedzieć.

Future Lover

-Słucham.-Mowił z tym samym uśmiechem.

Arno

- Patrick przespał się z Julie. - oznajmił mu krótko.

Future Lover

-Co?!-Zapytał totalnie zdziwiony.

Arno

- Ona mi powiedziała.

Future Lover

-Kłamiesz!-Wykrzyczał.

Arno

- Niestety mówię prawdę. - powiedział i pokazał mu smsa od Julie.

Future Lover

Po chwili znów krzyknął:
-Wynoś sie!

Arno

- Wolałem żebyś znał prawdę niż żył w niewiedzy. - powiedział wstając.

Future Lover

-Wynoś sie!! Won!-Krzyczał.
Dita przybiegła i zapytała:
-Co sie stało?

Arno

- Jack Ci powie. - westchnął i powiedział wychodząc z salonu - Cześć. - i wyszedł z ich domu.

Future Lover

A Jack wyjął tylko komórke.

Future Lover

Wybiegł z domu.

Granmor · Wysłany: Wto 16:55, 11 Mar 2008 Temat postu:

*przeskok*

[wchodzi Julie]

Puka do drzwi i uśmiechając się patrzy na ulicę.

Future Lover · Wysłany: Wto 17:14, 11 Mar 2008 Temat postu:

Dita podeszła i otworzyła.
-Hej Julie. Co cie sprowadza?-Zapytała z uśmiechem.

Granmor · Wysłany: Wto 17:16, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Chcialam gadać z Jackiem ale Tobie też to mogę powiedzieć. No, to ten, ja i Patrick chcemy Was zaprosić na wigilię, bo ten, no, jestesmy razem, znaczy, no, ja i Jack, nie że z Tobą no i nieformalnie to taka z nas rodzinka. - powiedziała z uśmiechem.

Future Lover · Wysłany: Wto 17:19, 11 Mar 2008 Temat postu:

Dicie zrobiło się strasznie miło.
-Mój Boże. Jasne, że będziemy! Na prawde... Jesteście przemili. Wejdziesz?-Uśmiechała się ciągle.

Granmor · Wysłany: Wto 17:20, 11 Mar 2008 Temat postu:

Julie uśmiechnęła się i pokiwała głową.-Pewnie, ale.. przeszkadzam w czymś?

Future Lover · Wysłany: Wto 17:26, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Ty nigdy nie przeszkadzasz.-Powiedziała i skinieniem ręki zaprosiła ją do środka.

Granmor · Wysłany: Wto 17:31, 11 Mar 2008 Temat postu:

Julie weszła do środka. - A Jack jest? - spytała z uśmiechem.

Future Lover · Wysłany: Wto 18:15, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Jest na górze... Razem z Effy.-Powiedziała załamując ręce.