Dom Ariego

Granmor

-Fuck you, slut. - odpowiedziała po prostu stojąc.

Future Lover

-Miałaś ratować świat, a nie znęcać się nad morderczynią na emeryturze.-Powiedziała z cwanym uśmiechem.

Granmor

-Mialam to ja w spokoju obejrzeć LOST. mruknęła kobieta dodając.-Z ciastkami.

Future Lover

-Oł.. To ja już nie przeszkadzam..-Odwróciła się i nadeptywała na te ciastka co zostały na podłodze idą w kierunku wyjścia xD

Granmor

A Ann tak rzuciła tacką że się wbiła w ścianę tuż obok Elle.-Już mnie zostawiasz?

Future Lover

Odwróciła się i z delikatnym uśmiechem powiedziała:
-Juliet to równa babka.-Oczywiście chodziło o LOST.

Granmor

-Ty szmato! - krzyknęła Ann rzucając w Elle krzesłem.-Spoilerujesz mi?!!!

Future Lover

Elle uniknęła zgrabnie... krzesło xD
-Doprawdy Sheppard.. Zawsze miałaś poczucie humoru.-Wzięła walizkę i się ulotniła.
[Wychodzi:Elle] xD

Granmor

FyFuShEcZek uciekl xD.

Future Lover

Nie uciekłem wcale.. GyGuShEcZqQ xD Nie chce żeby sie pozabijały xDDD

Future Lover

Siedziała sobie gdzieś i paliła papierosa.

Granmor

-Kiedy chcesz zapieprzyć tę laske? - spytała malując paznokcie.

Future Lover

-Jak najszybciej.-Odpowiedziała.
-Poza tym jakiś od ruskich się do mnie przyczepił... Jeszcze troche i nie ręcze za siebie.-Dodała jeszcze zmęczonym głosem.

Granmor

-David...prawda? Tak ma na imię. - i usmiechnela sie robiąc ten śmieszny ruch gdy sie suszy paznokcie.

Future Lover

-O tak...-Zamyśliła się.
-Szantażuje mnie, a ja nie mam ochoty na jakieś głupie gierki.-Buchnęła dymem z papierosa.

Granmor

-Pierdolę go, zajmę się nim dopiero jak skoncze z tamtą i pomogę jednej lasce.

Future Lover

"Gwałtownie" na nią spojrzała xD Nie wiem czy tak sie da ale okej.
-Chodzi ci o Petre?

Granmor

-Tak, obserwuję ją jakiś czas. - powiedziała chowiąc do torebki buteleczkę z lakierem.

Future Lover

-On już jest w mieście.-Wypaliła już całego papierosa i rozdupcyła go w popielniczce xD

Granmor

-Widocznie przyjechał, od tygodnia widzę jego ludzi. Napijesz się czegoś? - spytała idąc do kuchni.

Future Lover

-Soku porzeczkowego.-Mruknęła.

Granmor

No to nalała soku.-Akcję planuję niedługo, słyszałam na mieście o jakims koncercie. Wtedy oczy mieszkańców bedą zwrocone ku scenie i nikt nie zwróci uwagę na kilka morderstw.

Future Lover

-O... Więc na pewno mnie nie zabraknie.-Troszkę zdradziła swoje plany xD
-No wiesz.. Nudze sie.

Granmor

-Zapraszam. - odpowiedziała z uśmiechem. Podala ten sok.-Przydadza się plecy.

Future Lover

Wzięła i się napiła się xD
-Thank you.