Dom Bill'a Hornet - NA SPRZEDAŻ

Future Lover

Wyszykowała się do szkoły i wyszła.
[Wychodzi:Effy]

Future Lover

[Wchodzi:Effy]
Wróciła zmęczona ze szkoły. Rzuciła gdzieś torbe i położyła się na kanapie. Włączyła se telewizor i se tak leżała.

Future Lover

Tak jej sie nudziło, że z tych nudów to postanowiła wyjść.
[Wychodzi:Effy]

Zinek

Hah nowiutki dom ładnie tu nawet , trzeba zaproszę znajomych

MrSiM

Kiedy James przyszedł do tego domu to Bill zaczął go oprowadzać, pokazywał mu ogród, salon, to było nawet fajne mieszkanko, było dosyć tutaj przytulnie

Sahem

/Prosiłbym o przeczytanie zasad gry: http://www.readyforeverything.fora.pl/zasady-i-regulamin,24/zasady-gry,25.html
Przede wszystkim chodzi mi o pisanie wypowiedzi postaci kursywą.
Proszę też o dłuższe posty (jedno zdanie to jednak za mało).

Zinek

Tak bardzo tu fajnie podoba mi się ten dom jest tu tak fajnie.
Nawet kupiłem sobie psa nazwałem go Rex xD.
A no i jak tam Twoje Party ?

MrSiM

- Ooo jaki piękny piesek, nawet rasowy - James od zawsze lubił zwierzęta
- Impreza, no świetna świetna, szkoda, że nie było cię wcześniej, był pocałunek, Damen i Maryla się pocałowali - swoich wspomnień jednak nie chciał mu opowiadać

Zinek

-No niestety.
-Hej słyszysz ten odgłos to chyba jakieś zwierze , nawet rex szczeka.
-Zobaczę do kuchni może to szop.
Tak to był szop który myszkował w kuchni.
-James patrz powiedział Bill
-Tam jest szop

MrSiM

- A, znowu one, Bill zapisz się na kurs strzelania bronią, wtedy zastrzelisz tego pasożyta i po sprawie, jeśli chodzi o mnie to ja mam licencję i mogę ci podać numer do strzelnicy jak chcesz

Zinek

-James ale ja mam licencję nie muszę jej robić.
-Leci do mojego pokoju i przynieś mi strzelbę- rozkazał Bill

MrSiM

- Już już a mógłbyś mi dokładniej powiedzieć, w którym miejscu tę broń trzymasz, bo nie chcę mi się jej szukać to tu to tam - James nie przepadał za długim szukaniem zwłaszcza gdy przyszedł do kogoś na chwilę, w końcu w jego domu była impreza

Zinek

Idź korytarzem i skręć w lewo tam jest pokój wybierz sobie wiatrówkę-powiedział Bill
A i nie bój się Marylka na pewno pilnuje twojego domu

MrSiM

- No to już idę po nią, ale i tak już muszę za chwilę wracać, bo jestem gospodarzem tej imprezy - James po chwili poszedł do tego pokoju i tak jak wskazał, była tam wiatrówka, chwilę na nią popatrzył i poszedł z powrotem do salonu gdzie siedział Bill na kanpie i patrzył na te całe szopy

Zinek

-Dziękuje Ci serdecznie-oznajmił Bill.
-Leć na Party aja rozprawie się z tymi szopami.
-Niedługo tam wpadnę

MrSiM

- To pa ja już ide - kiedy James już był na podwórku to już słyszał strzały, na pewno Bill zastrzelił tego szopa, po chwili skierował się do swojej limuzyny, gdzie szofer z powrotem zawiózł go do domu

Zinek

Na szczęście uporałem się z szopami- powiedział Bill
-Muszę się dobrze ubrać na Party Jamesa

Zinek

-Bill wszedł do domu po drodze zrobił małe zakupy na kolacje .
Kupił jajka , boczek i sok jabłkowy .
-Bill włączył palnik na piecu i położył na nim patelnie,pokroił boczek i wsypał go na patelnie, następnie wbił jajka.Po minucie jajecznica była gotowa.
Na stole czekał już talerz i pusta szklanka,
-Bill podał jajecznice na talerz i nalał sok jabłkowy do szklanki.
Obiad był gotowy Bill zjadł go ze smakiem i siadł przed telewizorem powoli zasypiając

Zinek

-Bill budzi się i idzie w kierunku łazienki.
Bierze prysznic,wychodzi z kabiny i myje zęby.
Po umyciu idzie do swojego pokoju i ubiera się w ciuchy.
-Bill po przebraniu poszedł do sklepu samochodowego i kupił sobie auto
z firmy Honda .
Po zakupie auta Bill wyruszył do Jamesa

Zinek

Po powrocie Bill zaparkował swoją nową Hondę w garażu.
-Zjadłbym coś - pomyślał Bill i poszedł do swojej kuchni w poszukiwaniu pożywienia xD.
Bill otworzył lodówkę.
-Pusta-powiedział Bill z rozczarowaniem.
Bill wyszedł z domu i swoją Hondą pojechał do sklepu.
Po powrocie Bill przyszykował sobie obiad.
Bill poszedł do ubikacji żeby się wymoczyć.

Zinek

Bill siedzi sobie na kanapie i oglądał Tv.
Nagle słyszy że ktoś wchodzi.

MrSiM

To była ona, miała na sobie maskę i wiadro kwasu siarkowego. Podchodziła ona coraz bliżej do Billa.

Zinek

Bill wziął pilota od Tv i rzucił w nieznajomego.
Niestety chybił.
Brał losowe przedmioty jakie leżały obok niego .
Raz lampą raż poduszką a na koniec Telewizorem

MrSiM

Ona znała każdy unik i każdy rzucony przedmiot w nią pięknie omijała. Po chwili podeszła do niego bliżej i wylała mu na twarz kwas siarkowy.

Zinek

Nieee!!!.Moja twa...
Bill umarł.