Dom Brooke D.

miss.

Własnie bo u niego bałagan XD
- Zadzwonie po Marie żeby wyjątkowo przyszła dzisiaj do ciebie posprzątać... i trzeba nowe drzwi wstawić, albo te naprawić. Co wolisz?

Viktor

- Myślę że te da się naprawić, ale nie musisz się tak o mnie troszczyć jestem już dużym chłopcem i dam sobie radę sam. -uśmiechną się

miss.

- Przepraszam. - i juz miała dodać "ale nawet nie próbuj sam ich naprawiać" ale sie powstrzymała XDDD
- Masz na coś ochotę? - zapytała kierując sie do kuchni, sama potrzebowała kawy.

Viktor

- Szczerze mówiąc to na Ciebie. -powiedział podchodząc do niej

miss.

Szczerze mówiąc to ona na niego też, wiec przyciągnęła go do siebie za koszulke czy co on tam miał na sobie i pocałowała namiętnie.
- Ale miałeś sie nie przemęczać... i co teraz? - uniosła brew XD
Nadal trzymała goza koszulkę i nadal była blisko, nawet bardzo XD

Viktor

- No nie wiem... -powiedział i zaczął ją całować
- Ty jesteś moją pielęgniarką więc decyduj, mam przestać? -zapytał po czym wrócił do całowania

miss.

- Nie... - i sie całowali dalej, a co było jeszcze dalej to wiadomo xD tyle że tym razem w kuchni... w końcu sypialnia jest daleko, jeszcze sie można zmęczyć po drodze, zwłaszcza na schodach XDDDD

Viktor

W kuchni było bardzo miło ale się skończyło xDDD

miss.

To żeś sie rozpisał XD
Brooke sie ubrała, o. I właczyła ekspress, bo ona kawy chciała. Już wcześniej XD

Viktor

- Jak ja się za tobą stęskniłem. -powiedział ubierając się
- Od razu czuję sie lepiej.

miss.

- Stęskniłes sie? Przecież to nawet jeden dzień nie był... - uśmiechneła sie szeroko i nalała kawy do kubka.
- chcesz?

Viktor

- A mi się wydaje jakby minęły wieki, nie dzięki.

miss.

- To dobrze, że ci zalezy... to nie jest częste zjawisko... A już na pewno nie w moim przypadku. - usiadła na blacie z kubkiem w łapkach i się uśmiechnęła szeroko XD

Viktor

- To jak lecisz do NJ? -zapytał siadając na krześle

miss.

- Nie, odwidziało mi się. Zresztą to miała byś bardziej ucieczka do pracy niż jakaś obowiązkowa wizyta... - uśmiechnęła sie kącikiem ust.
Ile już oni są razem, bo mi sie już wszystko pomyliło XD

Viktor

/ eeee chyba ponad pół roku xDDD /

- Czyli mam Ciebie tylko dla siebie. -powiedział z bananem na ustach xD

miss.

Matko przeczytałam z bananem w ustach XDDDDDD mam omamy wzrokowe XD
już tyle czasu... hm... to moze niech któreś zaproponuje żeby razem zamieszkali XD będzie wygodniej XD

Też sie śmiechnęła.
- no na to wygląda... No pomijając oczywiście "clothes over bros", jenny i haley z Jamiem. Wczoraj wpadli do sklepu i hales mówiła ze w któryś dzień zawita tutaj. No i musiałbym odwiedzić Jake'a... dawno sie nie widzieliśmy. O niego chyba nie jesteś zazdrosny, co? - szczerze? To wymieniła to wszystko żeby sie z nim podroczyć XD

Viktor

- To kiedy znajdziesz dla mnie chwilkę? A Jake to ten z córeczką? -zapytał dla pewności xD

miss.

-Dla Ciebie zawsze... z małymi przerwami XD Przecież i tak praktycznie prawie razem mieszkamy. - znów sie uśmiechneła i znów sie napiła.
- Tak to ten z córeczką.

Viktor

- Skoro to on to możesz się z nim spotkać -powiedział z zadziornym uśmiechem

miss.

- Oh dostałam pozwolenie. A moze lepiej na piśmie co? Tak na wszelki wypadek - test aż ociekał sarkazme, ale ona tego nie mówiła w złej wierze XD a nawte sie roześmiała XD

Viktor

- Zaraz wypisze Ci stosowne oświadczenie. -roześmiał się
- Ale musisz przyznać mi rację, od razu wiedziałem że Lucas to nic dobrego.

miss.

- Tak tak, przyznaję ci racje. Ale mieliśmy skonczyć ten temat. - przypomniała, o XD

Viktor

- A to swoja drogą. -pocałował ją

miss.

- Właśnie... - też go pocałowała, a co inna będzie XD