Dom Rachel Sweet

Future Lover

To ją zdecydowanie podniosło na duchu. Odetchnęła z ulgą xD

Viktor

- Wiesz co, nabrałam ochoty na wino.- spojrzała na nią uśmiechając się

Future Lover

-Ojej.-Uśmiechnęła się szeroko.
-Zaraz przyniose.-Ona uwielbiała wino. Po chwili poszła do kuchni, nalała wina dla siebie i Amandy po czym wróciła do salonu xD

Viktor

/ to jest to! upiją się podczas tornado xDD

- Tego mi brakowało.- uśmiechnęła się szeroko

Future Lover

/Tak! xD
Podała jej to winko i sama się napiła xD

Viktor

Amanda szybko wypiła zawartość swojego kieliszka - Wiesz co... ten cały Mike... najchętniej bym go porwała i przykuła do łóżka.

Future Lover

Zaśmiała się.
-Dlaczego tego nie zrobisz?

Viktor

Perfidnie dolała sobie wina i rozesmiała się - Mówisz serio?

Future Lover

-Całkiem serio.-A ona jeszcze troche tego wina miała xD I se piła.

Viktor

- To co mam się ukryć w krzakach i czekać aż wyjdzie z domu, a kiedy to zrobi mam go obezwładnić?- roześmiała się i oczywiście popiła winko

Future Lover

-Czemu nie?-Uśmiechnęła się znów lekko xD

Granmor

Ten dom został też mocno zniszczony, a sama Rachel dostała meblem w plecy. Ale żyje. A dom stoi na kilku filarach, lada chwila moze sie zawalic.

Future Lover

Nieprzytomna gdzieś tam leżała.

Viktor

Odzyskała przytomność, leżała przygnieciona jakimiś deskami i fotelami - Rachel słyszysz mnie?!- krzyknęła ale nikt nie odpowiadał, jakiś czas później wygrzebała się i zauważyła że dom może sie zaraz zawalić - Rachel gdzie jesteś?!! Rachel!- nigdzie jej nie widziała

Future Lover

A ona dalej nieprzytomna xD Szkoda mi jej xDD

Viktor

Amanda rozglądała się szukając Rachel, nagle zauważyła że z jej nogi sączy się coraz mocniej krew, chwyciła się za noga i dalej darła ryja - Rachel!! Rachel!!

Future Lover

Niech im pomoże jakiś seksi facet xDD No w sumie to ona nadal leżała ale juz się budziła.

Viktor

Noga Amandy krwawił coraz mocniej wreszcie zauważyła wystająca rękę Rachel, podeszła do niej i chciał jej pomóc ale sama straciła przytomność i upadła na ziemię.

Arno

[wbiega : Nicolas]

Wbiegł do uszkodzonego domu Rachel przedzierając się przez uszkodzone przedmioty, gruz, kawałki dachu itd. Wzrokiem szukał Rachel, ale nie mógł jej znaleźć! Spanikował...
- Rachel! - zaczął się drzeć, ramię go bolało, zobaczył plamę krwi na bluzie w okolicach barku... szukał jej nadal...

Future Lover

Otworzyła oczy. Już się obudziła ale nie miała siły wyjść spod gruzu.

Arno

Zauważył dłoń, której palce drgnęły, od razu popędził w to miejsce i zaczął odkopywać gruz, poznał, że to Rachel, był zdeterminowany, o.
- Trzymaj się... - szepnął,o. xD

Future Lover

Trzymała się. Chciała jeszcze zapytać co z Amandą ale nie miała siły w ogóle.

Arno

Dalej ją odkopywał, cnie. xD Ostatni taki post. Razz

Future Lover

A ona zauważyła, że złamały jej się okulary i była zdruzgotana. xD

Arno

Kupi jej nowe. xDDD
W końcu ją odkopał, najpierw sprawdził czy oddycha, oddychała. xD Wziął ją na ręce odgarniając jej włosy z twarzy, krwawiła na czole. xD