Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:15, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Claire nawet szybko skończyła robić potrawy. Zmęczona usiadła sobie w kuchni i napiła się kawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:08, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No a Adam poszedł do niej.
- Sory, że się spytam, ale masz kogoś ? - spytał siadając na przeciw niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:39, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie. Wiesz co, muszę się czegoś od ciebie dowiedzieć... czy po świętach, jak ja wyjadę, zostawisz Melisę ? - spytała.
A Mel umyta i ubrana już przyszła do nich. - Ja wychodzę. - powiedziała wskazując drzwi.
- Dobrze, ja jeszcze pogadam z twoim chłopakiem. - powiedziała jej siostra, a Mel wyszła.
[wychodzi Mel]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:27, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Widzę, że ona cierpi po utracie dziecka. Zostanę z nią, póki się nie pozbiera. - powiedział twardo do jej siostry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:16, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem... a chciałbyś założyć z nią rodzinę ? - spytała z lekką nadzieją w głosie. Wbrew pozorom chciała szczęścia siostry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:33, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Chciałbym cofnąć czas i być szczęśliwym z moją żoną... byłą żoną. - po co miał kłamać ? powiedział jej prostą prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:54, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem. - mruknęła i spojrzała na zegarek. Teraz czekała na Melisę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:45, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No i nastała cisza, którą przerwał mężczyzna.
- Powiedz mi, czy to dziecko było prawdą ? I czym się zajmujesz ? - walnął prosto z mostu, bo po co miałby się rozdrabniać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:28, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Dziecko ? A czemu Melisa miałaby kłamać ? Dziecko było, istniało, lecz ona je poroniła i to z twojego powodu. - powiedziała z podwyższonym tonem. - A ja jestem prawniczką. - a to zdanie powiedziała już milutko.
[wraca Mel]
Mel wchodzi z prezentami i "władowuje" je gdzieś do jakiejś szafki w salonie. Idzie do kuchni. - Miło wam się gawędzi ? - pyta i widzi trochę inną minę siostry.
- Bardzo miło siostra, jak chcesz, to możesz się do nas przyłączyć. - powiedziała Claire z bardzo dobrze wyczuwalną ironią w głosie.
Mel usiadła koło Adama i powiedziała : - Na czym skończyliście ?
- Na tym, że twój chłopak nie wierzy, że to dziecko w ogóle istniało i nie wierzy w to, że je poroniłaś. Tak po za tym dowiedział się, że jestem prawniczką. Coś jeszcze ?
- Nie dziękuję. - Mel znów spuściła wzrok i smuciła się. Co ma zrobić, by on ją pokochał ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:09, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie no, dobra prawniczka z tej siostry Mel była.
- Wiesz co Claire ? Ja też jestem prawnikiem. - powiedział i uśmiechnął się... no tak... jakoś zadziornie i zaborczo zarazem... żadna kobieta nie lubiła akurat tego jego wzroku. W ciszy patrzył tak na Claire i czekał na jej argumenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 23:11, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[ekhm..ona to dziewicą może być xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:16, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[która ?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:38, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
(Kamila, nie zadawaj pytań typu blondynki : jak Mel sypiała z Adamem, to na pewno nie była dziewicą, hę ?)
- Meliso, a mogłybyśmy się gdzieś przejść, pooglądać okolicę ? - spytała Claire.
- Jasne. - i tak wyszły.
[wychodzą Mel i Claire]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:42, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[ojejciu, ja już wtedy spałam... przecież po 22 już było ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:51, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
(to kładź się spać przed 22.00 a nie zaspana móżdżek wysila...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:27, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień wigilii :
Mel przebudziła się i od razu skierowała się w stronę łazienki, a tam pod prysznic.
Tymczasem jej siostra ładnie zapakowała prezent dla Melisy. Potem poszła do kuchni i zaczęła robić ciasteczka. Po zrobieniu ciastek zjadła jedno i zaparzyła sobie kawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:20, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna również się przebudził i poszedł do kuchni.
- O, to ty. - mruknął i nalał sobie oraz Claire kawy. Chociaż była wigilia to on i tak nie miał żadnego prezentu dla nikogo, bo po co im prezenty ? Pił sobie w ciszy i spokoju kawę i czekał na reakcję siostry Melisy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:51, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak to ja. A coś ci we mnie nie pasuje ? - wręcz wyrwała mu z rąk kubek z kawą i zaczęła go sobie nerwowo pić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:15, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem, skąd ci to przyszło do głowy, przecież ja cię tak bardzo lubię i wiem, że będziesz moją szwagierką. - powiedział tylko po to, by ją zirytować, nawet nie myślał o ślubie z Melisą. Spokojnie upił sobie łyk kawy i czekał na odpowiedź Claire.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:12, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Ech, nie musisz być dla mnie taki milutki, bo i tak nie zmienię o tobie zdania złotko. - skomentowała złośliwie i ze złością dalej piła kawę.
Tymczasem do kuchni weszła Mel. - Dzień dobry wszystkim. Wesołych Świąt. - powiedziała na powitanie.
- Na pewno te święta nie będą wesołe, zwłaszcza w tym towarzystwie. - skomentowała Claire. - Chcesz kawy siostra ? - spytała uprzejmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:13, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja podam ci kawę. - tak wstał z miejsca, nalał do kubka kawy i podał ją Mel, po czym usiadł tam, gdzie wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:31, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Powoli zbliżył się wieczór.
- Siostra, ja nakryję do stołu. - powiedziała Claire i przykryła takim przepięknym, uroczystym i świątecznym obrusem, który przywiozła ze sobą. Była to pamiątka po ich mamie, lecz Mel nie interesowała się takimi rzeczami, a Claire owszem.
A Mel dopiła kawę i siedziała w kuchni czekając na to, co zrobi Adam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:23, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Adam sobie dalej siedział i olewał całe te święta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:14, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tak więc Claire skończyła nakrywanie do stołu. Poszła do siebie i ubrała się w : (przyznam, źże nie chciało mi się szukać)
No i z powrotem przyszła do kuchni. - Nie wiem jak wy, ale ja chcę mieć porządne święta. A jeśli panu, lub tobie siostra coś nie pasuje, to po prostu może sobie idźcie i nie psujcie tej atmosfery świątecznej. - powiedziała do nich i złoparła swoje ręce na biodrachg.
- Adam ? wychodzisz ? - spytała Mel, bo jak on idzie, to ona z nim... bez względu na siostrę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:50, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja z przyjemnością zostanę. Po co psuć świąteczną atmosferę twojej siostry ? - zapytał i poszedł do swojego pokoju, którego dzielił z Mel. Ubrał się bardziej odświętnie, choć od czasu zamieszkania z Melisą rzadko ubierał się tak, jak zwykle. Wrócił do kobiet.
- Mogę już zasiąść do stołu ? - spytał znów z ironią w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|