Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 11:52, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się lekko i podprowadził ją do salonu, dodając
- Chcesz Nospe?
/nieważne, jeszcze jest randka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:45, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie, dzięki, dam radę. - uśmiechnęła się. - Co u Ciebie? Coś się stało? - podkuliła nogi i sobie tak siedziała.
/a niedługo tornado xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 14:46, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
/ no wuaśnie xd
Dobra, oduśmiechnął się do niej i machnął ręką w stronę stolika, którego romantycznie wyozdobił na dzisiejszy wieczór. Podał kurczaka, nalał wina, zapalił świece i było miło, wesoło. Oczywiście nic nie wiedział o tornadzie, bo z tego całego zamieszania nawet telewizora nie włączył.
- W zasadzie chciałem Cię o coś prosić, ale może najpierw się napijmy, bo na trzeźwo tego nie zniosę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:23, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
/ło żesz. xd
Jennifer sie zdziwiła tymi wszystkimi przygotowaniami. Wytrzeszczyłą oczy i wydobyła tylko z siebie 'łał' i podziwiała dalej.
- Juz się boję co to za prośba. - mrugnęła do niego. - Mam nadzieję, że umiesz porządnie gotować bo nie mam zamiaru wylądowac w szpitalu. - zaśmiała się i usłyszała jakieś świsty, ale nie były one aż tak głośne (narazie xd) żeby sie nimi przejmować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 21:10, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No to stuknęli się i zabrali do jedzenia.
- A to nie przejmuj się, moja pralka pierze. Okej, no to pytam, czy zechciałabyś Jennifer Finnigan... - przeciągnął, spoglądając na dziewczynę z przerażeniem - Żoną?! - wydusił z siebie - Co ja pieprzę, nie żoną, ale dziewczyną. Ah, mówie tylko to, co myślę. Znaczy się, czego nie myślę, ale myślę. Nieważne, dziewczyną..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:22, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko, że ona jadła i sie na dobre zaczęła krztusić, czerwona się zrobiła machała rękami i w ogóle nie mogła wydusic z siebie słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 23:18, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A on poklepał ją po pleckach i uśmiechnął się uroczo, oczekując na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:12, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pochrząkała jeszcze sobie i uśmiechnęła się do niego. - Oczywiście, że tak. - przytuliła się do niego i go pocałowala. No a teraz właśnie mocniej zaczęło świstac i w ogóle tornado było tuż tuż. Złapała go za ręke i przestraszyła się okropnie - Jamie... gdzie... gdzie jest piwnica? - ścisnęła mocniej jego dłoń i przygryzła wargę. Dodam, że cała się trzęsła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez candace dnia Pon 8:33, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 18:11, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ucieszył się jak mało kto. Wziął ją na rączki i zaczął biec z przytupem xDD w stronę piwnicy. Nawet nie obawiał się tornada, byle razem.
- Nie bój się, misiek Cię obronił - zeszli na dół do piwnicy. Zapalił lampkę, po czym uśmiechnął się tak szczeżujkowato.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:53, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Też się wyszczerzyła i złapała go dłońmi za policzki. - Jesteś słodki. - dała mu całusa i się zaśmiała bo zabójczo tak wyglądał. Zamknęli sie w tej piwnicy i przeczekiwali najgorsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 18:07, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Możesz klapnąć mi na kolanka, ogrzeje cię kocykiem, opowiem bajeczkę.. - rzucił, uśmiechając się pod nosem. Po chwili jednak doszedł do wniosku, że pierniczy głupoty i przekręcił głową.
- Dawno nie byłem w związku i przeżywam ekscytacje, że ty i ja będziemy na różowych kucykach pony przemierzać stokrotkowe pole xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:41, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wybuchła śmiechem, a chwilę potem spojrzała na niego poważnie. - Mi to odpowiada. - wyszczerzyła sie i o! zauważyła, że sie już troche uspokoiło. - Chyba juz po wszystkim. - stwierdziła. - Chodź zobaczyć jak wygląda reszta domów. - zaciągnęła go i wszyli przed dom.
/napisz czy został jakoś uszkodzony ten dom czy coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 22:47, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dom nie został tak bardzo uszkodzony. Pomimo wybitych szyb, zadrapanych ścian i porozwalanych meblach, to całkiem nieźle przeżył to tornado. Może dlatego, że był to nowy dom?
Wyszedł na zewnątrz i kiedy zobaczył, jak zmiotło inne domy i okolice, to wręcz załamał ręce
- Krucabomba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:36, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No bo faktycznie widok był straszny. Zakryła usta ręka i obserwowała.
- To straszne. - a dalej to nie wiem co. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pią 20:01, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
I kiedy Lynnette zaczęła krzyczeć to on się przewrócił, bo się bardzo wystraszył, o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:26, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kucnęła koło niego i go zbrechtała, bo żeby się krzyku przestraszyć i odrazu wyglebać, no szok. - Jesteś niemożliwy. - wybełkotała i sobie westchnęła tak och, wzięła pomogła mu wstac, tak w ogóle. Tylko, że też się przewróciła, bo ona wcale nie był taki lekki, ale to taki szczegół.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez candace dnia Pią 21:30, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 12:29, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Złamałem sobie dupkę, nie ma się z czego cieszyć - burknął tylko, po czym już na nogach sam ją podniósł. No, ale ona też nie należała do tych chuderlaków i anorektyczek, więc kiedy ją podniósł to też się przewrócił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:59, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Potrząsnęła nad nim głową, zazwięła sie i już go podniosła bez zbędnych fikołków. - Chyba będę musiała zobaczyć co z moim domem i czy Jelly została w swoim ukryciu. - stwierdziłą całkiem poważnie i uśmiechnęła sie do niego, czekając na pozwolenie xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 11:12, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nasz związek oparty ma być na zaufaniu, więc możesz zobaczyć, gdzie jest twój suczkens - podszedł do niej i przytulił, cmokając we włosy, które przy okazji ładnie pachniały, jakimś tam szamponem miodowym, a on lubi takie klimaty - A później przyjdź, to pokażę Ci kino bambino xD - zażartował - Oczywiście żartuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:00, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jak ja bym miała szampon miodowy to bym sobie zjadła włosy o.o No ale Jennifer jest normalna, więc nie zjadła ich narazie. - Ej, to ja przyjdę gdzieś za godzinę. - zastanowiła sie przez chwilę. - Z moim psiakiem. - no i poszła, ale odwróciła się jeszcze na chwilę i posłala mu buziaka, bo jak ma już być mru, to jest mru.
A teraz jest już 18 i Jennifer tu też jest. Przyszła ze swoim psiakiem i chyba sprzątnęli wszystko, pozaklejali okna i poustawiali na miejsce wszystkie meble. A teraz to siedzą, czy nie wiem coś tam. - Będę musiała jak najszybciej znaleźć dobrego fachowca do naprawy dachu. Przeciez nie moge mieszkac pod gołym niebem. - westchnęła sobie i wlasnie jej sie przypomniało, że jej kochanego bordowego laptopika szlak trafił przez to tornado.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez candace dnia Wto 17:12, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 16:29, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No to pogadali jeszcze bardzo długo. Później Jamie stwierdził, że jest późno i pościelił Jennifer łóżko, żeby nie musiała wracać do domu, a sam rozłożył się na kanapie. Tak dwa aniołki poszły spać ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:32, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A Jennifer się obudziła o 9 i nie spieszyła się zbytnio do pracy. Z początku troche spanikowała, no ale przecież te tornado i w ogóle. Próbowała parę razy dodzwonic sie do Brooke, ale jej się to nie udało. Zjadła, umyła się i przebrała. Najpierw zadzwoniła do jakiegoś fachowca od dachu, którego wyszukała w książce telefonicznej i wyszła na spacer z Jelly, zostawiając wiadomość dla Jamiego na stole żeby wiedział gdzie jest czy coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 19:33, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Chłopaczek wstał sobie z poburdanymi włosami i przy okazji dziurawą piżamą. Coś zleniwiał odkąd zaczął na poważnie spotykać się z Jen. Dzisiaj również na nią oczekiwał i przy okazji wyciągnął gazetę, kolorowy długopis z zamiarem pooglądania jakiś ciekawych ofert pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:11, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A więc przyszła. i nawet nie zapukała bo ona klucze miała do domu, otworzyła drzwi i wparowała do środka. - Jak sie czujesz? - zapytała na wstępie i pocałowała go w czółko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 21:20, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jamie zdążył tylko na nią nasmarkać xD
- Przepraszam kochanie! Eh, źle. Katharsis mnie męczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|